Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Yazgot w 10 Lut, 2016, 14:48:05
-
Witam
Od dłuższego czasu czytam forum i bardzo rzadko uczestniczę w dyskusjach. Czasem zawracałem dupę na giełdzie pisząc "kupie bla bla bla...". Przyszedł czas na zmiany i postanowiłem napisać coś produktywnego :D
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F924%2FZlW1tZ.jpg&hash=4d948999d4b1c547afca89d95023bc0c3a4cf12d)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F921%2FhTCnhW.jpg&hash=85b2440378abd5ca28a58d2bcfe9c897da1571f4)
Otóż po wielu trudnościach i bojach ze sklepami u nas i za granicą, udało mi się dorwać (w Polsce!) Ibaneza RGAIX7FM.
Gdyby ta wdzięczna i popieprzona nazwa nic komuś nie mówiła to jest to nowy model gitary z serii Iron Label z 2016 roku.
Na papierze specka wygląda następująco:
Neck: Nitro Wizard-7 3pc Klon/Bubinga
Korpus: Zjarany Klon na topie / Mahoń na reszcie
Fretboard: Heban
Skala: 25.5''
Progi: 24 Jumbo
Pipaki: DiMarzio Fusion Edge - nowy eksperyment i dziecko Ibaneza i DiMarziów
Mostek: Gibraltar Standard II-7
Klucze: Gotoh MG-T blokowane
Czekałem, czekałem, czekałem i się doczekałem. Do sklepu zamawiałem dwa wiosła:
RGAIX7 FM
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.ibanez.com%2Fproducts%2Fimages%2Feg2016%2Fback%2FRGAIX7FM_TGF_1P_01_CU_Body_Top.jpg&hash=0f5bf576acda14dfa7617ed937af3a7529dd28f8)
RGDIX7 MPB
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fstatic.keymusic.com%2Fproducts%2F239605%2FXL%2Fibanez-rgdix7mpb-surreal-blue-burst-iron-label-2.jpg&hash=202b033505763821c5df57dbbba93d3446cde1a9)
Jak się okazało, po przeszło dwóch tygodniach czekania, tutaj zacytuję sprzedawcę "morska piana będzie dostępna dopiero wtedy gdy Marzanna wyda swoje ostatnie tchnienie" ;D
W poniedziałek w pracy telefon "RGAIX7 już przyjechała, kiedy pan wpada?". Nie zastanawiając się długo wypierniczyłem z pracy niczym burza i trafiłem do sklepu.
Jest!
Biorę do łapy, ciężka ale nie za ciężka. Oględziny wypadły pomyślnie, jestem zdziwiony i zadowolony faktem, że Ibanez zrobił ogromny krok od pierwszych modeli z serii IR do tego co wypuszczają teraz. Biorąc pod uwagę fakt, że to Indonezja gitara jest zrobiona zawodowo. Wszystko prościutkie i pachnące tak jak powinno.
Z jedynych baboli, które znalazłem, a które rzucają się w oczy dopiero przy dokładnych oględzinach, mogę wymienić delikatnie nierówne krawędzie frezu przy śrubach mocujących gryf i znów przy gryfie delikatnie niedociągnięty binding (ułamek milimetra). Niczego więcej nie znalazłem a uwierzcie mi szukałem dokładnie.
Potwornie wygodny gryf, miałem w łapach albo w posiadaniu schectery (loomis, blackjack SLS C-7, banshee), LTD (większość z przedziału 2-4 kafle) jakieś Ibanezy też się przewijały ale nie miałem jakoś nigdy do nich serca. Porównywalny komfort do SLS, ale i tak to nie to - lepiej. Dla mnie bomba, wyścigowy D-shape.
Korpus ma fakturę drewna, delikatnie czuć pod palcami że nie macamy lakieru tylko badyla. Progi nabite bardzo dobrze, nic nie jest ostre i krzywe. Standardowy dla serii IR killswitch zamienili na przełącznik Split Coil. Klucze Gotoha sprawdzają się świetnie do mostku też się nie przyczepię, sprawdza się i jest wygodny.
Dość gadania, gramy.
DiMarzio Fusion Edge taaaa... Podchodziłem do tego jak z kijem do śpiącego niedźwiedzia. Na dodatek ten Split Coil i skala 25,5. No cóż... Tak myślał Yazgot wpinając kable do wzmaka. Volume, gain, pomieszanie gałami od EQ i... bum. Coś pięknego, mostek zwarty z konkretnym atakiem i ładną górą. Gryf jak to gryf, bardziej melodyjny. Split robi z badyla gitarę uniwersalną :D Wiosło już z dechy było całkiem głośne. Na wzmaku odzywało się zawodowo. Nie będę się wypowiadał na temat: lepsze BKP albo SD niż stock. Opinia jak dupa, każdy swoją ma. Na chwilę obecną pipaki ze mną zostają, może kiedyś będę zmieniał.
Nie zastanawiając się długo podbiłem do sprzedawcy, potargowałem się i zadowolony wróciłem do domu z nowym wiosłem :headbang:
Podsumowując gitara wygląda przepięknie jest bardzo surowa ale to czyni ją jeszcze piękniejsza w moich oczach. Taki okruch skalny wystający ze śniegu ;D
Pipaki godne uwagi, ciekawe połączenie. Solidnie wykonany kawał instrumentu.
Poniżej zdjęcia, fotografem nie jestem, ale coś widać. Korpus jest jaśniejszy niż na moich fotkach.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F924%2FdkzQ07.jpg&hash=d8f75d1a4b70cd2fa7e15f9bd9a9996abedc7af3)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F921%2FbH2lWQ.jpg&hash=a80db95e7cd0f1ba0f07f8fa719988cd29fc7d4b)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F924%2FtCIuRr.jpg&hash=9a86d7c76196c2f829d00fe571ed2ce7ebf1c9e3)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimagizer.imageshack.us%2Fv2%2F1024x768q90%2F922%2FwhEize.jpg&hash=f374e0339119625e3c3c78ec8aee0b14a9285ca2)
-
wyglada calkiem przyzwoicie jak na ibaneza :P
gratki! :)
-
Kurde, ja cały czas myślałem że ta fajna będziesz miał. Czyli co? Czekamy do wiosny i kupujesz? :)
Te dziury z tyłu korpusu na struny to tak miało być? :)
-
Yup struny przez korpus. Nie ma mowy żebym kupował kolejną w najbliższym czasie :D Sklep nie zamawiał na mnie imiennie tylko do swojego asortymentu więc zawsze mogłem zrezygnować. Też ubolewam, że nie przyjechały obie, ale nowy badyl skutecznie osładza mój smutek ;D
-
Ja to kurwa nie wiem...na 6505 MH trzeba czekać grubo ponad rok od premiery, żeby w końcu dotarł do PL, a bananezy są od ręki...
Ładny. Jak na Ibaneza - to ładny instrument ;)
-
Wyszło ci na dobre, że morska piana się spóźniła. Ten badyl jest dużo ładniejszy IMO. ;)
Gratulacje i mam nadzieję, że faktycznie jest wykonany lepiej niż pierwsza seria Iron Label :P
-
Mother walczyłem o sprowadzenie tych gitar prawie miesiąc i to chyba cud, że dostałem chociaż jedną. Jak goście ze sklepu ogarnęli tą gitarę pozostanie owiane tajemnicą :D. Wszędzie większość ibanezów -nawet tych z 2015 będzie możliwa do zamówienia 30 marca. Nie ma ich po prostu w Europie, a zanim z głównego magazynu w Niemczech trafia do sklepów minie przynajmniej tydzień dwa. Więc pierwsza połowa kwietnia minimum.
Edit
Dun z tym, że morska piana to już skala 27 o ile się nie mylę. Nowe IR są niebo lepiej wykonane , nadal podtrzymuję ;)
-
Jasna Anielka! Podoba mi się! Napisz na PW ile cię kosztowała :P
-
Dun z tym, że morska piana to już skala 27 o ile się nie mylę. Nowe IR są niebo lepiej wykonane , nadal podtrzymuję ;)
Seria RGD to od dłuższego (jeśli nie od zawsze) 26.5 cala. Tak jest i w tym przypadku.
Pozostaje mi cieszyć się twoim szczęściem. Poprzednia seria IR była, delikatnie mówiąc, kiepska. :P A przynajmniej egzemplarz który miałem w łapie.
-
Nienawidzę Cię :)
-
Pierwszy ibanez od dawna (nie licząc destroyerów) który mi się podoba ;) :D
Robią takie szóstki??
-
Jakoś tak leci plastikiem i zabawką :-\ Ale jak cieszy to graty
-
Master wpadnij i obadaj to pogadamy o plastiku xd
Ghost robią robią
-
Dwa najnowsze hity od Ibaneza: coś a'la Skervesen/Kiesel i coś a'la Schecter Merrowa. Nie ma to jak docenić konkurencję :devil:
-
paskudny przelacznik do splita, ale kurcze gitarka leci do mojej krotkiej listy wiosel do zakupu :D
Tak, nie kumam tego. Dlaczego dawać taki przełącznik o rozmiarach małpiego chujka, jak można zrobić PP w potku volume? Jakie byłby minusy takiego rozwiązania, a?
-
Jedyny jaki dostrzegam jest taki, że potek od volume jest blisko mostka i strun. Grając zbyt nieostrożnie łatwo było by go sobie przez przypadek wcisnąć z powrotem. To tak na chłopski rozum
-
Jedyny jaki dostrzegam jest taki, że potek od volume jest blisko mostka i strun. Grając zbyt nieostrożnie łatwo było by go sobie przez przypadek wcisnąć z powrotem. To tak na chłopski rozum
Tak na chłopski rozum, to wystarczyło ten potek przesunąć trochę dalej od strun :D
-
Rozmowa była o wrzuceniu splita do volume więc odpowiedziałem :D ale swoją drogą to że mógłby być trochę dalej to też racja
-
Wyczuwam tłusty gryf :D
-
Piękna! Graty. Jakby miała chociaż te 26,5 to brałbym ever.
-
Łatwiej szybko pstryknąć pstryczek, niż odciagnąć potek.
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
-
Łatwiej szybko pstryknąć pstryczek, niż odciagnąć potek.
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie. Jako wieloletni użytkownik splita w potku volume, stwierdzam - nigdy więcej :D
-
Widocznie mieliście same chujowe potki :D
-
Klasyczny przykład tego, że dla jednego wada, a dla innego zaleta. Jeżeli ktoś używa potencjometru jak kilsłiczaengejdża, tylko do odcinania sygnału, to faktycznie, równie dobrze mógłby mieć ten potencjometr za mostkiem, ale jeżeli ktoś naprawdę z niego korzysta, to patrzy na to inaczej. Dla mnie mógłby być jeszcze bliżej.
-
http://www.youtube.com/watch?v=ssH6i2CRKrA (http://www.youtube.com/watch?v=ssH6i2CRKrA)
Potrzebuję rajchu... za dużo gasu, za mało siana...
Rob na masie, ja wam mówię. Będzie dzik!
-
Jak tak patrzę po tych jego filmikach, to jedyne co można o nim powiedzieć na pewno, to to że zaraz będzie łysy.
-
Dla mnie najlepszym punktem było tak jak jest w gibolach ,na górze przełącznik przetworników, wyciszony przetwornik przy gryfie (używałem tylko przy moście) potencjometrem i wtedy działał jako kilsłicz, i w dobrym punkcie jest bo szybko można było go zawadzić paluchami co by wyłączyć sygnał, ale w gitarach typu fender, jebanez to kijowo wygląda, tak czy inaczej umiejscowienie kilsłicza jak dla mnie jest najlepsze na górze. W ibku którego mam teraz ( RGIR 28 ) jest na dole i trochę kijowo się go obsługuje
-
Men, przecież tego nie wsadzisz w tak cienki korpus...
-
Klasyczny przykład tego, że dla jednego wada, a dla innego zaleta. Jeżeli ktoś używa potencjometru jak kilsłiczaengejdża, tylko do odcinania sygnału, to faktycznie, równie dobrze mógłby mieć ten potencjometr za mostkiem, ale jeżeli ktoś naprawdę z niego korzysta, to patrzy na to inaczej. Dla mnie mógłby być jeszcze bliżej.
Paczcie go jazzowca. Na dobre forum w depnąłeś?
-
Klasyczny przykład tego, że dla jednego wada, a dla innego zaleta. Jeżeli ktoś używa potencjometru jak kilsłiczaengejdża, tylko do odcinania sygnału, to faktycznie, równie dobrze mógłby mieć ten potencjometr za mostkiem, ale jeżeli ktoś naprawdę z niego korzysta, to patrzy na to inaczej. Dla mnie mógłby być jeszcze bliżej.
Patrzcie go, jazzowca. Na dobre forum wdepnąłeś?
Ja tak, ale widzę, że Tobie się pomyliło z przedszkolem. ;)
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.quickmeme.com%2Fimg%2Fbc%2Fbc92f3a127962208c22dd74c7ceb78d90d70e92f22d3ea81f3c90360426351a1.jpg&hash=770f8b4ed3457dbe27d8df50d262b987719a1d00)
-
w tym miejscu moglby byc spokojnie pot tone
chociaz fakt, jak wyciagasz-wciskasz mozesz zmienic jego polozenie
samo umiejscowienie - takie sobie - inne RGA maja w tym miejscu pota i ludzie na tym graja
Mozna tez skorzystac z duzo przyjemniejszego push pusha
http://s255.photobucket.com/user/tawraste/media/yamahapushpush.jpg.html (http://s255.photobucket.com/user/tawraste/media/yamahapushpush.jpg.html)
Podobno wiekszosc to syf, ale te z yamahy zbieraja dobre opinie, sam mam i chcialem kupic, ale zalatwic cos w PL u rzekomych partnerow yamahy to szkoda slow...
A poza tym mozna sobie pyknac cewki w 5 pozycyjnym przelaczniku zamiast 3 pozycyjnego tak jak jest to w niektorych RG itp.
Kazdy ma jakies tam preferencje, taki przelacznik na pewno jest najbardziej wygodny, ale dla mnie po prostu szpeci.
Mam coil splita na push-push pod potkiem tone u siebie (wyszło ~50 ziko). Dużo bardziej funcjonalne rozwiązanie niż push-pull. Naprawdę polecam.
-
Za to zawodne. Testowałem różne rozwiązania przy tego typu układach i miniswitche są optymalne pod kątem trwałości i ergonomii.
-
Fajnie się prezentuję te Iron Labele z 2016. No i w końcu ktoś na forum kto ma to wiosło :)
Co prawda interesuje mnie wyłącznie wersja 6-strunowa:
http://www.ibanez.com/products/eg_detail.php?year=2016&area_id=4&cat_id=1&series_id=10&data_id=327&color=CL01 (http://www.ibanez.com/products/eg_detail.php?year=2016&area_id=4&cat_id=1&series_id=10&data_id=327&color=CL01)
Na razie nie mam ciśnienia na zakup, do tego waham się czy nie lepiej wyhaczyć jakiegoś starszego używanego Prestiża. Podsumowując: jak długo czekałeś na sprowadzenie gitary? I czy kupowałeś może w GuitarCenter (jeśli to nie tajemnica;) ?
-
Kupowałem w sklepie w Nowym Sączu (dystrybutorzy ibaneza) czekałem ponad dwa tygodnie ciągle słysząc że "za dwa dni będzie". W końcu się udało chociaż nie wiem jak było by teraz
-
Bardzo fajna gita...chyba pierwszy Ibanez który mi się podoba :-) Gratulacje
-
A ja odświeżę lekko temat żeby zapytać Yazgota jak tam z perspektywy kilku miesięcy sprawuje się gitarka.
A może ktoś jeszcze sprezentował sobie takie wiosło i podzieli się wrażeniami? ;D
Trochę chodzi za mną ten badyl, więc pytam :)
-
Późno bo późno, ale spieszę z odpowiedzią :D no to po kolei:
- trochę mało miejsca przy mostku, nie mam najmniejszej dłoni i czasem zdarza mi się zawadzać o volume,
- małpi kutas - switch od dzielenia pipaków trzyma się dzielnie i nic mu nie jest,
- drewno delikatnie się wypolerowało przy switchu i potku, ale to prawie niezauważalne,
- switch jest trochę za głęboko - w skrajnych ustawieniach obija trochę drewno, ale znów to tylko prawie niezauważalna kosmetyka,
To tyle jeśli chodzi o przypieprzanie się do wiosła /w zasadzie na siłę/.
Ogólnie nadal jestem z niego zadowolony - uniwersalny, bardzo dobrze wykonany instrument. Jeśli się na niego czaisz to zastanów się czy będziesz stroil blisko standardu, czy może jakoś ekstremalnie nisko. Jeśli to drugie to polecalbym jednak wiosło o większej menzurze :)
-
Fajnie. Dzięki serdeczne za odpowiedź ;)
-
Dzięki za recenzję :) Najważniejsze żeś zadowolony :D