A czyścisz "sopelkami" ślady przed kreowaniem brzmienia?
A czyścisz "sopelkami" ślady przed kreowaniem brzmienia?
Noob question ode mnie: o co chodzi, co to za sopelki?
Link nie działa.Tu jest link:
A czyścisz "sopelkami" ślady przed kreowaniem brzmienia? To był mój problem przez długi czas - co bym nie zrobił, to albo miks siedział, ale nie żarł, a jak coś tam zaczynało żreć, to albo ślad przykrywał inny ślad, albo po pewnym czasie gitary zaczęły mnie wkurwiać (jakiś syk), albo to werbel zbytnio dzwonił, albo stopa była jakoś tak oderwana od reszty (dudnienie wychodzące na wierzch wszystkiego innego).
Swoją drogą SD z dodatkiem, o którym mówisz to naprawdę solidna sprawa. Wiele mikrofonów, śladów, przesłuchów do konfiguracji itp, z tym że wszystko brzmieniowo jest RAWem. Jak nie umiesz robić bębnów, to wyjdzie Ci z tego kartonowe pomieszczenie z przesuniętym werblem w panoramie.
EZdrummer jest trochę idioto odporny, ale mocno okrojony i mega suchy/sztuczny.
Na ten przykład Bias fx czy jamup pro są dla mnie bardzo sztuczne i małoinspirujące do gry.Jak dla mnie to jedyne VST, na ktorych jestem w stanie fajna mese ukrecic. Inne graja jakos tak syczaco albo bez gruzu. No ale to pewnie tez sie sprowadza do umiejetnosci ustawienia tego.
Jak dla mnie to jedyne VST, na ktorych jestem w stanie fajna mese ukrecic. Inne graja jakos tak syczaco albo bez gruzu. No ale to pewnie tez sie sprowadza do umiejetnosci ustawienia tego.
Teraz śmigam albo na thr10x albo na pluginie do UA na bazie ENGLa, albo oldskulowo czyli sm57 i paka. Jak pisałę - uczę się.Na ten przykład Bias fx czy jamup pro są dla mnie bardzo sztuczne i małoinspirujące do gry.Jak dla mnie to jedyne VST, na ktorych jestem w stanie fajna mese ukrecic. Inne graja jakos tak syczaco albo bez gruzu. No ale to pewnie tez sie sprowadza do umiejetnosci ustawienia tego.
Panowie, zamiast "czyścić sopelkami" zastanówcie się, co chcecie osiągnąć. Czy doprowadzić do takiej rozmowy:Masz poniekąd rację, ale prawdą jest, że ciężka muzyka to też odpowiednie brzmienie. Kilku chłopaków z tego forum ma know how i fajne rzeczy Im wychodzą - zarówno na przaszczyźnie muzycznej jak i produkcji. Na "fajność" utworu składa się również brzmienie i ciężko to zanegować. Są płyty, które lubię dla piosenek, ale strasznie męczą uszy ze względu na mix. Przykładem może być AJFA Mety.
- Ale kijowy numer
- Nie słyszysz, jakie zajebiste brzmienie werbla i jak gitara siedzi w miksie?
- Aaaa... no może, ale utwór do dupy
Czy do takiej:
- Ale fajny numer!
- Co ty, nie słyszysz, że słabo brzmi hihat a stopa ma za mało klika?
- Aaaa... no może, ale numer fajny i fajnie zagrany
Dla ułatwienia dodam, że dobrze zgrać dobry utwór jest bardzo łatwo, a słaby utwór - niemożliwe. Dobry, z jajem zagrany numer, z pomysłem i energią, nie wymaga żadnych zabiegów, żeby był fajny, bo po prostu jest fajny, a to, co można mu zrobić, i tak wykracza poza umiejętności większości forumowiczów (napisałbym , że wszystkich, ale nie znam wszystkich).
Nie ma czegoś takiego, że coś samo z siebie "dobrze siedzi w miksie"!!!!
Takie pytanko: ile masz lat i ile grasz na gitarze?
Troche galami musze pokrecic jednak, bo jak pisalem w pierwszym poscie, nabylem Superior Drummera, ktory to bez krecenia brzmi strasznie slabo i sucho.
Właśnie o to chodzi - nie kręć gałami i od razu będzie lepiej. Trzeba to tak zrobić, żeby od razu było dobrze, bez kręcenia. Każde kręcenie, zwłaszcza według tutoriali, pogarsza brzmienie. Zasiadając do nagrań z zamiarem kręcenia, żeby było lepiej, jesteśmy skazani na porażkę. To od razu zwalnia od zwracania uwagi na to, na co się uwagę powinno zwracać.Wow, no to stary pierdziel z Ciebie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).
Posty połączone: 09 Sty, 2016, 20:50:54Takie pytanko: ile masz lat i ile grasz na gitarze?
Ja? A nie będziecie się śmiać? Mam 53 lata, wychodzi, że na gitarze (basie dokładniej) gram prawie 40 lat, a realizatorem jestem prawie 30 lat...
Tyle, ze Ezdrummer jest juz zmiksowany, dlatego nie trzeba nic z nim prawie robic. Superior to surowe gary i chyba dlatego w miksie nie siedza. No i niestety, Superior rozpakowany, zarejestrowany wiec chyba musze ogarnac jak to dziadostwo ustawic pod moje wymagania brzmieniowe.Troche galami musze pokrecic jednak, bo jak pisalem w pierwszym poscie, nabylem Superior Drummera, ktory to bez krecenia brzmi strasznie slabo i sucho.
No nie wiem, mam EZdrummera (czyli gorszą wersję) i on jakoś bez kręcenia gra. Piszesz "krecac galami na podstawie tutoriali w necie oddalam sie od brzmienia, jakie chce ukrecic" - wniosek prosty: nie kręcąc jesteś najbliżej cbdo ;)
. To fakt że Superior sam w sobie jest suchy a ja nie mam czasu i zacięcia żeby kręcić tak długo. Raz próbowałem i nic z tego nie wyszło. Ale jest obejście..... bo zestawy EZdrummera zacząłem odpalać w Superiorze ,a tam wiadomo że edycja jest lepsza ,szczególnie przypisywanie poszczególnych garów i talerzy do klawiatury czy placków (zależy jak komu pasuje) to jedno .A drugie , że zestawy zmiksowane EZdrummera odpalają się w mikserze Superiorowskim ustawione jak w EZdrammerze więc wtedy można w Superiorowskim mikserze ustawić jeszcze coponiektóre rzeczy które nie dają się ustawić w mikserze EZdramerowskimTyle, ze Ezdrummer jest juz zmiksowany, dlatego nie trzeba nic z nim prawie robic. Superior to surowe gary i chyba dlatego w miksie nie siedza. No i niestety, Superior rozpakowany, zarejestrowany wiec chyba musze ogarnac jak to dziadostwo ustawic pod moje wymagania brzmieniowe.Troche galami musze pokrecic jednak, bo jak pisalem w pierwszym poscie, nabylem Superior Drummera, ktory to bez krecenia brzmi strasznie slabo i sucho.
No nie wiem, mam EZdrummera (czyli gorszą wersję) i on jakoś bez kręcenia gra. Piszesz "krecac galami na podstawie tutoriali w necie oddalam sie od brzmienia, jakie chce ukrecic" - wniosek prosty: nie kręcąc jesteś najbliżej cbdo ;)
Nie ma czegoś takiego, że coś samo z siebie "dobrze siedzi w miksie"!!!!
Druga ważna obserwacja ze studio: 90% muzyków zamiast dobrze grać rekompensuje swoje braki szukając brzmienia zdecydowanie, zdecydowanie za długo. Kręcą galami, stroją naciągi chuj wie ile czasu... :) dobrze zagrane i zaaranżowane rzeczy w miksie kręcą się tak naprawdę same.Nie zgadzam się. Ale z drugiej strony wiem w sumie do czego pijesz :)
A tomy stroisz przed wejściem do studia? Gitary też? :DJeżeli o strojenie bębnów chodzi to pałker ogarnia temat. Wiosła a i owszem, relatywnie świeże rozegrane sznurki i nastrojenie wiosła przed nagrywaniem to podstawa bo potem na miejscu czeka mnie tylko drobna poprawka stroju i jazda. Tym bardziej jak się typowi za konsolą buli 40zł/h.
Druga ważna obserwacja ze studio: 90% muzyków zamiast dobrze grać rekompensuje swoje braki szukając brzmienia zdecydowanie, zdecydowanie za długo. Kręcą galami, stroją naciągi chuj wie ile czasu... :) dobrze zagrane i zaaranżowane rzeczy w miksie kręcą się tak naprawdę same.No mnie na przyklad wkurwia strasznie cale to krecenie galami. Nie potrafie VST ustawiac, dobierac impulsow itd. Na Axe Fx mnie nie stac za bardzo i w zasadzie nie mam koncepcji na ukrecenia brzmienia takiego, jak mnie interesuje. Ostatnio BIAS ratuje troche sprawe ale do idealu daleko.
Nie wiem w sumie co wam doradzić, bo zakładając, ze wszystko jest dobrze nagrane, to de facto złych miksów nie ma, są tylko rożne gusta.
Nie wiem w sumie co wam doradzić, bo zakładając, ze wszystko jest dobrze nagrane, to de facto złych miksów nie ma, są tylko rożne gusta.
Otusz to ;)
Poczytaj http://zakamarkiaudio.pl/ (http://zakamarkiaudio.pl/) powinno pomoc :D
Wkurwia mnie ten patent a "włącz osadzony player soundcloud" bo cholerstwo prawie zawsze nie działa i trzeba kombinować by wygrzebac linka.