Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Leilang w 13 Sie, 2015, 10:37:57
-
Hej, zamówiłem z thomanna heada jet city jca50h lampa 50w i mam jedno pytanko co do paczki.
Head ma jedno wyjście 16 ohm i 2x 8ohm, moja "upatrzona" paczka jest zrobiona pod 8ohm 4x12 głośniki eminence legend v12.
Czy taka kolumna będzie dobra pod ten wzmacniacz? Nie za głośna na granie prób z zespołem i mniejsze koncerty ?
-
212 wystarczy na próby i mniejsze koncerty.
-
W takim razie całkiem odpuścić sobie paczkę 4x12 ? Pytam o tamtą bo w rozsądnej cenie ją mogę kupić, tylko tutaj pytanie czy przed rozkręceniem lampy tak żeby wydała z siebie dobre brzmienie nie zagłuszę reszty składu.
-
Jak piszesz mniejsze koncerty to mam przed oczami obraz lokalnej kapeli. Rozważ jeszcze kwestie jak chcesz na te małe koncert dotrzeć, że będziesz musiał taca taka 412 np po schodach. Jak nie masz technicznego który to za ciebie zrobi to męka. A 212 naprawdę mniej miejsca zajmuje i jak kupisz dobrą pakę to nic nie tracisz. Moje doświadczenie z Paczkami 412 to kilka lat koncertów jako technik sceniczny. Fajnie to gada ale nigdy wzmaki nie były rozkręcenie nawet na połowę. (Mesa roadking +412 mess I Marshall ts + gen Benz eldiablo 412) a na koncertach zawsze były majki. Małe koncerty 212 obróbki spokojnie, a jak przeznaczy sz na mniejszą kolumnę ta samą kasę co na dużą, to możesz wyrwać coś naprawdę zacnego. A jak uzywke to już całkiem. Na jaką 412 się napaliłeś?
-
Co do paczki to jakaś zacna nie jest. Kustom z wymienionymi głośnikami na eminence legend v12, zamknięta. Mogę ją wyrwać za 800zł i tyle też mam do wydania więc wydawało mi się, że będzie ok. Ewentualnie widziałem też na olx coś z noisybox 2x12 na głośnikach Eminence The Legend GB12 też 800zł.
-
No to Harley na V30 z tumana
Wysłane z mojej lodówki
-
Myślałem nad tym ale to nie jest tak ze te chińskie v30 grają gorzej ? Jedna v30 kosztuje 440zł a tam cała paka za 920. Trochę podejrzane.
-
Obecnie wszystkie V30 są chińskie, nawet te twoje za 400zł.
Czy są gorsze od angielskich? Tak, są gorsze. Ale jak kupujesz w sklepie to jesteś skazany na chinole.
-
Powiem tak - Jet City jest wariację na temat Soldano a Soldano pakuje do swoich paczek właśnie Emi V12 - mioze cos w tym jest
Jezeli paczka na którą sie czaisz to ta z OLX Buzzaro 4x12 ma v12 za 1499PLN - to bierz i nie zastanawiaj sie bo to zajebista okazja
-
chodzi o tą aukcję http://olx.pl/oferta/bugera-333xl-kolumna-4x-eminence-legend-v12-CID751-IDbdkUh.html (http://olx.pl/oferta/bugera-333xl-kolumna-4x-eminence-legend-v12-CID751-IDbdkUh.html)
Tylko samą paczkę bym brał za 800 ;)
-
Obecnie wszystkie V30 są chińskie, nawet te twoje za 400zł.
Czy są gorsze od angielskich? Tak, są gorsze.
Mogę prosić o dowody? Jakieś wykresy, które jasno stwierdzają, że chińskie są gorsze od angielskich?
-
Obecnie wszystkie V30 są chińskie, nawet te twoje za 400zł.
Czy są gorsze od angielskich? Tak, są gorsze.
Mogę prosić o dowody? Jakieś wykresy, które jasno stwierdzają, że chińskie są gorsze od angielskich?
Wystarczy bezpośrednio porównać, wykresy są zbędne i mało wiarygodne.
-
Trudno powiedzieć czy one są gorsze. Są po prostu trochę inne ;) Gorsze czy lepsze to sprawa subiektywna. Faktycznie różnica w brzmieniu jest.
-
Szanuj plecy i bierz 212.
-
Nie sugerować się brzmieniem, bardziej różnicą w brzmieniu.
http://www.youtube.com/watch?v=3-IGBhdkk8w (http://www.youtube.com/watch?v=3-IGBhdkk8w)
-
To co powiecie na tego harley bentona ? Opłaca się to brać ? Skoro te v30 chińskie nie są jakieś mega zjebane tylko minimalnie inaczej brzmią to powinno być ok. Jak się jeszcze ma do tego sama budowa paczki i jej wykonanie (np. taki własnie harley benton.) ? Ma to duży wpływ na brzmienie ?
-
Ma to duży wpływ na brzmienie ?
Ma Zajebisty wpływ.
-
Jak się jeszcze ma do tego sama budowa paczki i jej wykonanie (np. taki własnie harley benton.) ? Ma to duży wpływ na brzmienie ?
Kolego, właśnie budowa paczki, jej wykonanie i rodzaj głośnika - te 3 elementy składają się na całość charakteru brzmienia kolumny. W końcu inaczej zabrzmi ten sam głośnik w kolumnie ENGLa a inaczej w kolumnie Marshalla.
-
Ehhh... inglisz vs czajna, tyle osób gada swoje, ale zwykle to mity z netu. Ogrywałem oba V30w tej samej pace i jeżeli jest to ten sam model V30 (bo są różne modele o czym wiele osób zapomina) to różnica jest raczej w rozegraniu, a nie kraju produkcji.
Chłopie bierz tego Benka i będziesz zadowolony. Jak wyżej napisał @bjørn więcej robi budowa paki niż głośniki które w niej siedzą.
-
Taka sytuacja:
Czekam na zabawki FRFR, ale w międzyczasie podpinam moje śmierdzące cyfraki do badziewia, które aktualnie mam pod ręką, czyli tanich gitarowych paczek.
Dowolny modeler -> Magnum 44 -> Noisy Box 1x12 na Private Jack, częściowo otwarta (ogólnie trudna w odbiorze, dół jej się ulewa, wszędzie go pełno). Wyłączam symulację paczki w cyfrze. Oooo, kurwa, jak to fajnie gada! Szok, tylko trzeba głośno, bo cicho nic nie drga, muł, sen i wodorosty. Odkręcam, ciesząc się, że najbliższy sąsiad po drugiej stronie ulicy już śpi. No zajebiście - myślę. Jak podepnę do Bętoła z 2x12 V30 to będzie już w ogóle szok.
No i szok. Nie ma jebnięcia, nie ma środka, HB z 2x V30 uwypukla wszystkie negatywne cechy cyfry, jebie siarą, nawet nie chce mi się kręcić w presetach by to zniwelować. Wyłączam, wracam do 1x12.
Czy to znaczy, że chińskie V30 są do dupy? Zdecydowanie nie.
Czy to znaczy, że gdybym miał 2x Private Jack (dwa razy musiałem sprawdzić, wciąż zapominam, co to za głośnik :D) i zamontował w Bentonie, byłoby 2x lepiej niż w NB? Zapewne nie, bo mimo wszystko ta malutka paczka jest z pewnością lepiej zrobiona niż Benton.
Czy to znaczy, że HB 2x12 jest chujową paczką i nie da się na niej grać? Nie, też nie.
Jak to powiedział mądry człek od NB: V30 masakruje słabe budki - i coś w tym jest. Na pewno da się normalnie na tym grać, ale w jakimkolwiek porównaniu z polskimi hand-made'ami zapewne odpadnie w przedbiegach.
Jaki wniosek? Wyniki naszych badań sprowadzają się do dwóch podstawowych koncepcji. Po pierwsze: ludzie noszą za mało kapeluszy. Po drugie: materia jest energią...
-
Lepsza średniej jakości 412 niż średniej jakości 212. Fizyki nie oszukasz, z 212 trudno wyciągnąć tyle powietrza, przestrzeni i niskiego środka co z 412, tu chyba nie ma dyskusji.
Różnicy jakoś w głośności między 412 i 212 nie ma, za to jest przejrzyściej. Najlepszym rozwiązaniem jest mieć 412 na próby i koncerty grane z paczek, a 212 na koncerty z omikrofonowaniem ;).
-
Po pierwsze musisz się zastanowić jakiego brzmienia szukasz. 4x12 tej samej firmy czy serii zagra inaczej niż 2 x 12 na identycznych głośnikach. Prócz brzmienia ważne jest byś miał jak ją przewieźć, ustawić na scenie w małym klubie, przenieść itp. Rozumiem, że nie jest to Twój ostateczny stack więc musisz sam ocenić. Polecam paczkę DL 212 PRO obecnie jej używam. Dobry sprzęt.
-
Okej, przekonaliście mnie, że paczka 4x12 będzie za duża i wybrałem 2x12 Labogi na Celestionach v30. Jutro u mnie będzie ;)) Dzięki za pomoc !
-
Okej laboga przyszła, tylko jest mały problem. Jak tłumie struny i nic nie gram (przy przesterze preamp na 3 master na 3) czyli malutko.. zaczyna piszczeć i nie piszczy to tak jak by coś sprzęgało i wystarczy odejść z gitarą tylko samoistnie piszczy i samo przestaje, nie ważne czy się odsunę czy z gitarą coś podziałam piszczy aż samo przestanie lub nie zmienię kanału na clean. Czasami tego nie ma dłuższą chwilę i później znów wraca. Ogrywałem tez ten sam head i gitarę na paczce 4x12 i wszystko było ok. Czy dostałem jakiegoś bubla czy przy vintage v30 to normalne ? Ogólnie przy graniu jest spoko i to nie występuje, tylko na przesterze przy tłumieniu strun bez grania.
-
...zaczyna piszczeć i nie piszczy to tak jak by coś sprzęgało i wystarczy odejść z gitarą tylko samoistnie piszczy i samo przestaje, nie ważne czy się odsunę czy z gitarą coś podziałam piszczy aż samo przestanie lub nie zmienię kanału na clean...
Jakie przetworniki? Zawoskowane? No i nie staje się z gitarą na przeciw wzmaka :/
-
Przetworniki wilkinsona, fabryczne w Vintage v100. Nic z nimi nie robiłem. Co do stania naprzeciwko pieca, nawet jak się odsunąłem to nic nie pomagało, na gitarze od kumpla to samo. Zaraz obok heada stoi też mikser i w niego wpięty jest mikrofon, może to z tego coś zbierało ?
-
Co masz przed wzmakiem(efekty)? Stosujesz dopałki? I na ile rozkręcasz gain ?
-
Bez efektów i dopałek. Od 2 kanału mam gałkę pre jest na 3 i master, też jest na 3. Head to jet city jca50h.
-
Jeżeli nie jesteś wstanie odsunąć się od wzmacniacza na odległość wystarczającą lub stanąć nie bezpośrednio przed kolumną tak by nie sprzęgało to rozwiazanie Twojego problemu brzmi ISP Decimator, (czy tam inna dobra bramka szumów). Kumpel ma to samo z Orange Rockeverbem, gdzie nie stanie tam mu sprzęga. (podpina Fendera Strat w ukłądzie SSH). Wystarczy zę wepne swojego Gibola z przetwornikami Custom 57+ i problem znika jakby wogóle nie istniał. Więc zmiana pickupów moze okazać się kamieniem milowym w tym zakresie. Niestety w tym już Ci nie pomogę gdyż nie mam doświadczenia w tej materi wiec nie bede plutł głupst.
Posty połączone: 20 Sie, 2015, 21:21:08
Ponad to jeżeli jest to Twoja pierwsza lampa to możesz być delikatnie zaskoczony bo prócz tego, że w przeciwieństwie do tranzystorów lampiaki wydobędą wiecej niuansów i brzmienia Twojego instrumentu, to ujawnią też niedociągnięca lutnicze czy w elektronice wstawionej do Twojego instrumentu (takie właśnie kwiatki). Nie wspominając już o samej technice gry w szczególności artykulacji i dynamice, czego na tranzysciackach czy hybrydach nie było dane Ci poznać
-
A co do tego ISP decimatora, jak używam przesteru z pieca to muszę to wpiąć w pętle ? Jest jeden problem, moja pętla jak wszystko ze stajni soldano/jet city jest zrobiona pod line i daje większy sygnał, tak się zastanawiam czy to nie będzie się wtedy jakoś gryzło z tą bramką.
Okej dzisiaj znów byłem na sali i trochę posprawdzałem. Co się okazało to piszczy Head a nie gitara. Sprawdzałem go na odłączonej gitarze, ani kabel ani gitara nie była wpięta w wzmacniacz. Pisk nasila się przy odkręceniu mastera na ok. 5-6. Przy 3 też się pojawia ale sporadycznie przy 6 od razu ale czasem też go nie ma aż do 8-9 i uwaga najważniejsze:
Przy lekkim puknięciu w head (dosłownie minimalnie palcami go stuknąłem) pisk od razu ustaje lub robi się o wiele mocniejszy. Czy to oznacza, że head jest zjebany czy lampy tak mają? (to mój pierwszy head lampowy). Wysyłam linka z filmikiem na którym wszystko widać co i jak i proszę o pomoc. Head jest nowy mam go kilka dni, zamówiony z thomanna i teraz nie wiem czy go po prostu odesłać i oddadzą mi kasę czy mam im powiedzieć żeby mi go wymienili na inny, sprawny.
Przy graniu wszystko jest cacy i dobrze działa (chyba, że tylko tłumie struny i nie gram to wtedy zaczyna się piszczenie).
Link: https://www.youtube.com/watch?v=4Muj3x_HF94 (https://www.youtube.com/watch?v=4Muj3x_HF94)
Sorki za to, że jest w pionie ale nie wiem gdzie to na jutubie zmienić.
-
Nie jest to normalne. Ja bym reklamował.
-
Ja nie normalne? Pewnie, ze normalne. Panie lampy są delikatne, nawet małe wzbudzenie przy takiej mocy (nie ważne czy 50W czy 100W) będzie powodować zakłócenia, nie puka się w head :/ nie nosi się go ja się gra i nie stoi na nim. Nie zapominaj, że Jet City to nie jest Dumble i gdzieś trzeba było oszczędzić, moim zdaniem nie ma tu nic dziwnego. Oprócz tego, nie stoi się na wprost z gitarą, nigdy. Nie używa się urządzeń typu mixer, inna końcówka mocy w jego pobliżu (możliwe wzbudzenie). I zawoskuj pipaki, to bardzo pomaga, a z tego co pamiętam Wilkinsony nie są woskowane.
-
Ale one piszczą bez stukania w head, a dopiero po stuknięciu zjawisko ustaje lub się nasila. Pikapy i stanie naprzeciw nie ma nic do tego bo jak napisałem gitara i kabel jest odłączona od pieca. I jak może być normalne piszczenie na gainie i masterze rozkręconym na 3 ? (Wtedy piszczy sporadycznie ale też piszczy). Jak to normalne w jet city to dziękuję za taki piec.
-
Jakby Ci to powiedzieć, jak grasz na masterze rozkręconym na 3, powiedzmy w mieszkaniu, to sąsiedzi się cieszą czy wkurwiają? Man, nawet jak masz 50W wersję, 3/10 to fhui głośno, i każda twoja akcja powoduje wzbudzenie bardzo delikatnych lamp. I nie tylko w Jet City Cię to spotka ;)
-
Obecnie wszystkie V30 są chińskie, nawet te twoje za 400zł.
Czy są gorsze od angielskich? Tak, są gorsze.
Mogę prosić o dowody? Jakieś wykresy, które jasno stwierdzają, że chińskie są gorsze od angielskich?
Wystarczy bezpośrednio porównać, wykresy są zbędne i mało wiarygodne.
Wykresy o ile są rzetelnie zrobione a nie zmyślone są bardzo wiarygodne...trzeba tylko mieć pojęcie jak je interpretować.
EDIT:
Co do piszczenia to dla mnie była to zawsze trochę zagwozdka. Na lampach (333XL, 6260,6262, Jet City 50H, Tubemeister i Englu Thunder) i głównie na pasywnych pickupach zdarzało mi się to w wielu gitarach i na wielu przetwornikach. Począwszy od V100 z SH6 pod mostem, przez DK2, w którym siedziała masa pickupów, od SH4,SH6, SH11 przez Wilkinsony i Teslę Plasmę i w sumie tylko na Wilkinsonach nie występował ten efekt. Teraz w RG570 zamontowałem Crunch Laba i dzieje się podobnie (w innych gitarach mam dwa sety Wilkinsonów i fabryczne J90 Jackosna i tam gra jak należy) Obniżenie przetwornika, skręcenie odrobinę gałki tone albo wysokich we wzmacniaczu odrobinę niweluje efekt. Wydaje mi się, że trochę jest to po prostu urok lampy na głośnościach no i też wysokiego sygnału przetworników (w sumie na aktywach i PAF'ach się z tym raczej nie spotkałem)...a może to prostu kwestia mojego chu...ego lutowania :facepalm:
-
Normalne zjawisko im więcej gainu tym więcej się wzbudza, szumi i pierdzi. W dodatku to aż 50W w małym pomieszczeniu i jet city.