Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Vin$ w 03 Sty, 2013, 14:28:48
-
Panowie! Pilna troszkę sprawa. Są dwie paki. Engl za 3000zł używany i Line6 za połowę tej ceny. Miał ktoś obydwie? Czy możliwe żeby była kolosalna rożnica w brzmieniu pomiędzy nimi, pomimo teoretycznie tych samych głośników?
-
Głośniki to nie wszystko. ;)
Miałem ENGLa 412 v30 PRO (prostą) i to najlepsza paczka na jakiej w życiu grałem. Z całego serca mogę ją szczerze polecić. Line6 nie posiadałem. ;)
-
Ja znów odwrotnie do Az'a - na tym L6 grałę (choć nie posiadałem). Kiedyś robiliśmy w próbowni porównania paczek - rzeczony Line 6, dedykowana paka do 5150 (Sheffieldy) i mój 1960BV. Po przesiadce z tego L6 na jedną z dwóch pozostałych paczek doznawaliśmy nagłego efektu "japierdolealetenwzm akkurwi" (5150II/DSL50/lampowa samoróba jakiegoś magika ze Śląska). Imo szkoda wydanych złotówek na tego Line'a.
-
Czy możliwe żeby była kolosalna rożnica w brzmieniu pomiędzy nimi, pomimo teoretycznie tych samych głośników?
L6 słyszałem jedynie, ale nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Pamiętaj, że jak Az słusznie zauważył:
Głośniki to nie wszystko. ;)
Nawet rozwinę to i powiem, że więcej do gadania może mieć sama paka jako konstrukcja, niż głośnik. Proste porównanie Harley Benton G212 Vintage vs Buzzaro 212 CV30. Niby te same głośniki, niby obie 212, a różnica kolosalna, dwa kompletnie inne brzmienia. Jeżeli dalej posiadasz Savage to mogę Ci z czystym sumieniem polecić Buzzaro, sam posiadam i uważam, że genialnie dogaduje się z ENGL'ami, potwiedzone na moim Savage oraz Puff'a Fireball'u.
-
Posiadam i się nie rozstaję :)
Pytam bo w miejscowym sklepie stoi paka tegoż Line6 nowa za <1700zł, wyprz. Znacznie lepiej dogaduje się niż obecny Laney, więc kusi.
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Produkują je cały czas i możesz kupić jedne i drugie (te UK są oczywiście droższe). Brzmienie trzeba by zarejestrować i wtedy porównywać, a nie na ucho. Co wydaję mi się jednak istotniejsze tutaj to, że trwałość i quality check może się różnić ;)
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Produkują je cały czas i możesz kupić jedne i drugie (te UK są oczywiście droższe). Brzmienie trzeba by zarejestrować i wtedy porównywać, a nie na ucho. Co wydaję mi się jednak istotniejsze tutaj to, że trwałość i quality check może się różnić ;)
Musza, chyba jednak ich nie produkują jak dobrze pamietam w 2007 przenieśli całą produkcję do ChRL, a to co teraz możesz kupić to leżaki magazynowe, fakt są droższe.
Miałem nagrywki porównujące MiE i MiChRL w mojej Buzzaro 112 i jak odbiorę kiedyś mojego Pendrive, to prześlę Tobie, na pewno ich nie upublicznie :P Uwierz mi, nie ma żadnej różnicy, zero, null.
Co do produkcji, to głośnik jest wykonywany maszynowo, na linii produkcyjnej, myślę, że czy "fabryka" jest zasilana przez prąd z Anglii czy Chin, nie robi to. I wątpię by głośniki po 350-400PLN każdy z osobna był sprawdzany, szczerze myślę, że jak jeden z serii jest sprawdzony to dobrze.
Kiedyś sam chciałem władować MiE do swojej paki, ale po rozmowie z Tripe_XXX, który w tych sprawach orientuje się znacznie lepiej ode mnie, uznałem, że nie ma sensu. Kiedy ograłem oba, uznałem, że dobrze zrobiłem, bo poza nie co inną naklejką z tyłu głośnika i braku napisu "Made In China" z boku, niczym się nie różnią. Nie zamierzam nikogo przekonywać, piszę własne wrażenia i doświadczenia.
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Sprzedaj paczkę łapiac na chwyt o lepszych głosnikach, pisz na forach że nie ma róznicy :D
-
Mam line6 na v30 ściętą i moje wrazenie porównując np. z analogicznym orangem jest takie że Line 6 brzmi gorzej bardziej sztywno bez "oddechu"- ale kupiłem ją za 1100 więc nie narzekam bo ciężko za takie pieniądze kupić coś lepszego
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Sprzedaj paczkę łapiac na chwyt o lepszych głosnikach, pisz na forach że nie ma róznicy :D
Nigdzie nie napisałem, że są lepsze :D no, a na ss.pl jak wystawiłem, to nawet dałem wyraźnie do zrozumienia, że nie są ;)
-
Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Sprzedaj paczkę łapiac na chwyt o lepszych głosnikach, pisz na forach że nie ma róznicy :D
Nigdzie nie napisałem, że są lepsze :D no, a na ss.pl jak wystawiłem, to nawet dałem wyraźnie do zrozumienia, że nie są ;)
dziś na sprzedaż mam znaną i cenioną, głównie za rewelacyjny stosunek cena/jakość, kolumnę gitarową Harley Benton G212 Vintage. Ta konkretna zotsała poddana "tuningowi" tzn. zwykłe "chińskie" V30 zostały wymienione na V30 produkcji angielskiej, chyba nie muszę pisać które lepsze?
:D wiem, czepiam się ;)
-
Każdy sobie odpowie na to pytanie jak chce i nikogo w błąd nie wprowadzam ;) moja odpowiedź oczywista, lepsze Chinole bo masz to samo za mniej (dlatego nie wymieniłem ich na angole).
-
Oczywiście że nie wprowadzasz, po prostu stawiasz pytanie sugerujące odpowiedź. I większość na to poleci. Dlatego Ty sprzedałeś paczkę wiele szybciej niż ja i za lekko lepszą kasę ;)