Czy ktoś może mnie oświecić po chuj obwiązywać siodełko jakimiś rzeczami? Like that (https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/73248_10151182129049261_527635109_n.jpg)
Tru story. Zwalczałem to np. kapodastrem założonym za siodełko :] Tesla Pickups dokłada gratisowo do swych przetworów taki fajny string damper: http://www.teslapickups.com/?products=vibration-damper (http://www.teslapickups.com/?products=vibration-damper)
Tytuł: Odp: Frotki, rzepiki, koraliki
Wiadomość wysłana przez: Dun w 21 Gru, 2012, 16:33:39
Są i bardziej trv (droższe) rozwiązania: http://www.angelo.com/html/the_mab_string_dampener.html (http://www.angelo.com/html/the_mab_string_dampener.html)
Czy ktoś może mnie oświecić po chuj obwiązywać siodełko jakimiś rzeczami? Like that (https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/73248_10151182129049261_527635109_n.jpg)
To co widać na tym zdjęciu zamawialiśmy w tym topicu kiedyś: http://forum.sevenstring.pl/inne/zamawia-ktos-cos-z-gruv-gear/ (http://forum.sevenstring.pl/inne/zamawia-ktos-cos-z-gruv-gear/) Wtedy była promocja na darmową przesyłkę, teraz kosztuje ona ponoć 0,01$.
Służy głównie do tłumienia rezonujących strun za siodełkiem oraz do wytłumiania jakichkolwiek drgań strun podczas grania tappingiem, solówek, itd. Wtedy najlepiej założyć je na 3,4 progu, oczywiście zakładając, że nie używa się niższych progów. Polecam, przetestowałem na wielu gitarach i basach (niestety, po założeniu wokaliście na gardło tłumiło wszystkie dźwięki, oprócz HHHNNNNNGGG, więc do tego się raczej nie nadaje).
Sorry, ale jak ja widzę te całe frotki na gitarach to mnie skręca :D Chyba domena całego Fusion :) Pińcet akordów w podkładzie, dwa razy więcej skal, tappingi , stringi i oczywiście frota na gryfie heheh :) Nie mówie tego zlosliwie:) Lubie czasem podpatrzeć coś od nich, ale moi gitarowi idole żadnych frot nie zakładali i ja tym bardziej z czymś takim się nie pokażę :) A co do tłumienia, tappingów, legato itd itp to dla mnie mistrzem w tej dziedzinie jest M. Romeo, bez żadnej kuźwa froty :) Nawet na włosach :D
Betcha Can't Play This - Michael Romeo (http://www.youtube.com/watch?v=ZF5ra8N1ndw#) :)
Sorry, ale jak ja widzę te całe frotki na gitarach to mnie skręca :D Chyba domena całego Fusion :) Pińcet akordów w podkładzie, dwa razy więcej skal, tappingi , stringi i oczywiście frota na gryfie heheh :) Nie mówie tego zlosliwie:) Lubie czasem podpatrzeć coś od nich, ale moi gitarowi idole żadnych frot nie zakładali i ja tym bardziej z czymś takim się nie pokażę :) A co do tłumienia, tappingów, legato itd itp to dla mnie mistrzem w tej dziedzinie jest M. Romeo, bez żadnej kuźwa froty :) Nawet na włosach :D
Betcha Can't Play This - Michael Romeo (http://www.youtube.com/watch?v=ZF5ra8N1ndw#) :)
Zgadzam się, ale te frotki są głównie do oburęcznego tappingu, w którym prowadzisz głosy całkowicie niezależnie - tego nie da się wytłumić bez dodatkowej pomocy
A ja mam to w dupie w czym sie moi idole pokazują ( chyba ich nawet nie mam :P ) Jeśli coś mi pomaga i jest mi z tym łatwiej milej i fogle, a mi ani memu otoczeniu nie szkodzi to nie robię z siebie na siłę zadnego troo tylko korzystam jak z każdej dobroci na którą ew mnie stać. Jeśli Piotrucci grałeś na 8kach z długą struną za siodełkiem , jeśli grałeś na siódemkach ale bez blokady i z układem 7 kluczy po jednej stronie, to jako taki wytrawny gitarzysta musiałeś usłyszeć jak potrafią sie wzbudzać struny, nie wierzę ze nie i nie piszę tego złośliwie ;D
Tytuł: Odp: Frotki, rzepiki, koraliki
Wiadomość wysłana przez: Leon w 09 Lip, 2013, 10:02:51
Ty za dużo z Vicolem przebywasz dude. Aspołeczny się robisz i za nic masz autorytety :D
Crazy Tapping (Andy James) New Album out NOW!!! (http://www.youtube.com/watch?v=DDKbEDTdbZI#)
Andy James zawsze mówił, że używa "frotek" do nagrywania w studiu i do nagrań Youtube`owskich oraz szkółek video. Na koncertach podobno nie używa. Ja kupiłem 3 fretwrapy, bo "frotki" już mi nie wystarczają, jednak przekonałem się, że tappingi i arpeggia są grane dużo czyściej poprzez tłumienie frotką strun. Zawsze ustawiam frotkę na metalowych progach a nie pomiędzy, gdyż wtedy tłumią najlepiej, trzeba uważać czasem na flażolety z 5 i 7 progu
A ja mam to w dupie w czym sie moi idole pokazują ( chyba ich nawet nie mam :P ) Jeśli coś mi pomaga i jest mi z tym łatwiej milej i fogle, a mi ani memu otoczeniu nie szkodzi to nie robię z siebie na siłę zadnego troo tylko korzystam jak z każdej dobroci na którą ew mnie stać. Jeśli Piotrucci grałeś na 8kach z długą struną za siodełkiem , jeśli grałeś na siódemkach ale bez blokady i z układem 7 kluczy po jednej stronie, to jako taki wytrawny gitarzysta musiałeś usłyszeć jak potrafią sie wzbudzać struny, nie wierzę ze nie i nie piszę tego złośliwie ;D
No to musisz mieć tą dupę naprawdę sporą, bo co przeglądam tematy i Twoje wypowiedzi to wszystko do niej pakujesz :D Bez złośliwości :D Jeśli Ci froty pomagają to graj z nimi, ja wyraziłem swoje zdanie na ich temat i przyznam się nie wiem jak się wzbudzają striny w 8 kach, 6 strun jeszcze dobrze nie ogarniam, ale nadrobię braki by nie stracić miana "wytrawnego gitarzysty " :)
A ja mam to w dupie w czym sie moi idole pokazują ( chyba ich nawet nie mam :P ) Jeśli coś mi pomaga i jest mi z tym łatwiej milej i fogle, a mi ani memu otoczeniu nie szkodzi to nie robię z siebie na siłę zadnego troo tylko korzystam jak z każdej dobroci na którą ew mnie stać. Jeśli Piotrucci grałeś na 8kach z długą struną za siodełkiem , jeśli grałeś na siódemkach ale bez blokady i z układem 7 kluczy po jednej stronie, to jako taki wytrawny gitarzysta musiałeś usłyszeć jak potrafią sie wzbudzać struny, nie wierzę ze nie i nie piszę tego złośliwie ;D
No to musisz mieć tą dupę naprawdę sporą, bo co przeglądam tematy i Twoje wypowiedzi to wszystko do niej pakujesz :D Bez złośliwości :D Jeśli Ci froty pomagają to graj z nimi, ja wyraziłem swoje zdanie na ich temat i przyznam się nie wiem jak się wzbudzają striny w 8 kach, 6 strun jeszcze dobrze nie ogarniam, ale nadrobię braki by nie stracić miana "wytrawnego gitarzysty " :)
Wg mojej żony tyłek mam niezły, natomiast mentalny przerób wiadomości bezwartościowych faktycznie jest tam ogromny.
Jeśli chodzi o Twoją wypowiedż to ona nie jest sprzeczna z moimi poglądami , gdyż jest okrojona w swej istocie. Jak sam twierdzisz nie masz pełnego rozeznania w przydatności takich szmatek frotek, a wysmiewasz, bo wg mnie wyśmiewasz, coś czego nie używałeś, no to jak można traktować taką wypowiedź poważnie. Jesteś dla niektórych grającym autorytetem forumowym ( może tutaj mniej ale na pigmeju na pewno ) a dajesz nie do końca sensowne informacje podpierając sie idolami. Sorry bez urazy ale to jest dla infantylne.
Pewnie sprezyn we floydach tez nie tlumi bo to nie tr00. Ja zawsze zakladam fretwrapa na glowke, bardzo mi sie to podoba, szczegolnie przy inline rewersach. Nie uwazam, ze granie z frotkami to obciach (nie liczac aspektu estetycznego) ale uwazam tez ze kazdy powinien najpierw prawidlowo nauczyc sie tlumic struny a potem juz te minimalne drgania usunac frotka. Czy tam wrapem. Posty połączone: 09 Lip, 2013, 17:24:26Pewnie sprezyn we floydach tez nie tlumi bo to nie tr00. Ja zawsze zakladam fretwrapa na glowke, bardzo mi sie to podoba, szczegolnie przy inline rewersach. Nie uwazam, ze granie z frotkami to obciach (nie liczac aspektu estetycznego) ale uwazam tez ze kazdy powinien najpierw prawidlowo nauczyc sie tlumic struny a potem juz te minimalne drgania usunac frotka. Czy tam wrapem.
Jeśli chodzi o Twoją wypowiedż to ona nie jest sprzeczna z moimi poglądami , gdyż jest okrojona w swej istocie. Jak sam twierdzisz nie masz pełnego rozeznania w przydatności takich szmatek frotek, a wysmiewasz, bo wg mnie wyśmiewasz, coś czego nie używałeś, no to jak można traktować taką wypowiedź poważnie. Jesteś dla niektórych grającym autorytetem forumowym ( może tutaj mniej ale na pigmeju na pewno ) a dajesz nie do końca sensowne informacje podpierając sie idolami. Sorry bez urazy ale to jest dla infantylne.
Napiszę jeszcze raz bo widze, że sie komplenie nie rozumiemy :) Wyraziłem swoje zdanie na temat frotek i specjalnie dopisałem, że to nie jest złośliwe, by ktoś kilka postów niżej nie pisał tak jak Ty teraz, że go wyśmiewam. Jeśli chciałbym kogoś wyśmiać zrobiłbym to na pewno inaczej. Pełnego rozeznania nie mam, bo nie miałem nawet nigdy w łapie gitary 8 strunowej. Wszyscy gitarzyści, których oglądałem lub miałem okazję spotkać uzywali frotek na szóstkach i dokładnie wiem po co je mieli , ale mam prawo chyba powiedzieć, że czegoś takiego bym na gryf nie założył prawda? Bez względu na to jak bardzo jest to przydatne...Napisałem już wyżej, grasz tak, podoba CI sie, pomaga to graj, tak samo Lothar i reszta użytkowników tego forum z frotkami :)
Też tak chcę :D Żartowałem. Też takie mam bo mi jedna struna lata.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fa%2Fimg819%2F8435%2Fxl45.jpg&hash=17b177724a35fe72683738d67fd6215af2aebcce) Wsiosko ale działa.
Nie zdziwiłbym jakby się ten licznik teraz zatrzymał na 49 postach albo został zresetowany ;)
;)
Och nie! Ja byłem ciekaw, co on sprzedaje! :D
W temacie - gdybym któregoś dnia odkrył, że podczas nagrywek robi to różnicę, to założyłbym bez marudzenia. Ale na gig bym we frotce raczej nie wyszedł. Moje gitary, to również, po prostu, ładne przedmioty.
@Franq , cóż dałem się wciągnąć jak młody w dyskusję i kajam sie jak tylko potrafie ale co ja na to poradze jak czuję szydere a wiem ze kolo nie tknał 8ki, prawdopodobnie nie słyszał wzbudzającej sie struny 80 w "naszych główkach ale daje tak jednoznaczne sygnały jaka to wiocha i fogle, ze mnie najzwyczajniej szlak trafia niczym Yonego gdy mu mówią ze sie niżej nie da stroić ;D.
Tak, w 8strunowej mej gitarze słysze różnice w nagrywaniu i nie zakładam do tapingów tylko by mi sie zwyczajnie struny nie odzywały, jak nie mogę uzyć fretki zakładam na niegrane struny szmatkie , nie zaklejam tasmą jak Fryderyk bo to potem i kłopot . Faktem tez jest ze w szóstkach zupełnie nie odczuwam potrzeby uzywania fretek. Ale to nie oznacza ze bede głosił jedynie słuszne opinie jeśli nie znam do końca tematu i tylko o to mi chodziło. Na koncerty faktycznie nie ma to sensu, choć pewnie bym jej nie zdjął zeby nie zgubić ;) a co do piękna instrumentu to zazwyczaj na koncercie jest już tak uwalony od potu kurzu i innych takich ze całe jego piękno poszło fpizdu.
@Szanowny Pani Commelina - ależ ja się nie gniewam ;)
Ja czuję potrzebę zakładania na 6-kę, może i jestem przewrażliwiony ale każdy brzęk przy nagrywaniu mnie .... irytuje.
Jestem zdania, że każdy niech sobie robi co chce, tylko nie trzeba przekonywać innych na siłę, że jego zdanie jest jedynym słusznym. Jak ktoś chce, żeby mu brzęczało to niech brzęczy, jak ktoś chce sobie fretwrapa założyć na przyrodzenie bo mu się lepiej... gra, to niech zakłada.
I tak wszyscy są noobami - Govan bo ma frotkę, a Petrucci bo nie ma ;)
Czasem nawet agresywna bramka może nie dać rady wytłumić tych dźwięków, zdarzają się gitary, w których rezonans strun za siodełkiem jest baardzo głośny. (ja tak na wszelki wypadek wyjaśniam, choć wiem, że Pronounce się zgrywa).
Czyżby? W którymś raporcie ze studia czy też "making of" widziałem Petrucciego nagrywającego solówkę z frotką na gryfie. Zdziwiłbyś się jakich sztuczek "wielcy sławni bogowie gitary" używają w studio regularnie. Także zweryfikuj może swoje poglądy, chyba, że błędnie uważam Petrucciego za Twojego idola.
Czasem nawet agresywna bramka może nie dać rady wytłumić tych dźwięków, zdarzają się gitary, w których rezonans strun za siodełkiem jest baardzo głośny.
Tam była ta minka: ;)
Do nagrywania wkładam np. chusteczkę pod struny na których nie gram w danej partii. Zarówno od strony mostka jak i na wysokości gryfu.