Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: rafalek w 14 Kwi, 2012, 13:22:49

Tytuł: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 14 Kwi, 2012, 13:22:49
Witam wszystkich.
Odebrałem wczoraj Sidewindera Dorico. W związku z tym mam kilka pytań do grona znawców.
W zestawie znajduje się jednoprzyciskowy footswich. Moim zdaniem powinien on przełączać pomiędzy CH1 i CH2 tak samo jak przełącznik na głównym panelu wzmacniacza. U mnie natomiast działa to następująco. Kiedy przełącznik na wzmacniaczu jest w pozycji CH1 to przy niezapalonej lampce na footswichu działa mi GAIN 1 i Volume 1, po przełączeniu nożnym (lampka gaśnie) i działa GAIN 1 i Volume 2. Czyli wygląda, że footswich przełącza dwa poziomy głośności w jednym, kanale (pierwszym, zwanym "czystym"). Po przełączeni na panelu wzmacniacza przełącznika w pozycję CH 2, footswich w ogóle nie działa (nie świeci lampka i nic się  nie przełącza a działa GAIN 2 I Volume 2 czyli prawidłowo (tyle że nie da się nic przełączyć nogą).
Do tego jeszcze jeżeli podczas gry na CH2 przełączę ręcznie na CH1 na panelu wzmacniacza, nic się nie zmienia, ale zapala się lampka na footswichu i dopiero kiedy nacisnę przycisk footswicha następuje przełączenie na CH1 i lampka gaśnie ale po następnym przyciśnięciu footswicha lampka się zapala i cały schemat wraca do początku czyli footswich przełącza pomiędzy dwoma głośnościami na kanale CH1.
Podsumowując footwich przełącz tylko pomiędzy dwom głośnościami CH1 a po przełączeniu ręcznym na CH2 nie działa w ogóle (reszta to już szczegóły).
Nie wiem czy ja coś źle robię czy źle rozumuję (nie dostałem niestety żadnej instrukcji obsługi).
Proszę o podpowiedź czy coś tu nie gra czy mi się wydaje.
Wiem, ze to pytanie w zasadzie do Szymona, ale niestety dostępny będzie dopiero w poniedziałek po południu więc zrozumcie moją gorącą krew w końcu moja długo oczekiwana zabawka mi szwankuje:-)
Dzięki

Rafał
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Orange w 14 Kwi, 2012, 17:01:10
A nie da się przełącznika ustawić na środku?

Ed: nie da się...
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: tru w 14 Kwi, 2012, 19:53:27
I jak Ci śmiga ten wzmak? Szykuję się do kupna. W grę wchodzi właśnie BASH, może Laboga. Generalnie DEATH METAL :) pozdro!
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: grz_ost w 14 Kwi, 2012, 20:03:51
A podłączasz footswitcha kablem stereo czy mono?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 14 Kwi, 2012, 20:42:34
Sprawa się wyjaśniła. Pomyłkowo do pudła z Dorico trafił footwich z innego modelu. W przyszłym tygodniu przyjdzie ten prawidłowy i mam nadzieje, że wszystko będzie ok.
Co do śmigania to ciężko powiedzieć, bo mam go od wczoraj i jeszcze nie ochłonąłem więc na chłodno nic Ci nie powiem. Generalnie killer. Ja mam kanał czerwony. Mięsa ma jak to w rzeźni. Bardziej przeznaczony do ciężkich pochodów niż do slayerowskiej wyścigowej kostkowanki, ale jak się pokręci to i przy takiej potrzebie da się coś ustawić. Solówki wiercą dziury w mózgu nawet przy ustawieniu gały treble na zero. Koleś z salki obok ma MKIV i gra maksymalną rzeź deatho blacko piekielną i używa kanału pomarańczowego bo twierdzi, że czerwony nie nadąża (cokolwiek to znaczy) Jedna rada. Zamów koniecznie redukcję na 10W. Ja zamówiłem 100/50/10. I całe szczęście że jest to 10. W warunkach niezbyt dużej sali prób te 10W i tak przewala całą całą kapelę. 50 powoduje, że się koszulka zaczyna poruszać od podmuchu z paczki a 100 chce zburzyć chałupę. To moja pierwsza lampa z prawdziwego zdarzenia i teraz wiem, że to prawda, że 100W tranzystor nie ma szans z 20W lampą w konkurencji głośność.Jeżeli masz zamiar na tym grać w chacie to po prostu się nie nada. Na cleanie nie ma problemu sobie przyciszyć, ale jeżeli chcesz, żeby hi gain ci dobrze zagadał to niestety musisz go odkręcić, a wtedy nawet te 10W gra potwornie głośno. Jak kiedyś będę kupował lampę do chaty do ćwiczeń to 5-8W. Dorico zabija głośnością. Jak pogram trochę to napisze więcej.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 26 Kwi, 2012, 10:44:50
Witam. Mam kolejne pytanie dotyczące DORICO.
Chodzi o regulację głośności kanału przesterowanego.
U mnie siłę głosu da się regulować tylko w przedziale pomiędzy 0 a 1 na potencjometrze volume. Powyżej 1 głośność już praktycznie się nie zmienia tylko następuje jakby zwiększanie gainu. Ustawienie jakiejś senownej głośności jest bardzo trudne bo potencjometr reaguje na naprawdę małe ruchy i ma jeden punkt w którym przechodzi z dźwięku cichego w ryk. W tym przedziale jest jako taka możliwość ustawienia głośności (ruch dosłownie 1.5m). Całe szczęście że zamówiłem sobie dodatkowo redukcję na 10W bo przy 50, nie mówiąć o 100W w naszej małej salce nie dało by się wytrzymać. W zasadzie w moim przypadku regulacja głośności odbywa się tylko przez przełączanie mocy a nie przez potencjometr głośności. Dodatkowym problemem jest, że przy tych małych głośnościach (potencjometr volume poniżej 0,5 działki) nie ma w ogóle dynamiki ani gainu. To normalne w lampiakach, że trzeba je odkręcić. U mnie jest taki problem, że żeby piec dobrze gadał trzeba volume dać minimum na 1 do 1.5 działki a wtedy nawet na 10W jest okrutnie głośno (bębny są zjadane w 100%). Po prostu nie da się grać na dobrym brzmieniu głośnością nie nieszczącą słuchu (której i tak daleko do pojęcia cicho). Czy to jest możliwe, że piec na 10W tak ryczy i nie da się go przyciszyć bez utraty ilości gainu? Na kanale Clean potencjometr głośności działa w zasadzie normalnie, czyli do około 2/3 skali zwieksza się głośność a potem zaczyna się lekko przesterowywać. Tego samego oczekiwałem od regulacji głośności na kanale przesterowanym a tu zonk.
Czy to jest normalne zachowanie czy może błąd jest po mojej stronie czy może zgłaszać reklamację?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: sogard w 26 Kwi, 2012, 11:10:34
nie macałem nigdy dorico, ale jak dla mnie to ewidentnie jakaś fuszera. to jakiś nonsens żeby był taki problem z ustawianiem głośności w wzmaku. podczas kręcenia wszystko powinno płynnie, liniowo rosnąć, zwłaszcza, że mówisz, że na czystym kanale jest wszystko ok. ja bym się udał na reklamację  :)

ciekawa sprawa z tym zagłuszaniem perki 10W lampą swoja drogą :)
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: lampart w 26 Kwi, 2012, 12:14:49
Skąd masz pewność że redukcja 10W ma faktycznie tyle? Z reguły ograniczenie mocy w lampie realizuje się poprzez albo odłączenie jednej pary lamp mocy i faktycznie redukujemy do 50W. Drugą metodą jest przełącznik trioda pentoda który redukuje moc ale na pewno nie do 10W. Więc wydaje mi się że nie ma tam redukcji do 10 W bo aż takiej głośności byś nie uzyskał :) Ja mam lampkę na parze el34, kumpel z kapeli 100W na 4 x EL34 i nie ma jakiejś oszałamiającej różnicy w głośności.
Jeżeli chodzi o preamp to widać że nie jest do końca dobrze zaprojektowany bo objawy o których mówisz świadczą o bardzo dużym sygnale jaki jest podawany na inwerter. W momencie podkręcania potka Vol. tylko przesterowujesz coraz bardziej lampę inwertera. Taki zabieg stosuje się w zmacniaczach bez master volume np. plexi marshalla i stąd właśnie mit o wypasionym brzmieniu rozkręconej lampy. Obecnie w zmacniaczach wysoko gainowych cały przester realizowany jest w preampie  :facepalm: Jak masz jeszcze pakę na 4x12 np v30 to zdmuchujesz całą okolicę.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 26 Kwi, 2012, 12:41:07
No taką pakę mam.
Pewności nie mam co do redukcji i bazuję na danych Basha. Przełącznik jest 100/50/10W. Czyli co taka jego uroda? Tak ma być?.
Panowie Sidewinderowcy też tak macie?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: lampart w 26 Kwi, 2012, 12:52:54
Nie mam pojęcia jak działa bash bo nigdy nie grałem, ale dobrze zaprojektowana końcówka 100W na paczce 4x12 zagłusza wszystko. Gadałem kiedyś z nagłośnieniowcem Perfektu i narzekał ze Kozakiewicz swojego full stacka rozkręca zawsze na full i ma problem bo ludzie pod sceną słyszą tylko jego gitarę ;) Naprawdę nie mam pojęcia po co komu 100W np. w domu. Najlepiej posłuchać jak głośny jest AC30 który ma tylko i aż 30W. Ja mam 50W i nigdy na próbie czy graniu nie rozkręciłem jej ponad połowę. Nadal obstawiam że coś jest z preampem, pogadaj z Bashem albo wymień lampę 1 stopnia na np. ecc81 będzie pewnie ciszej ale też mniej gainu.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: necrox w 26 Kwi, 2012, 13:04:43
Mam Sajda IV z redukcją 100/50/10W. Różnice w minimalnej głośności są na tyle niewielkie, że i tak cały czas używam opcji 100W. Przy tych 100W bez problemu i płynnie ustawiam sobie zarówno cichutkie brzmienie w domu i pełną pizdę na koncercie.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 26 Kwi, 2012, 13:38:14
To znaczy , że jak masz gain np na 6 to możesz ustawić nasycone gainem brzmienie na 100W o głośności nadającej się do domowych warunków? U mnie to jest niemożliwe. I możesz normalnie płynnie regulować głośność? Do jakiej pozycji potencjometru volume wzrasta ci głośność na kanale przesterowanym?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: necrox w 26 Kwi, 2012, 14:29:03
To znaczy , że jak masz gain np na 6 to możesz ustawić nasycone gainem brzmienie na 100W o głośności nadającej się do domowych warunków? U mnie to jest niemożliwe. I możesz normalnie płynnie regulować głośność?

Tak, tak.

Do jakiej pozycji potencjometru volume wzrasta ci głośność na kanale przesterowanym?

Nie rozkręcałem chyba nigdy powyżej połowy, więc trudno powiedzieć. W każdym razie do tego poziomu cały czas głośność rośnie.



Edit:

Przeglądnąłem na szybko zdjęcia na stronie bashamps i widzę, że Dorico jest trochę inaczej rozwiązane, niż Sidewinder. Ja mam u siebie - oprócz potów Volume dla każdego kanału - dodatkowo gałki Loop Master i Solo (odpowiednik Twojego Gain2?).
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: adr89 w 26 Kwi, 2012, 19:20:55
Kumpel miał dorico, ja miałem zwykłego triple i nic z takich rzeczy nie miało miejsca więc chyba jakis defekt.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 26 Kwi, 2012, 21:50:02
Właśnie wróciłem z kolejnej próby i z nowych testów pieca. Na tak małą salę (20m2) jest stanowczo za głośny. Przy ustawieniu vol na niecałą jedynkę już jest wszystko zagłuszone. Da się ustawić głośność nie zabijającą reszty kapeli ale to jest wartość 0,5 działki a przy takim niskim ustawieniu volume nawet na gainie odkręconym poza połowę skali nie da się uzyskać dobrze nasyconego gainem dźwięku tylko "plastik". Chyba muszę się z próbami przenieść na stadion bo żadne zamknięte pomieszczenie tego nie przeżyje.
Pecha coś mam do tego pieca...
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Ibanezz977 w 26 Kwi, 2012, 22:55:56
Co Ty opowiadasz? My gramy na 16m2 na 50Watowych Fendmessach i wszystko jest git. Kwestia kręcenia gałkami a w sczególności gainem i masterem.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: adr89 w 26 Kwi, 2012, 23:14:52
0,5/10 to ja mogłem grać w domu i nie przeszkadzać domownikom. Zapytaj Szymona o co chodzi.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 27 Kwi, 2012, 07:28:51
A pętlę efektów sprawdzałeś czy działa? :D
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 27 Kwi, 2012, 08:30:47
Nie sprawdzałem. Jakoś jak wypróbowywałem brzmienie Basha na MK4 kumpla to nie było żadnych problemów. Na tej podstawie zamówiłem Dorico z czerwonym bo mi nie potrzebny piec uniweraslny, tylko z jednym dobrym brzmieniem. W sumie najpierw długo zbierałem dane z forów gadałem z ludźmi i w sumie nikt jednego złego słowa nie powiedział. No i w efekcie mam fajnie brzmiący wzmacniacz, ale nie nadający się do użytku bo fajnie brzmi wtedy kiedy bębenki w uszach już nie wytrzymują. Zaczynam się obawiać, że się wjebałem... Już nigdy nie kupie pieca bez wypróbowania tego konkretnego egzemplarza. 
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: sogard w 27 Kwi, 2012, 09:48:07
nie smutaj, zanieś na spokojności ten wzmak do basha, on obejrzy i sprawa będzie jasna. mi to ewidentnie śmierdzi awarią więc głowa do góry :)
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 27 Kwi, 2012, 09:58:43
Trudno mówić o awarii, bo taki już przyjechał. (nikt go nie wypróbował przed wysyłką?). Próbowałem to jakoś zwalczyć ale to chyba faktycznie wada.
EDIT:
Udało mi się dodzwonić do Basha. Z tyłu jest jeszcze jeden potencjometr opisany w % i odpowiada on za zakres działania potencjometrów z przodu. Prawdopodobnie jest ustawiony na 100% i dlatego tak momentalnie reaguje na dodawanie mocy. Zmniejszając tym potencjometrem z tyłu powinienem uzyskać większe pole manewru potencjometrem volume. Tyle teorii zrozumiałem przez telefon. Co w praktyce, to się okaże po wizycie na sali.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 28 Kwi, 2012, 00:36:37
Cytuj
W sumie najpierw długo zbierałem dane z forów gadałem z ludźmi

Chyba na tych teoretycznych, gdzie praktyka kończy się na jutubie :P
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Bash w 05 Maj, 2012, 20:57:31
Cytuj
W sumie najpierw długo zbierałem dane z forów gadałem z ludźmi

Chyba na tych teoretycznych, gdzie praktyka kończy się na jutubie :P
Trudno mówić o awarii, bo taki już przyjechał. (nikt go nie wypróbował przed wysyłką?). Próbowałem to jakoś zwalczyć ale to chyba faktycznie wada.
EDIT:
Udało mi się dodzwonić do Basha. Z tyłu jest jeszcze jeden potencjometr opisany w % i odpowiada on za zakres działania potencjometrów z przodu. Prawdopodobnie jest ustawiony na 100% i dlatego tak momentalnie reaguje na dodawanie mocy. Zmniejszając tym potencjometrem z tyłu powinienem uzyskać większe pole manewru potencjometrem volume. Tyle teorii zrozumiałem przez telefon. Co w praktyce, to się okaże po wizycie na sali.

Tak jak napisał Rafałek. Dorico które posiada ma nową pętlę FX w której jest dodatkowy potencjometr Master z tyłu. Można nim ustawić maksymalny zakres sygnału wchodzącego do końcówki z preampu. Z racji tego, że pętla sporo podbija sygnał jaki dostanie, przy wysokim ustawieniu FX master mogą być problemy z "cichym graniem". Jeśli drastycznie zmniejszymy poziom głośności "LOOP MASTER" z tyłu, jest możliwe granie w domowych warunkach z potencjometrami Volume (z przodu) rozkręconymi nawet na ponad połowę.

Sprawa redukcji jest dyskusyjna. Redukcja ogranicza maksymalną moc wzmacniacza. Efekt jej działania jest widoczny dopiero przy maksymalnych głośnościach. Dla przykładu: Jeśli wzmak ustawiony jest na 100W, rozkręcamy Volume i głośność rośnie, rośnie i rośnie. TZW zamulenie zaczyna się dopiero przy ok 80% odkręcenia gałki. Jeśli ustawimy 10W Głośność rośnie, rośnie i rośnie a TZW zamulenie zaczyna się przy ok 30% - 40% odkręcenia gałki. Zamulenie zn, że głośność przestaje rosnąć i bardzo wzrasta ilość zniekształceń. (przesterowanie końcówki).

Mam nadzieję, że wyczerpująco wszystko wyjaśniłem.

P.S. Co do defektów... każdy wzmacniacz przed wysłaniem jest testowany i często pracuje bez przerwy nawet całą dobę aby wyszły ew nieprzewidywalne usterki. Testy zawsze przeprowadzam w warsztacie na kolumnie 50W (w blokowych warunkach) i power brake'u przy wysokich ustawieniach głośności. Obydwa te testy wzmacniacz przeszedł prawidłowo.
Nie można jednak wykluczyć, że w transporcie uszkodzeniu uległ przykładowy potencjometr głośności.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: rafalek w 11 Maj, 2012, 21:34:14
No i wszystko gra. Już mogę ciszyć się dobrym brzmieniem bez budzenia dzieci w sąsiedniej dzielnicy:-)
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: tru w 14 Maj, 2012, 12:06:14
Od jakiegoś czasu mam tego wzmaka i muszę przyznać, że jestem zadowolony. Do ostrego "rżnięcia" w sam raz. Jedyny mankament to opisywana wcześniej pętla efektów. Multiefekt działa, ale jak już podłączysz np. booster to efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast parę db głośniej to jest ciszej...To na minus. Teraz muszę pomyśleć o upgradzie tej pętli. Mam nadzieję, że nie jest to wielki problem, bo jeśli jest to będę musiał to sprzedać...Szkoda, że wcześniej się nie upewniłem.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: kwadratowy w 19 Maj, 2012, 23:19:58
Też  mam Basha Dorico...według mnie jest to rewelacyjny wzmak do ostrej nuty. Słyszałem nie jedną mese DR na żywca i za każdym razem  brzmiała jak kupa...bez polotu, tylko piach piach i jeszcze raz piach. Bash gniecie kolana! I rzeczywiście jest cholernie głośny...no ale chyba o to chodzi ;)
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 19 Maj, 2012, 23:23:12
Też  mam Basha Dorico...według mnie jest to rewelacyjny wzmak do ostrej nuty. Słyszałem nie jedną mese DR na żywca i za każdym razem  brzmiała jak kupa...bez polotu, tylko piach piach i jeszcze raz piach. Bash gniecie kolana! I rzeczywiście jest cholernie głośny...no ale chyba o to chodzi ;)
No siema kwadratowy, zajebisty pierwszy post na forum.
Daj namiary na te piaszczące Mesy bo to jest jedno z ostatnich określeń jakie do nich pasuje.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 20 Maj, 2012, 01:16:51
Może to nie DR, a Nomad?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: kwadratowy w 20 Maj, 2012, 10:47:02
Oo... to już nie można mieć własnych odczuć co do brzmienia różnych wzmacniaczy? Dla mnie Mesy DR brzmią strasznie sucho i piaszczyście i tak jakoś sycząco, nie wiem jak mam to bardziej onomatopeicznie nazwać.  Żeby być dokładnym to właśnie DR i Roadster. Nie podam Ci żadnych linków bo to było albo na próbach albo na koncertach, które nie były nagrywane. Na jednym, klimaty hc/new metal, jeden gitarzysta miał Peavya XXX a drugi Mese DR, która wypadła tak słabo, że aż nie chciało się wierzyć. Peavey miał pełniejszy, bardziej potężny sound, za to Mesa gdzieś tam sobie piszczała z tyłu. Po prostu też nie jestem fanem Mesy. Bardziej jestem w stronę Marshalla i np. Peaveya.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: coreNH w 20 Maj, 2012, 15:01:03
Jaka jest różnica między Dorico a MKIII?
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 20 Maj, 2012, 15:01:55
Ta Mesa pewnie nie była dopalana. Trolololo :D
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: kwadratowy w 20 Maj, 2012, 15:23:40
Bash Sidewinder MKIV to jest 3 kanałowy wzmak. Dorico to dwukanałówka: kanał czysty i kanał przesterowany zaczerpnięty właśnie z modelu MKIV - albo opcja czerwona (kanał 3 MKIV) albo pomarańczowa( kanał 2 MKIV) i tyle...a no i MKIV ma załączaną pętle efektów z t-bypassem. Jakby co to właśnie mam do sprzedania Dorico.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 20 Maj, 2012, 18:42:39
Sęk w tym, że Mesa gra bardzo dołem, jak to się mawia na forach - muli. I cały problem w graniu na Mesie polega na tym by z tego mulenia wyciągnąć potężny dół i dodać na tyle "piachu", żeby pojawił się środek i wzmacniacz zaczął grać przyjemnie, a nawet nie piachu bo tego tam no po prostu nie ma.
Nie istnieje kombinacja ustawień w tym wzmacniaczu, która pozwala na otrzymanie samego piachu czy też piszczenia.
Stare, popsute lampy pozwalają na całkowite usunięcie dołu, ale niestety razem z całym środkiem i piachem w nim obecnym :(
Więc podsumowując albo chodzisz na koncerty nagłaśnianie z paczek behringera, albo przykładasz ucho do głośnika bo innych wytłumaczeń dla takich odczuć nie widzę.
No i na domiar złego zestawiasz Mesę z Peaveyem XXX i Marshallem utrzymując, że ten pierwszy wzmak piaszczy na tle innych co jest delikatnie rzecz ujmując śmieszne.

Obstawiam, że kompletnie się rozmijamy co do definicji piachu w brzmieniu.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: kwadratowy w 20 Maj, 2012, 19:25:32
Chyba masz rację co do rozmijania się w definicjach ;) Inaczej jakby to ująć...hmmm...ja w tych mesach właśnie nie słyszałem mulenia tylko nieprzyjemne (no to jak nie piaszczenie) "siarzenie"...określiłbym to krótko: taki  niedojebany metalzone. Taki sam efekt na 3 mesach? Może ludzie nie umieli nic innego ukręcić? Nie wiem, wiem, że mi się nie podobało ale może jakbym usłyszał "dobrą" mese na "dobrych" ustawieniach to bym zmienił zdanie. A przykład Peaveya XXX wywołałem dlatego, żeby przedstawić moje odczucia, że tańszy (i dla wielu gorszy) wzmak może zabrzmieć lepiej niż Mesa za min.4k.  Wzmaki na koncercie, o którym mówiłem były podpięte pod paki Peaveya i Marshalla 1960AV. 


Aaaaa przypomniało mi się! Jedyny sound z Mesy, który mi się podoba to ten, który wyciąga Popcorn z AD. No ale dla mojego ucha to i tak 5150 Jankiela go zjada ;)
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 20 Maj, 2012, 19:49:23
Piersze słysze o piaszczoncej mesie. Siarzoncej tym bardziej.
Tytuł: Odp: BASH Sidewinder Dorico
Wiadomość wysłana przez: adr89 w 20 Maj, 2012, 23:22:12
Jaka jest różnica między Dorico a MKIII?

Ten sam wzmacniacz tyle że dorico ma jeden (wybrany) kanał przesterowany mniej.

Tyle w teorii bo w praktyce mielismy w kapeli dorico i mkIII i ten pierwszy brzmiał gorzej. Miał lekką dziurę w środku przez co gorzej siedzial w miksie (sprawdzane na tych samych gitarach i paczkach ofc). Mowa o jednym konkretnym egzemplarzu, innych dorico nie słyszałem także mogł to być problem tej konkretnej jednej sztuki.