Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: .rogaty w 25 Paź, 2011, 21:24:13

Tytuł: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 25 Paź, 2011, 21:24:13
Mordowałem się z tym badziewiem przez całe dzisiejsze popołudnie i wieczór. Pomysły mi się już skończyły więc uderzam do Was. Zamontowałem sobie dzisiaj set blekałtów, polutowałem sobie ładnie w/g schematu ze strony SD (2 blackouts, 2 vol, 3-way), zmontowałem wiosło do kupy, podpiąłem pod poda i zonk. Wiosło gra jak należy, ale w tle bez przerwy słychać "bzyczenie" tak, jakby przy secie pasywnych pikapów odlutowała się masa przy mostku. Słychać to nawet jak wyłączy się ampsima i efekty w podzie. Do tej pory udało mi się wyelimonować z równania potki (podpiąłem pup na szybkozłączce bezpośrednio do gniazda i baterii), gniazdo (wymieniłem na inne) i baterię (jest nowa, kupiona dzisiaj). Wyłączyłem też wszelkie ewentualne źródła szumów w mieszkaniu z lodówką włącznie (jedynym urządzeniem podpiętym do gniazdka w całym mieszkaniu był pod). Próbowałem też odizolować poty od ekranu (wszystkie cavity powykładane miedzią) i rozlutować ekran. Bez skutku - jak skwierczało tak skwierczy. Czasem jak poruszam wiosłem/pogmeram przy szybkozłączce szumy ustają na chwilę, ale zaraz zaczynają się znowu. Na poprzednim secie AHB-1 nie miałem takich cyrków tylko, że tamte miałem podłączone normalnymi wyprowadzeniami. Te są tylko na szybkozłączki. Podsumowując, co to może być, bo ja już zdurniałem?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Musza w 25 Paź, 2011, 21:26:43
Odłącz pickupy od masy przy mostku.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 25 Paź, 2011, 21:28:23
A, byłbym zapomniał, do masy przy mostku ich nigdy nie podłączałem. Dzięki, Musza.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: 7th w 25 Paź, 2011, 21:29:04
Sprawdź pod kątem zimnych lutów i czy wszystko się na pewno styka.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Musza w 25 Paź, 2011, 21:50:17
Może nie docisnąłeś szybko-złączek, to się często zdarza (choć nie wiem czy mógłby być to powód brumienia, ale zawsze warto sprawdzić).
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 25 Paź, 2011, 21:53:45
Sprawdź czy gniazdko dobrze polutowałeś. Ja ostatnio pomyliłem kable od masy i sygnału i łapałem radio :)
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 25 Paź, 2011, 22:53:15
hmm dołączę bo spodobało mnie się określenie skwierczenia ;)
co powiecie na to?
jak siedzę z gitarą to 'skwierczy', a jak wstanę to nie ;)
podczas siedzenia gdy poruszę ręką w okolicy gniazda jack (nie dotykając gitary) owe skwierczenie mija ;o
a zaczęło się od zamontowania preampu piezo w wieśle.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 25 Paź, 2011, 23:09:35
sify, ja miałem tak w basie, ale na odwrót, jak wstawałem to "skwierczało". okazało się, że przetworniki były dokładnie na wysokości kieszeni, w której miałem telefon :lol:
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 14:34:52
Dobra, dzisiaj spróbowałem innego podejścia. Przylutowałem szybkozłączkę bezpośrednio do gniazda, podłączyłem baterię - dalej to samo. Którego pupa bym pod ten układ nie podłączył słychać to dziadowskie skwierczenie. Dla próby upitoliłem też wtyczkę z jednej szybkozłączki i polutowałem kable bezpośrednio do pinów. Bez skutku.  :facepalm: Na chwilę obecną przychodzi mi tylko do głowy, że pupy mogą być uszkodzone. Ale jakim cudem i do tego oba naraz? Gniazdo to zwykły Switchcraft stereo. Kabla używam mono, dość porządnego, bo to Sommer na Neutrikach, zresztą, nawet go sprawdziłem czy mu się tam nic nie rozlutowało przy wtykach. Także tego, istnieje choćby nikła szansa, że to same pupy są spsute? A jeżeli tak, to co im mogło zaszkodzić?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 26 Paź, 2011, 15:02:38
Może po prostu zjebana seria. (albo chujowa bateria)
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 15:17:22
Bateria to Panasonic Pro Power, alkaliczna. :P Kupiona wczoraj z okazji niu pikap dej. Datę przydatności do spożycia ma do początku 2016 roku więc jest raczej ok.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Musza w 26 Paź, 2011, 15:30:13
Czasem jak poruszam wiosłem/pogmeram przy szybkozłączce szumy ustają na chwilę, ale zaraz zaczynają się znowu.

Zamień te kable przy których gmerasz może?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 26 Paź, 2011, 15:45:46
A to był cały oryginalny set, z potkami itd? Bo jak nie to może rezystancja potów jest inna niż powinna?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 16:08:06
Tak jest, cały oryginalny set. Potki 25k. Kable pozmieniałem - cały układ mam polutowany na ekranowanych kablach ze starego zasilacza komputerowego. Szybkozłączki też pozamieniałem miejscami. Dalej to samo. Chyba, że to jakieś zakłócenia z sieci elektrycznej w mieszkaniu, ale to chyba bez sensu? Aktywy raczej powinny kasować tego typu dziadostwa, a nie je dodatkowo wzmacniać? Zresztą, tak jak pisałem wcześniej, poodpinałem w domu z gniazdek wszystko poza podem i dalej słyszałem te cuda. A, jeszcze taka sprawa: wczoraj mi się wydawało, że już to opanowałem, było prawie bezszumowo i nic złego się nie działo, szumy były marginalne, ale pikapy nie "włączały" się od razu po wetknięciu kabla w gniazdo, tylko tak po 3-4 sekundach. Dzisiaj sprawdziłem na innym gnieździe i dzieje się tak samo - opóźnione zasilanie + to wredne bzyczenie w tle. Nie pamiętam, żeby mój poprzedni set AHB-1 miał taki "opóźniony zapłon".

ED: Wcześniej miałem ten starszy typ blekałtów, który miał swoje wyprowadzenia i nie potrzebował szybkozłączek. Tęsknie za nimi. :(
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 26 Paź, 2011, 16:17:15
Napisz skąd jesteś, może jakiś forumowicz co to ogarnia mieszka blisko i pomoże.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 17:09:04
Najczęściej wegetuję w Opolu, więc jeżeli ktoś z okolicy ogarnia temat/spotkał się z takim problemem to proszę o PW. Ofcoz, postawię flaszkę i będę wdzięczny do grobowej deski za udzieloną pomoc. ;)
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 26 Paź, 2011, 18:41:11
Gdybyś bywał we Wrocku to daj znać. Też mam ahb-1, więc coś byśmy poprzepinali i szybko by się ustaliło co nie bangla :)
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 19:39:18
Ok, dam Ci znać w przyszłym tygodniu jeżeli nic nie wykminię.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 26 Paź, 2011, 21:48:11
Tak dla formalności, też masz wersje 6-cio strunową, zgadza się? :D
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 26 Paź, 2011, 22:00:46
Tak. :D

BIG ED: Dobra Panowie i Panie, pewnie mi  nie uwierzycie, ale i tak wam napiszę. Otóż, pojechałem dziś w odwiedziny do moich rodziców i nie chciało mi się targać ze sobą poda, bo w domu starszyzny i tak został mój interfejs. Podpiąłem sobie go zatem do laptoka, do niego moje wiosło z jednym blekałtem przylutowanym bezpośrednio do gniazda, odpaliłem Reapera, załadowałem sobie swój ulubiony preset i... cisza. Nawet jak bramkę wyłączę i używam tse x30. Zero problemów, zakłóceń, opóźnionego włączania blekałtów itp. Bangla jak należy.
I teraz hydrozagadka dla Was, moi drodzy: o co tu, kurna, chodzi? Jak jestem w Opolu to mi wraże szpiony prąd podmieniają? Sekretne transmisje kosmitów łapię? Czy ki inny diabeł? Jak miałem do niedawna w barytongu pasywy, to nie odnotowywałem takich miodnych artefaktów... Chyba, że któryś sąsiad w przeciągu ostatnich dni sobie sprawił źle ekranowane dildo, zasilane z sieci? Jeżeli ktoś ma jakąś teorię(niekoniecznie spiskową), to niechajże pisze w tym temacie. Tak czy inaczej, dziękuję wszystkim za podrzucone pomysły i okazane wsparcie emocjonalne. Jesteście kochani.  :*
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 28 Paź, 2011, 13:59:42
No to pewnie w Opolu nie masz uziemienia w gniazdkach (stara instalacja), może dobry filtr przepięciowy w listwie coś tu poradzi. Jest jeszcze jedna opcja sam miałem z tym problem, bo mi UX-2 wariowało czasami i przerywało sygnał. Rozwiązaniem okazało się WIFI w domu, a konkretnie przy nagrywaniu musiałem kartę sieciową w lapku odłączać, wtedy problem znikał. 
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 28 Paź, 2011, 15:30:05
Siedząc z POD'em masz w pobliżu komputer?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 28 Paź, 2011, 16:04:09
Siedząc z POD'em masz w pobliżu komputer?
W zasadzie jak nagrywam to siedzę z gitarą, lapek na biurku UX-2 pod biurkiem. Nie wiem co w tym dziwnego bo to interfejs USB do kompa...
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 28 Paź, 2011, 16:33:01
Ja nie mogę siedzieć z gitarą bliżej niż 50 cm od kompa, bo przetworniki wyłapują mi wszelkiego rodzaju zakłócenia.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 28 Paź, 2011, 16:40:52
Laptop - PC to jednak chyba nie to samo.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 28 Paź, 2011, 16:58:41
Nie wiem gdzie użyłem słów 'laptop' oraz 'PC', ale tak, pisząc o komputerze miałem na myśli laptopa.
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 28 Paź, 2011, 20:44:53
Cytuj
Rozwiązaniem okazało się WIFI w domu, a konkretnie przy nagrywaniu musiałem kartę sieciową w lapku odłączać, wtedy problem znikał.

No, WIFI już mam dawno przećwiczone. Na GX była masakra, pierdział, trzeszczał, przerywał i wogóle robił wszystko żeby mnie wkurwić. Teraz mam esi UGM96 (Bo TonePort mi się dodatkowo ustawicznie sypał na Win7 x64) i jest zdecydowanie lepiej, ale i tak muszę sieciówkę wyłączać do nagrywu bo inaczej mi się jakieś syfy w tle nagrywają. A, i z tym uziemieniem zapewne masz rację. Do podobnych wniosków doszliśmy zresztą wczoraj w rozmowie z Dejlem.

@Niedziak: Jak sobie siądę z wiosłem za blisko lapa, to mi pikapy wyłapują wiatrak na procu i piszczącą cewkę na płycie głównej. :D
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 28 Paź, 2011, 20:49:18
fuck! w sumie ja też mam ogromną antene zaraz koło nogi :o
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 06 Sie, 2012, 11:57:32
Panowie, podepne sie pod temata. Dlaczego Blackout Phase 7 mam wyjscie na szybko złączke i kabelek? Podłącza się jedno albo drugie tak? Można normalnie przepiąć z merlina eclips na szybkozłączce ?
Tytuł: Odp: Seymour Duncan AHB-1 - szumią/pierdzą. WTF?!
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 06 Sie, 2012, 12:05:35
Panowie, podepne sie pod temata. Dlaczego Blackout Phase 7 mam wyjscie na szybko złączke i kabelek? Podłącza się jedno albo drugie tak? Można normalnie przepiąć z merlina eclips na szybkozłączce ?
tak