Forum Sevenstring.pl

Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 17:07:39

Tytuł: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 17:07:39
Witam. Ogólnie  to gram na 6tkach ale ostatnimi czasy zaczęło mnie wkurzać wieczne zestrajanie gitar i wpadłem na pomysł zakupienia 7mki. To ma być wiosło możliwie uniwersalne i jednocześnie nadawać się do nieco mocniejszego nowoczesnego rocka, nic więcej (da się?). Żeby nie było łatwo mam takie widzimisię , że z zasady nie kupuje (a przynajmniej staram się ) produktów pochodzenia chińskiego ani koreańskiego bo nie. Budżet do 3000zł(wolałbym mniej) w grę wchodzą używki i nowe byle bez aktywnych przystawek , fajnie by było żeby mostek był stały a decha z mahoniu ale innymi gatunkami też nie pogardzę byle wiosło było naprawdę uniwersane. Może ktoś mógłby mnie oświecić  na jakie zwrócić uwagę.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 04 Sie, 2011, 17:11:53
Po głowie mi chodzi tylko Mayones Setius 7, ale to trochę wykracza poza Twój budżet.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 17:17:55
Dzięki kolego ale jak sam napisałeś nie ta kasa, a ogólnie polityka tej firmy mnie skutecznie zniechęca do zakupu (właśnie o te ceny chodzi bo do jakości nic nie mam) nawet gdyby ta kasa była.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 04 Sie, 2011, 17:28:33
Co prawda ma aktywy ale imho zagrasz na tym wszystko. Zapytaj właściciela, może się dogadacie.
http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(sprzedam)-pas-7/msg145750/#msg145750 (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(sprzedam)-pas-7/msg145750/#msg145750)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 04 Sie, 2011, 17:38:49
Jeśli mogę podpowiedzieć, to podpowiedź kol. Lothara jest bardzo dobrą podpowiedzią.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 17:47:41
Wielkie dzięki za podpowiedź ale serio w sprawie przystawek nie ma dyskusji- pasywne mus.
Nie chce mi się bawić w wymienianie  potów czy wygrzebywanie basenika na bakterie przy zmianie pickupów ani psuć("customować":D) fajnego wiosła bo szukam czego inszego.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 04 Sie, 2011, 21:20:52
Jak Ci nie pasują aktywy -  bez zastanowienia wciągaj to:
http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/libra-spartan-7-11562/ (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/libra-spartan-7-11562/)
Miałem, wiosło świetne, najwyższej klasy osprzęt, przepiękne drewno, znakomity pickup, robota lutnicza też liga światowa.
 
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 22:22:28
Powiem tak: uniwersalność wiosła z jednym pickupem jest żadna, otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna). Ogólnie wisło wygląda wyjątkowo parchacie a ten rzeźbiony top pasuje mu jak pięść do oka ale dzięki wielkie kolego, że chciałeś pomóc -doceniam:)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 04 Sie, 2011, 23:17:10
No i z tego posta widać, że o drewnie to może i masz jakies informacje, ale gówno wiesz o gitarach. Kup sobie Ibaneza pomalowanego akrylem. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: kminkie w 04 Sie, 2011, 23:27:04
Toś mnie zmartwił:) podaj jeszcze nazwę tego ibka co ma akrylowy lakier według Ciebie bo aż mnie tym zainteresowałeś. Również pozdrawiam oczywiście.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 04 Sie, 2011, 23:34:24
http://allegro.pl/martch-prs-7-i1737574598.html (http://allegro.pl/martch-prs-7-i1737574598.html)
Wniosek taki że jesteś skazany na zajebistą siódemkę na aktywach jednak.
Chyba że wolisz takie cudo.
http://allegro.pl/epiphone-les-paul-7-strunowy-i1752939030.html (http://allegro.pl/epiphone-les-paul-7-strunowy-i1752939030.html)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 04 Sie, 2011, 23:40:48
otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna).
To znaczy, że mojego Smagie czeka zły los; rozmięknie się czy coś?! A tak ładnie gra...
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 04 Sie, 2011, 23:54:39
otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna).
To znaczy, że mojego Smagie czeka zły los; rozmięknie się czy coś?! A tak ładnie gra...
Rozmoknie, zalęgną się w nim korniki i spróchnieje, a ostatecznie rozpadnie się w rękach na koncercie bo to nieświatowe wiosło jest ;p
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 05 Sie, 2011, 00:03:56
Hmmm, z tego, co piszecie, to chyba muszę się zacząć martwic o swoje wiosło.
:D
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 05 Sie, 2011, 00:13:00
Cytuj
Powiem tak: uniwersalność wiosła z jednym pickupem jest żadna, otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna). Ogólnie wisło wygląda wyjątkowo parchacie a ten rzeźbiony top pasuje mu jak pięść do oka ale dzięki wielkie kolego, że chciałeś pomóc -doceniam:)
:D
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 05 Sie, 2011, 00:24:22
otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna).
To znaczy, że mojego Smagie czeka zły los; rozmięknie się czy coś?! A tak ładnie gra...
Rozmoknie, zalęgną się w nim korniki i spróchnieje, a ostatecznie rozpadnie się w rękach na koncercie bo to nieświatowe wiosło jest ;p

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi56.tinypic.com%2F29cqiw3.jpg&hash=920613781a0ac4e022d4e3fe28726c985a174009)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 20 Sie, 2011, 22:53:41
Powiem tak: uniwersalność wiosła z jednym pickupem jest żadna, otwartoporowe wykończenie dyskredytuje światowość tego wiosła bo nie tylko "drewno oddycha" jak twierdzą lutnicy ale również łapie wilgoć (jak twierdzę ja- technolog drewna). Ogólnie wisło wygląda wyjątkowo parchacie a ten rzeźbiony top pasuje mu jak pięść do oka ale dzięki wielkie kolego, że chciałeś pomóc -doceniam:)

Sorry ,że tak troche odkopię ale jak, żeś pan technolog to wiesz pewnie, że drewno naciąga w warunkach "pokojowych" do max 16% co jest jego normą a "wietrzenie" na koncertach nic złego zrobić nie może. Nie można pominąc też ze, zazwyczaj tego typu wiesła maja na sobie jakowyś wax. Swoja droga wiosło z tego linku jest be ale co do funkcjonalności 1 pickupa no to bym sie spierał. Dobry piec, dobre łapy czynia cuda, można by rzec te ręce leczą ;).
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 20 Sie, 2011, 23:34:19
Dobra, odwołam się do zasad buddyzmu i świeckiego humanizmu i odpowiem kolejny raz:
"naciągnąć" do 16%, to może taboret z sosny ściętej trzy miesiące wcześniej, pod warunkiem, że jest trzymany w terrarium dla żółwi morskich. Gitarę można wykręcać w takim przypadku najwyżej. Drewno lutnicze poddawane jest długotrwałemu procesowi suszenia, które trwa od kilku tygodni (mechaniczne) do nawet kilkudziesięciu lat (metoda naturalna, ot deska sobie leży w miarę suchym i przewiewnym miejscu). Tak odleżałe drewno ma, jak mówią mądrzy ludzie  4-8% (różnie gadają) wilgotności i można wtedy zabierać się za budowę instrumentu. Jeśli użytkownik trzyma instrument w optymalnych warunkach (45-55%), to nie ma prawa się nic stać.
Do dziś zachowały się kilkusetletnie (choćby słynne Stradivari) instrumenty pokryte mikronową warstwą "oddychającego" lakieru i jakoś nic im się nie dzieje, a nawet grają coraz lepiej, także bez histerii.

Cytuj
Swoja droga wiosło z tego linku jest be ale co do funkcjonalności 1 pickupa no to bym sie spierał

A coś jaśniej może? Znaczy jest brzydkie, czy źle zbudowane, czy wszystko na raz?

Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 20 Sie, 2011, 23:52:47
Na blask supernowej, natłok pojawiających się tu bałwanów i internetowych teoretyków naprawdę zaczyna mnie przerażać. A miało być tak pięknie...
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Sie, 2011, 00:03:26
I choćbym kroczył ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż pozytywistyczne nastawienie jest rather strong within me.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 21 Sie, 2011, 01:37:18
Dobra, odwołam się do zasad buddyzmu i świeckiego humanizmu i odpowiem kolejny raz:
"naciągnąć" do 16%, to może taboret z sosny ściętej trzy miesiące wcześniej, pod warunkiem, że jest trzymany w terrarium dla żółwi morskich. Gitarę można wykręcać w takim przypadku najwyżej. Drewno lutnicze poddawane jest długotrwałemu procesowi suszenia, które trwa od kilku tygodni (mechaniczne) do nawet kilkudziesięciu lat (metoda naturalna, ot deska sobie leży w miarę suchym i przewiewnym miejscu). Tak odleżałe drewno ma, jak mówią mądrzy ludzie  4-8% (różnie gadają) wilgotności i można wtedy zabierać się za budowę instrumentu. Jeśli użytkownik trzyma instrument w optymalnych warunkach (45-55%), to nie ma prawa się nic stać.
Do dziś zachowały się kilkusetletnie (choćby słynne Stradivari) instrumenty pokryte mikronową warstwą "oddychającego" lakieru i jakoś nic im się nie dzieje, a nawet grają coraz lepiej, także bez histerii.

Cytuj
Swoja droga wiosło z tego linku jest be ale co do funkcjonalności 1 pickupa no to bym sie spierał

A coś jaśniej może? Znaczy jest brzydkie, czy źle zbudowane, czy wszystko na raz?


Gitara mi sie po prostu nie podoba. Co do wilgotności drewna .po pierwsze cuś nie tak czytacie lub nie tak pojmujecie, gdyz moje zdanie jest takie ze takiemu drewnu nie ma prawa sie nic stać w normalnych warunkach a tym bardziej gitarze która z założenia powinna byc wykonana z drewna wysezonowanego a potem suszonego.
Cały problem polega na tym ze nie jestem teoretykiem. Jedynie teoretyk może stwierdzic, który nigdy nie miał wilgotnościomierza w rekach i doczynienia z suszeniem  ze, drewno wysezonowane chocby i 20 lat,  w warunkach optymalnych czyli tak jak napisał  wrobelsparrow 45-55 %, może mieć 4-8% wilgotności,  bo to bzdura.
Drewno wychodzace z suszarni ma od 4-8% ( o czym wiedzą mądrzy ludzie lub ludzie którzy się tym zajmują na co dzień ) po czym po wyjściu z suszarni wyrównuje swoją wilgotność do poziomu 12-16% i to jest stabilna wilgotność dla drewna po suszeniu.
Taboret z sosny ściętej 3 miechy temu ma ok 25-30 % wilgotności ;)

@Yony  ja wiem że, trochie sie gra ;)  doprawdy nie musisz lecieć od razu z baranami i teoretykami bo za długo w drewnie siedze i niech Ciebie nic nie przeraża, bo dokładnie się z Wami zgadzam w tym temacie i nie bardzo rozumiem jak opacznie mogliście zrozumieć mój post.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Sie, 2011, 02:41:43
Jestem za cienki w uszach żeby tu merytorycznie dyskutować, natomiast jeśli drewno po np. 20 latach leżakowania w pracowni lutniczej z 6-8% magicznie wraca do 16%, znaczy to jedynie, że nie nadaje się do budowy instrumentów.
Jasne - internetom nie należy ufać, ale szybki research po lutniczych blogach wykazuje iż (http://blog.customguitars.com/scotts_guitar_blog/2006/12/tone_wood_moist.html (http://blog.customguitars.com/scotts_guitar_blog/2006/12/tone_wood_moist.html)):

"I keep my shop at a relative humidity of 45-50% at all times. In theory, stored tonewood will be safe to use in this enviroment. I like to be certain however, for example, before I machine out an electric guitar body, make a neck, or an acoustic guitar soundboard, that the wood itself has a safe moisture content. I like to see my wood in the 6-8% range.   I feel this is perfect for joinery, and all aspects of guitarmaking."

(tłum. moje):
"W moim warsztacie przez cały czas utrzymuję względną wilgotność na poziomie 45-50%. Teoretycznie będzie można bezpiecznie korzystać z  drewna składowanego w takich warunkach. Lubię być jednak pewien, że np. przed wycięciem korpusu na elektryka, gryfu, albo topu na akustyka - drewno samo w sobie będzie miało bezpieczną zawartość wilgoci. Lubię, gdy drewno ma zawartość w przedziale 6-8%. Myślę, że wtedy idealnie nadaje się do łączeń i wszystkich aspektów budowy gitar."

Tutaj (http://maciejboc.republika.pl/pomoce/hydra/art/art1.html (http://maciejboc.republika.pl/pomoce/hydra/art/art1.html)) pisze o drewnie prosty stolarz Wisienka, który ma zapewne na myśli np. giętą poręcz do fotela, lub element poręczy schodowej, której to poręczy, w przeciwieństwie do gitary, wisi czy się z czasem odkształci o 5 mm (podkreślenie moje):
"A. Vorreiter na podstawie badań nad zmianami modułu sprężystości pod wpły­wem obróbki hydrotermicznej stwierdził, że największe obniżenie tego modułu następuje w procesie uplastyczniania wtedy, gdy drewno osiągnie wilgotność 35-40%. Tak duża wilgotność drewna jest zja­wiskiem niekorzystnym w procesach su­szenia elementów giętych, gdzie wymaga­na wilgotność końcowa wynosi 8-10%"

Podkreślam, że mówimy tu nie o nieszczęsnych taboretach, tylko o gitarach, gdzie 0,2 mm robi już różnicę.

No i teraz w świetle tych mądrości wytłumacz mi jak to się dzieje, że wyleżakowane drewno w warunkach pracowni, która nie jest specjalnie hermetyczna, z poziomu 6-8% (przyznaję - przesadziłem z tymi 4%, ale pisałem z głowy, czyli z niczego) dochodzi do poziomu 16%?
Pytanie pomocnicze - dlaczego kawałek drewna stolarskiego kosztuje 50 zeta, a trochę mniejszy kawałek drewna lutniczego np. na gryf, albo top do wiolonczeli, potrafi w zalezności od jakości kosztować od x do xx razy więcej?

pozdro
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 21 Sie, 2011, 09:45:13
Może powiem to tak. Pracuje przy drewnie od 1987r do dzisiaj .Od 87 do 98 w Mayo, teraz u siebie,tyle, że teraz nie przy gitarach , te zostawiłem sobie jako hobby i pasję. Co do naciagania drewna wygląda to tak z praktyki i wiedzy teoretycznej. Drewno jest materiałem higroskopijnym i czy nam sie to podoba czy nie zasysa wilgoć z powietrza. Jesli bedzie miało poniżej 6% stanie sie kruche i bezużyteczne jako materiał na instrument. Drewno w suszarni (w Mayo jest - była zajebista suszarnia absorbcyjna tzn wyciaga wilgoć z powietrza którą oddaje drewno. Drewno oddaje wilgoć stopniowo dlatego tez stare suszarnie powodowały często pekanie drewna bo wszystko działo sie za szybko. Oddawanie następuje ok 1-5 mm na dobe w zależności od gatunku drewna i tak należy sterowac temperaturą by proces był stopniowy. Nie należy suszyć razem różnych gatunków bo któreś będzie żle wysuszone. Jeśli pory drewna otworzą sie pod wpływem temperatury w suszarni za szybko, drewno popęka bo zostanie "rozsadzone od środka".
To, że ten miły pan pisze, że lubi gdy drewno ma 8 % to dobrze jednak w zyciu to tylko teoria. Otwarte pory drewna po suszarni chciał nie chciał pociagna wilgoć jak gąbka, jednakze jeśli cały proces przebiegnie poprawnie ok 12 jest jak najbardziej własciwą wilgotnościa drewna tak do procesu klejenia jak i dla pełnej wartości konstrukcyjnej drewna. Prosty przykład wiesło trzymane w suchym pomieszczeniu, nie daj Bóg przy kaloryferach ( notowaliśmy takie przypadki )  z podstrunnica palisandrową, daje taki efekt, ze ta podstrunnica w tempie przyspieszonym nabierze "skalopu poprzecznego" ;) odcisków od strun i palców.
Pytasz dlaczego drewno na instrument kosztuje niejednokrotnie 10 x wiecej niż zwykłe.Dla mnie przyczyna jest prosta i dzisiaj sam kupujac drewno mam tego swiadomość. Selekcjonowanie drewna to sztuka. Drewno np klon na gryfy. Dobrze jest znać miejsce w którym drzewo rosło. Jeśli rosło przy wodzie, przyrost ( odległość słoja od słoja ) bedzie zbyt duża bym odwazył się z takiego materiału robić instrument. To samo dotyczy świerku, cedru na instr smyczkowe. Drewno powinno mieć mały przyrpst, tzn geste słoje i w miare proste. To jeszcze nie daje nam gwarancji ze dany materiał bedzie OK . Nie raz mieliśmy sytuacje gdy drewno wysezonowane, naprawde wysezonowane i wysuszone ( suszarnia sterowana komputerowo ) przy rozcinaniu z deski 52mm bo tak zazwyczaj tartaki tną ( najlepiej ciąć w kliny ale niestety jest to obróbka nie ekonomiczna ale wartościowo najlepsza ) kleszczyło piłę ,tak ogromne naprężenia były jeszcze w tym drewnie. Drewno mimo ścięcia, mimo obróbki to cały czas zywy materiał i trzeba wiedzy i doświadczenia by sprzedawać i pracowac przy drewnie na instrumenty. Dlatego tez tyle kosztuje bo jest przy nim w pigmej "zachodu" i potrzeba wiedzy i doświadczenia a to kosztuje.

Wracając do wilgotności zrób sobie próbę jaka robiliśmy w Mayo na materiale który miał komfortowe warunki ,weź wilgotnościomierz i sprawdz jak to jest a przekonasz się , ze to nie magia a życie . To że ktoś na zachodzie pisze to czy tamto mi nie robi zupełnie, nic nie zastapi wiedzy nabytej przez lata, od starych lutników, ich doświadczenie to kopalnia wiedzy, własne doświadczenia to tez skarb to wszystko składa się na całokształt wiedzy.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 21 Sie, 2011, 09:59:11
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgifsforum.com%2Fimages%2Fgif%2Fdid%2520not%2520read%2Fgrand%2Flol_didnt_read_gif_98784.gif&hash=bcae66b402d1896fd7e9c1f9601192cab96924f7)

;)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 21 Sie, 2011, 09:59:34
@Yony  ja wiem że, trochie sie gra ;)  doprawdy nie musisz lecieć od razu z baranami i teoretykami bo za długo w drewnie siedze i niech Ciebie nic nie przeraża, bo dokładnie się z Wami zgadzam w tym temacie i nie bardzo rozumiem jak opacznie mogliście zrozumieć mój post.
Akurat nie do końca o Ciebie mi chodziło tylko w tym temacie dotarło dobitniej do mnie pewne zjawisko, które jest bolączką większości for. Wszystkowiedzący internetowi teoretycy. I trochę mnie to po prostu wkurwia. Idąc takim tropem nie powinienem wogóle grać bo przecież używam Epiphone'a i Laga. Gdybym był prawdziwym muzykiem miałbym Gobsona LesPaula Custom i Strata za 5 k$... Przynajmniej takie wnioski mogę wyciągnąć z coraz częściej pojawiających się tu wypowiedzi 18-letnich praktyków.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 21 Sie, 2011, 10:12:18
To się akurat zgadza, mitomanów jest przerażająca ilość, dla mnie to jest walka z wiatrakami i tylko czasami mnie poniesie jak ktoś kopuli totalne banialuki. Nie pojawilem sie na tym forum by sie mądrzyć, jedynie dlatego ze złapałem GAS na 7-ke a nie mam pojecia o pickupach do nich. I mam nadzieje m.in dzięki Wam czegoś mądrego sie dowiedzieć co juz trochę nastąpiło.

Pozdrawiam Jarek
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 21 Sie, 2011, 11:19:28
Najlepiej brzmiącą 7-emką jaką miałem do tej pory był mój Yonek Universe, zrobiony przez Mulata z mahoniową dechą i jednym EMG707. Powiem szczerze, brzmieniowo wciągała UV777BK, którą miałem równolegle. O takich pierdołach jak stabilność stroju na koncertach już nie wspomnę. Dlatego niespecjalnie lubię wyścigowe Ibanezy. Jakiś Roadstar II z 80-tych lat może być, ale gity po 2000 roku to dramat. Nie mówię o LACS'ach ale na te to mnie póki co nie stać. Zresztą nawet nie mam ciśnienia. Poza tym... kurwa, ja naprawdę lubię kupić gitarę za 600 - 1500 zł i pokazać baranom, że mozna na tym zagrać koncert i zajebiście zabrzmieć. Jak na razie mi się udaje :P
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 21 Sie, 2011, 11:58:41
Yony, pomnij jaką porę roku obchodzimy jeszcze. Z nadejściem września/października pewne głosy mają szansę ucichnąć.

Ale mi się to dobrze czytało.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 21 Sie, 2011, 12:01:37
He dobre podoba mi sie, lubie takie podejście. U mnie problem polega na tym, że gram na tych zrobionych ...przez siebie  ::). I mam wywalone na gibole stratole i inne. Takie małe hobby ;). Wspominałeś o Lag'u , ogrywałem to dawno temu u Grzegorza S. ;) jedno z najlepiej wykonanych wioseł jakie miałem w łapach w tamtych czasach. A teraz nastepne wyzwanie ... grunt by kurwiło flazoletami :D.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 21 Sie, 2011, 12:10:16
Heh, ja kupiłem najtańszego, za 599 PLN, made in china. I wiesz co? Nie mogę póki co złego słowa powiedzieć. :)
A od Grzegorza S. to miałem właśnie tego UV777.
Tak BTW, to nie ty mam nadzieję mi odpisałeś w Mayo ładych parę lat temu, że jestem idiotą gdy chciałem Regiusa7 z 27" żeby stroić go do F#? :D
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 21 Sie, 2011, 12:18:07
Cytuj
Może powiem to tak. Pracuje przy drewnie od 1987r do dzisiaj .Od 87 do 98 w Mayo, teraz u siebie,tyle, że teraz nie przy gitarach , te zostawiłem sobie jako hobby i pasję. Co do naciagania drewna wygląda to tak z praktyki i wiedzy teoretycznej.

Good for you. Faceci w mojej rodzinie pracują przy drewnie z grubsza rzecz biorąc od końca XIX w., ale chyba tu nie chodzi o jakieś licytacje. Ale żeby Cię uspokoić - tak, też mam więcej, niż 17 lat;)

Cytuj
To, że ten miły pan pisze, że lubi gdy drewno ma 8 % to dobrze jednak w zyciu to tylko teoria.
Bez urazy, ale takim zapatrywaniem na materiały lutnicze różni się właśnie doświadczony lutnik od technologa w fabryce gitar, gdzie nikogo nie stać, żeby trzymać drewno przez 20-30 lat w optymalnych warunkach. Zapewne wiesz, że dopiero po mniej-więcej takim czasie (sic!) ustają dopiero procesy świadczące o fizjologicznym "życiu" drewna, choćbyś trzymał je w suszarni sterowanej komputerem, nawet i ze star-treka.

Cytuj
Pytasz dlaczego drewno na instrument kosztuje niejednokrotnie 10 x wiecej niż zwykłe.Dla mnie przyczyna jest prosta i dzisiaj sam kupujac drewno mam tego swiadomość.
Pytanie było retoryczne, odpowiedź też znam, ale fajnie, że odpowiedziałeś, bo może kogoś tu skłoni do przemyśleń zanim zacznie się wymądrzać na wszystkie tematy po tym jak nabije 2000 postów gratulując wszystkim po 150 razy paździerzy po 1200 zeta.

Cytuj
najlepiej ciąć w kliny ale niestety jest to obróbka nie ekonomiczna ale wartościowo najlepsza


To pierwsza przyczyna (oczywiście nie jedyna) różnic w cenie. A drugą jest właśnie czas jaki drewno spędziło leżąc sobie spokojnie nie wkurwiane przez nikogo komputerami i nie popędzane przez fabrycznego ekonoma.

Cytuj
Wracając do wilgotności zrób sobie próbę jaka robiliśmy w Mayo na materiale który miał komfortowe warunki ,weź wilgotnościomierz i sprawdz jak to jest a przekonasz się , ze to nie magia a życie . To że ktoś na zachodzie pisze to czy tamto mi nie robi zupełnie, nic nie zastapi wiedzy nabytej przez lata, od starych lutników, ich doświadczenie to kopalnia wiedzy, własne doświadczenia to tez skarb to wszystko składa się na całokształt wiedzy.

No właśnie jeśli pozwolisz - kolejne pytania, na które wcale nie oczekuję odpowiedzi, chociaż będzie wszystkim miło jeśli pokusisz się o nią:
1. Jaki jest rekord długości sezonowania drewna w Mayo? Bo ja mam np. kilka kompletów klonu, palisandru, hebanu, świerku etc, o którym wiem, że na pewno leżał sobie spokojnie po wysuszeniu przez 40 lat (20 minęło już u mnie, 20 u zaprzyjaźnionego lutnika od którego je kupiłem, on z kolei twierdzi, ze przeszło 20 przeleżało w składzie, z którego je wziął pod koniec lat '70. Więc możliwe, że ma nawet więcej, jednak nie chcąc być kolejny raz posądzany o mitomanię - przyjmijmy więc 40 lat ze 100% pewnością. Cały czas się szykuję, żeby sobie z tego zrobić elektryki i jakieś fajne pancerniki, ale zabieram się za to, jak rak do jebania.)
2. Czy orientujesz się jaki jest teraz koszt takiego materiału? Mówimy o "master grade" palisandrze na tył i boczki akustyka, lub gryf, albo skrzypcowym klonie "fiddleback".
3. Ile musiałby kosztować w Mayo, bądź w jakiejkolwiek innej fabryce gitara wykonana z takich materiałów?

Man - nie próbuj tego odebrać jako próba wymądrzania się, czy cokolwiek innego - ot, odbijamy sobie piłeczkę, dobrze jest tu pogadać z kimś, kto ma pojęcie o zagadnieniu. Zgotował mnie po prostu kolo, który pisał jakieś bzdury o "otwartporowości, traf chciał, że napatoczyłeś się zaraz Ty, więc także niechcący dostałeś serią z pepeszy, sory. Sądzę, że Jonek też "chciał dobrze".

A co do pikapów do siódemki - jest z nimi identycznie jak z pikapami do szóstki. Chcesz mieć grandż, pancz, krancz, tajt i strzał - obadaj Blackouty SD, Evolution, albo EMG (różnią się od siebie bardzo, ale raczej są z jednej parafii). Wolisz coś bardziej organicznego - może  coś bliżej PAF? Coś chrupiącego:  Tonezone, Crunchlab, Liquifire, chociaż dwóch ostatnich akurat nie znam, ale ludzie tu je chwalą?
pozdro
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 21 Sie, 2011, 12:37:48
Nie chcę się wtrącać do rozmowy o drewnach, ale jedna rzecz mnie nurtuje. Commelina, skoro tyle czasu pracowałeś w Mayo, to czemu takiego wiosła nie zrobisz sam? (no chyba, że w Mayo nie pracowałeś przy gitarach) Byłoby idealnie takie jakie chcesz.

Chociaż nie. Jakbyś sam zrobił to wiosło, pochodziłoby z Polski - kraju trzeciego świata ;)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 21 Sie, 2011, 12:40:01
Dobre :D nie to nie ja .Pod koniec 98' gdy konczyłem tam karierę , jeszcze nie było "u nas" 7-ek - 8-ek strojenia do Ź  ;) ( przynajmniej do mnie to nie docierało ).Setius tez pojawił sie później .
@michu ależ ja sobie zrobię to wiosło tyle, że nie ja jestem autorem topiku

Posty połączone: 21 Sie, 2011, 12:51:02
@wrobelsparrow .. spoko i troche rozumiem ;) ."za moich czasów w Mayo drewno lezakowało min 5-10 lat. co na Polskie warunki i niejednokrotnie fabryk europejskich jest b.dobrym wynikiem. Drewno było selekcjonowane i nie kupowane w przydrożnym tartaku.

Co do cen palisandru czy hebanu niestety na dzien dzisiejszy zupełnie nie wiem ,wiem jedno Brazylia zablokowała sprzedaz swojego palisandru, w tej chwili główny dostawca to Indie a ten niekoniecznie mi sie podoba. Klon na gryf to rząd 150 -300 zł rygiel czy płomienisty jak kto woli. Sam fornir np klon pawie oczko, to koszt ok 100-300 zł za m.kw
Skrzypcowy klon kupowałem ostatnio w klinie właśnie za 300 zł .

Co do cen Mayo nawet nie bede probował polemizowac w tym temacie, to ich indywidualna sprawa , która jak wiesz nie koniecznie jest wypadkową ceny materiału.
To czego nauczyłem się od Haliny, to nie zglądanie innym w kieszeń i ,że konkurencja od Boga nasłana. To dobre zasady.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Yony w 21 Sie, 2011, 12:55:53
No ja chciałem Regiusa jak tylko się pokazał. Znaczy dla Skawy został zrobiony. Więc był to 2000? 2002? Jakoś tak. Łorewa. Ładne gitary robią nie przeczę. Ale mając do wyboru Regiusa8 i Crushera za połowę tej ceny to nawet się bym nie zastanawiał przez minutę, którą zamawiać. Ze szkodą dla Mayo niestety i to nie tylko z powodu mojej wewnętrznej, trzymanej przez 10 lat złości :P
Po prostu w kwocie pow 10 tys zł to ja już wolę ESP. A na razie nie mam 10 tys, nie zanosi się a poza tym i tak bardziej potrzebuję busa niz kolejnej gitary :D
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 21 Sie, 2011, 13:01:18
O kurde sorry, pojebało mi się xD
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Tadeo w 21 Sie, 2011, 13:05:27
Może to jest dobry moment żeby wspomnieć, że Korea południowa, czyli miejsce skąd pochodzą gitary Made In Korea jest krajem o znacznie wyższym niż Polska PKB oraz ogólnym poziomem rozwoju cywilizacyjnego. :D

Nie znaczy to od razu że mają wybitnych lutników, ale przyrównywać ich do murzynów to jak przyrównywać do murzynów nas. 8)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Tomatix w 21 Sie, 2011, 20:32:15
może to trochę off top, ale takie pytanie: jaką metodę pomiarową stosuje się zazwyczaj do pomiaru wilgotności drewna: laboratoryjna czy elektromagnetyczną?
A może są jakieś inne? Pytam, bo pierwsza jest pewnie dość droga a druga dość wrażliwa i niestety nie bardzo wiarygodna...
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wysek w 21 Sie, 2011, 22:53:56
może to trochę off top, ale takie pytanie: jaką metodę pomiarową stosuje się zazwyczaj do pomiaru wilgotności drewna: laboratoryjna czy elektromagnetyczną?
A może są jakieś inne? Pytam, bo pierwsza jest pewnie dość droga a druga dość wrażliwa i niestety nie bardzo wiarygodna...

Zwykle mierzy się elektrometrycznie - oporowo lub pojemnościowo (mierniki oporowe zostawiają w drewnie brzydkie dziurska, pojemnościowe są nieinwazyjne), ale jak się chce uzyskać jebitną dokładność, to się idzie do laboratorium i stosuje metodę suszarkowo-wagową.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 22 Sie, 2011, 09:29:51
Może i elektrometryczna nie jest dokładna z zerami po przecinku, natomiast przy dobrej aparaturze daje to rozstrzał do ok 1-2 % co tak na prawde nie jest jakimś strasznym odstepstwem. Jeśli natomiast masz skalę porównawczą powiedzmy wzorzec trzymany w laboratoryjnych warunkach i odnosisz wynik aktualnych pomiarów drewna do pomiaru wzorca przechowywanego w warunkach równie wzorcowych ;). Trzeba było by byc tatalnym sceptykiem lub mieć pecha i mierzyc zupełnie rozkalibrowanym urzadzeniem,  by nie móc stwierdzic ze drewno ma właściwa lub tez nie, wilgotność.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 22 Sie, 2011, 14:04:45
Kurde, za takie tematy uwielbiam to forum, można parę mądrych rzeczy przeczytać :)
To się muszę w końcu zabrać za mądrą głowę z filmików, które wró ostatnio tu wrzucił, akurat chyba nawet względnie w temacie będzie?:)

btw, Michu, Polska to zdaje się kraj 2-go świata:p
I dobra dość offtopowego spamowania, piszcie tu dalej mądre ludzie bo macie czytelników ;)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 22 Sie, 2011, 14:22:40
Ponieważ sprawa mnie nurtowała, a jak nadmieniłem nie czuję się ekspertem, przedzwoniłem do Pawła Malinowskiego z Malwooda, który w zasadzie pogodził stanowisko moje i commeliny. Otóż potwierdził, że najchętniej sięga po drewno, które ma 8-10%. 8%, to ideał, czyli odpowiednio wysuszone i trzymane dłuższy czas w dobrych warunkach. Po taki materiał sięgają też lutnicy, którzy nie muszą trzaskać 300 wioseł miesięcznie, bo im się nigdzie nie śpieszy, no i fizycznie nie mają jak.
I teraz jeśli ma w pracowni idealne warunki (45-55%), to nie ma bata, żeby się drewno "napiło" wilgoci, bo nie ma jak. Natomiast trzymając wiosło w warunkach występujących u nas przeciętnie na chacie (25 stopni, 70% wilgotności) drewno uzyskuje około 12% wilgoci, co jest stabilną wielkością dla większości gatunków iglastych. Gatunki liściaste oscylują też wokół tej cyfry +/- 1-2%.
Dodam jeszcze, że spędzając szczenięctwo u pana Tomka Króla, masterbuildera klasyków, wielokrotnie widziałem na własne oczy wskazania higrometru na poziomie 7-9%. Tylko z takiego materiału zabierał się on do budowy gitar.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 22 Sie, 2011, 14:42:54
No to pozdrów "malinka" ;), czekam właśnie na kolejny materiał od niego, najlepsze źródło w Polsce jak dla mnie.
Nie ma to jak złoty środek  :D.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 22 Sie, 2011, 15:11:36
No Malinek pół świata opędza. Miszczowie jak dla mnie, mojemu staremu mentorowi też materiał pchają.
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: youshy w 22 Sie, 2011, 17:10:13
Tak z Offtopuję; czy ktoś może podzielić się jakimś kontaktem do Malwooda? Szukam na necie, szukam i znaleźć nie mogę...
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 22 Sie, 2011, 17:19:18
http://www.tonewood.pl/en_kontakt.html (http://www.tonewood.pl/en_kontakt.html) to na drewno

A tu instrumenty   
39-200 Dębica, 48c
    podkarpackie
    Tel.: 0 14 677 40 55

Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: Tomatix w 22 Sie, 2011, 20:55:46
Ja w swojej firmie też używam metody elektrometrycznej, choć dokonujemy pomiaru innych materiałów niż drewno. Tak jak wspomniałem pomiar jest co prawda powtarzalny, ale przy zachowaniu tych samych warunków, a to jest trudne. Nie ma bata, pomiar w zimie przy suchym powietrzu będzie inny niż w lecie a jeszcze inny na jesień jak zacznie padać,bo zwiększy się wilgotność otoczenia, a ona ma wpływ na pomiar. Fakt, że rozmawiamy tutaj o 2-4% różnicy pomiarowej (czasem może być więcej) ale to w takich teoretycznych rozważaniach z czego robić a z czego już nie, gra rolę :)


Over
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: youshy w 22 Sie, 2011, 21:38:52
http://www.tonewood.pl/en_kontakt.html (http://www.tonewood.pl/en_kontakt.html) to na drewno

A tu instrumenty   
39-200 Dębica, 48c
    podkarpackie
    Tel.: 0 14 677 40 55



Dzięki piękne! :)
Tytuł: Odp: Jaką uniwersalną siódemkę zakupić (niepochodzącą z krajów 3.świata)
Wiadomość wysłana przez: commelina w 22 Sie, 2011, 21:44:48
Prońcie bardzo ;)