Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: pandos w 10 Kwi, 2011, 11:56:11
-
Witam
Od 2 tygodni mogę spokojnie uznać swoją przynależność do tego forum:D
W moje łapki wpadł Flame EXG 7 z Hellfajką pod mostem (wiem, że tu jeździcie po tworach Mayo i Flame:D)
Miałem wszakże inne plany odnośnie wydawania kasy, bo zamierzałem kupić najpierw Basha Studio 20.
Ale nie mogłem pozwolić przelecieć okazji koło nosa:D
I tak za 790 zł nabyłem swoją pierwszą siódemkę :D
Na pierwszy rzut oka gitarka nieco wizualnie wysłużona: pełno małych rysek, główka porysowana końcówkami strun, brak pokrywki od pręta regulującego, i spora i dość gruba rysa na gryfie... Nooo i trochę nieumiejętnie poszerzone gniazdo na przetwornik.
No ale stwierdziłem, że gitarka i tak pójdzie do lutnika na regulacje i i przelakierowanie.
Po powrocie do domu zaraz podłączyłem gitarkę (pomimo już 2 godzinnego spóźnienia do pracy xD) i zaskoczyło mnie jaka jest wygodna.
Gryf w miarę cienki i dobrze leżący w dłoni a ww rysa na gryfie wcale w grze nie przeszkadza pomimo, że czuć ją pod kciukiem.
A teraz kwestia brzmienia:
Powiem krótko - ciepło z taką przyjemną, nie bijącą po uszach siareczką:)
Merlin Hellfire świetnie się sprawuje pod gryfem. Przester jest ładnie nasycony z bardzo czytelnym, niezamulającym dołem. Brzmi selektywnie aczkolwiek trochę dziwnie chowa górę ale jest ok:)
Przy gryfie jest pick up stockowy który w sumie nawet się sprawdza bo brzmi bardzo delikatnie i nie ma wielkiego przeskoku głośności.
W efekcie tanim kosztem stałem się posiadaczem bardzo zacnego wiosła:D
Mogę bez obaw poszatanić na Merlinie a przy zmianie nastroju mogę pograć balladki bądź zwykłe akordówki:P
Niestety nie miałem tylko okazji wypróbować go na lepszym wzmaku bo posiadam tylko Rolanda Cube 15x + Metal Muff'a
Gitarka nieco usyfiona ale nie czyściłem jej ponieważ wypiło się kilka piwek z kumplem i lepiej było nie zabierać się za to:P (syf aż wstyd:D)
-
z racji tego , że mieszkam blisko , jako pierwszy będę ogrywał ;D ;D ;D
Gratulacje !!!
-
W moje łapki wpadł Flame EXG 7 z Hellfajką pod mostem (wiem, że tu jeździcie po tworach Mayo i Flame:D)
Wtf? Z moich obserwacji: raczej się wielbi :)
No i gratulacje, jako, że mieszkam nieco dalej, to nie będę ogrywał jako pierwszy. Chyba, że ogrywanie Kameckiego w przyszły weekend zamienimy w mini gej-party i też wpadniesz z wiosłem.
-
No wczoraj własnie ftideus ogrywał właśnie tego Flame'a i zaprosił na ogrywanie wioseł.
Mi ten Kamecki tak średnio do gustu przypadł ale to może kwestia przekonania się ;)
-
No wreszcie wyskrobałeś tego posta ;)
Wszystko co napisał Pandos potwierdzam. Wiosło jak na ten przedział cenowy na prawdę daje radę. Wykonanie na przyzwoitym poziomie, brak babli rzucających się na pierwszy rzut oka. Gitarka jest troszkę zaniedbana ale po wizycie u lutnika na pewno zyska 2 życie. Co do brzmienia to ciężko tu się wypowiadać ponieważ nie mieliśmy podczas "testów" sensownego wzmaka... Dla tego mam nadzieję pandos że wpadniesz tym razem do mnie na sevenstring party z flamem aby ograć go konkretnie na lampie ;)
Gratuluję zakupu - niech ci służy ;)
-
gratuluję Mateuszu. A teraz uzbieraj i kup lampę. :D
-
Gratulacje!
Zraziłem się kiedyś do Flejmów, ale pograłem później na paru innych niż mój i wracam do stwierdzenia, że to dobre wiosła są :)
-
Hah, mam takiego samego.
Gratulacje, bo milutkie wiosło.
-
No i ładnie! GZ:) Jak tylko pozbęde się ltd barytonu to też będe obstawiał to wiosełko!
-
gratuluję Mateuszu. A teraz uzbieraj i kup lampę. :D
No własnie kasa była przeznaczona na zaliczkę na Bash Studio Head 20 xD Ale potem podłapałem okazje i kasa rozeszła się na inny szczytny cel:P
Ale i tak do wakacji postaram się upolować SH 20:D
-
No i jeszcze wypadałoby się nauczyć dobrze grać. :D i będzie git malina ;)
-
Coś tam niby gram :-\ NIBY ;D Ale ciągle staram się iść do przodu:P
Nowa gitarka, nowe możliwości.
-
Coś tam niby gram :-\ NIBY ;D Ale ciągle staram się iść do przodu:P
Nowa gitarka, nowe możliwości.
E tam nie oceniaj się tak surowo ;) Dobrze ci idzie i przynajmniej cały czas idziesz do przodu a nie stoisz w miejscu jak ja.
-
Congratsy man - zacne to wiosło, a jeszcze za taką monetę - tym bardziej gratsy :D
-
Że tak sie wtrącę,własnie tez kupilem takie wioseło:D Tylko na Dimarzio Evo7:) i za podobną kasę:D
Takze gratuluję zakupu,ja jestem mega zadowolony :D
-
Widzę, że jest tu trochę flejmów:D Jak nie w posiadaniu to w planach:P
A tak z ciekawości. Ponoć Hellfire ma opcję rozłączania cewek... Tyczy się to wszystkich czy tylko konkretnych egzemplarzy?
-
Wersja 7 strun ma opcję rozłączana, szóstkowa nie. A jak z ósemkową, to nie wiem.
-
a ósemkowego hellfajera nie ma wcale :D
-
A czasem Maikh nie ma w swoich ósemkach od PAS'a ( customowych, bo customowych, ale jednak ) Hellfire'ów 8? ;)
-
A czasem Maikh nie ma w swoich ósemkach od PAS'a ( customowych, bo customowych, ale jednak ) Hellfire'ów 8? ;)
Nie
przystawki: 1x mostkowy Merlin S8
-
Podepnę się trochę pod temat, żeby nie robić syfu...
Co myślicie Panowie o takich opcjach, a także czy opłaca się pakować w takie wiosło? Różnice byłyby w korpusie, reszta wszędzie tak samo, a więc:
- osprzęt czarny
- przetworniki DiMarzio Evolution (bridge) i AirNorton +300zł dopłaty
- gryf woskowany
- 3 pozycyjny przełącznik
No i tutaj 3 opcje:
a) korpus jesion + klon + binding naturalny + 700zł -> pomalowany na Transparent Dirty Brown Burst
b) korpus jesion w czarnym macie + 300zł
c) korpus olcha biały :) +200zł
d) jesion + klon, boki i tył pomalowane, bez bindingu +500zł
Dodatkowo 300zł za heban na gryfie. Ogólnie to za jesion + przetworniki wyszłoby ok. 2300zł. Co Wy na to?
Pozdrawiam!
-
Gratuluję!
Sam grałem na takim wiośle jedynie w pełni stockowym, i szczerze nie zrobiło na mnie wrażenia. Z helfaja może być fajno ;)
Co do proponowanych zmian... hmmm... odpuść sobie.
-
A ja uważam, że to wiosło jest warte 2k. Sam za swój egzemplarz w wersji "custom" nowy dałbym spokojnie 2tys. ( wersja z emg 707 i blokowanymi kluczami). Stawiając obok Ibaneza za 2k to nie ma za bardzo co porównywać. Na korzyść Flame'a.
Jako dowód - dwa razy już wystawiałem w dziale giełda, miałem kupców i ostatecznie zostawiłem u siebie. Pewnie do 3 razy sztuka ;)
Dawno do żadnego badyla tak się nie przywiązałem. Leży mi manualnie perfekcyjnie, stroi dobrze, brzmi dobrze. Jedyny sensowny przeskok, w który z resztą uderzę za jakiś czas to wiosła 3k w górę (K7, Loomis, Setius).
Tylko nie wiem jak na tle tych customowych Flamów z początków produkcji mają się te nowe. Mój jest mega fajny i posty typu "żal" wywołują lekki uśmiech na twarzy. Wiem co mam :D
-
Zgadzam się z Octoberem. Sam mam wersje Customową od Vertigo. Tej gicie na prawdę nic nie brakuje. Blokowane klucze, wygodna, dobrze brzmi i przede wszystkim w kolorze białym świetnie się prezentuje :) Jedyne zastrzeżenia jakie mam wobec tej gitary to to, że klucze są niegotowe na grubsze strunki ( trzeba było rozpiłowywać na 66 i więcej wolę nie ryzykować ) i kolejna rzecz, która mnie wkurza to to, że gryf jest dość podatny na wychylanie także czasami dźwięk nie jest dokładnie taki jak trzeba, ale teraz obiecałem sobie po prostu, że kupuje tylko neck thru :) Ale jak na te pieniądze to IMO jest zajebiście :)