Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Rachet w 28 Mar, 2011, 07:40:04

Tytuł: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 28 Mar, 2011, 07:40:04
Elo,

Stwierdziłem, że kiedyś trzeba wreszcie wyhodować włosy na jajach i jak każdy facet powinien - nauczyć się lutować, przynajmniej na tyle, żeby pupy sobie wymienić samemu, a nie płacić jakiemuś lutnikowi mieszkającemu na drugim końcu miasta.

Jako jednak, że jestem technicznym imbecylem przechodzącym w skrajnego idiotę, nie mam bladego pojęcia czym się różni jedna lutownica od drugiej, ani gdzie się ją kupuje ( poza tym, że w Castoramie, która jest dokładnie po drugiej stronie Warszawy ). I stąd moja do Was prośba: dajcie jakieś informacje na ten temat, najlepiej w formie linku do konkretnej lutownicy ( sklepu internetowego ), i czego tam jeszcze do lutowania potrzeba ( tyle choć wiem, że jeszcze czegoś... ), no i może jakieś podstawowe wskazówki na poziomie newbie, choć o samym lutowaniu to jeszcze sobie, prawda, poczytam, bo jak wiadomo internet, Bogu dzięki, roi się od poradników pokroju "lutowanie dwóch kabelków - poradnik dla tępych humanistów".

Paaaaaaa :*
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Mar, 2011, 09:10:33
Jak zaczynasz i nie zamierzasz wydawać wielkiej kasy na sprzęt to polecę Ci: Cyfrowa stacja lutownicza 936D. Wyszukaj sobie na allegro. Mam taką od ok pół roku. Cyfrowa regulacja temperatury z wyświetlaczem bieżącej temperatury oraz temperatury zadanej. Zakres chyba 180-450 stopni C. Lutuje się o niebo lepiej niż zwykłą kolbówką. Bardzo szybko reaguje na zmianę temperatury i stale utrzymuje tą zadaną. Ludzie gadają, że to chińszczyzna i że słabe, że się rozleci... Ale IMO do amatorskiego lutowania jest OK. Duży wybór grotów. Nawet jak grzałka padnie (jest dobry ceramiczny element grzejny) to dokupisz... a w ostateczności kupisz nową za kolejne 100zł po paru latach.
Weller dla przykładu kosztuje ok 700zł więc się zastanów czy na początek jest sens dokładać.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Jesus w 28 Mar, 2011, 14:55:20
Hm wydaje mi się że na początek to wystarczy zwykła oporowa lutownica a jak nie chcesz lutować żadnych malutkich elementów, ścieżek to i transformatorowa najtańsza jaką znajdziesz w najbliższym sklepie elektronicznym (google pewnie wie gdzie jest). Koszt to pewnie ze 30 zł + pewnie z 5 jakaś cyna + kalafonia.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 28 Mar, 2011, 14:57:31
Weź kup jakaś lutownice grzałkową 30W. Cynę, kalafonie i weż mokrą szmatkę do wycierania grota.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 28 Mar, 2011, 15:31:45
Zarzucę jeszcze takim czymś: http://allegro.pl/profesjonalna-lutownica-kolbowa-30-130w-lublin-i1530373805.html kumpel z klasy ma, parę razy tym lutowałem i nawet mi się spodobało.
Do rzeczy must-have przy klasycznej kolbowej lutownicy dorzucę jeszcze podstawkę pod nią. Ja swoją zrobiłem z grubego drutu i dwóch gumowych tulejek, ale można także kupić.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: 7th w 28 Mar, 2011, 15:34:55
Na początek w pełni wystarczy ci zwykły tranzystor, ja mam Lutolę i mogę polecić, jest bezgłośna (mialem do czynienia z paroma buczącymi) i nie sprawia poroblemów. Wady to chujowy grot, który trzeba często wymieniać, ale za to nowe kosztują niewiele.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 28 Mar, 2011, 15:43:03
7th masz na myśli transformatorową?
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 28 Mar, 2011, 15:53:59
pewnie tak, tranzystorowych chyba ni ma :D
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: 7th w 28 Mar, 2011, 15:56:05
7th masz na myśli transformatorową?

Taa porombało mi sie sory :)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Mar, 2011, 16:10:00
Zarzucę jeszcze takim czymś: http://allegro.pl/profesjonalna-lutownica-kolbowa-30-130w-lublin-i1530373805.html kumpel z klasy ma, parę razy tym lutowałem i nawet mi się spodobało.
Z całym szacunkiem, ale nie ma nawet porównania. Zależy co chce się robić. Ale tym gównem też trochę lutowałem i nie ma w ogóle porównania. Oczywiście jak ma zamiar raz na rok odpalić lutownicę i przylutować jeden czy dwa przewody to może wystarczy. Ja nawet taką polutowałem wzmacniacz na tranzystorach... i się nie rozleciał. Ale patrząc z doświadczenia dobrze jest zainwestować w taką stację. To najlepiej wydane pieniądze w zeszłym roku :)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 28 Mar, 2011, 16:17:51
Rachet: co chcesz nią lutować?
Zakup 936D na początek to bardzo słaby pomysł.
Jak chcesz lutować kabel gitarowe to zwykłą transformatorówkę. Lutola etc.
Jeżeli chcesz się pobawić w elektronikę to najtańszą oporową kolbę 25W i będzie git.
Jak się nauczysz lutować, spodoba ci się to poczytasz i sam będziesz wiedzieć czego potrzebujesz dalej.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Zbir w 28 Mar, 2011, 16:20:26
Ja mam twora made in prl - z 4 zrobiona jedna xD. Idź na jakąś giełde, pewnie coś pomiędzy śmieciami takiego znajdziesz . Koszt nie więcej jak 20-30 zł a jebie luty że miło :P (z drutu miedzianego robisz groty)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 28 Mar, 2011, 16:22:54
http://www.topex.pl/PL/narzedzia/katalog/Laczace/Lutownice_elektryczne/44E005/

Ja mam taką. Do lutowania kabli i tego typu pierdół idealna. Tak jak pisał Dex na początek najlepiej coś prostego i taniego a potem bawić się w bardziej skomplikowane urządzenia
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 28 Mar, 2011, 16:51:27
fireboya z premedytacją zignoruję.
Dex: Dlaczego do kabli transformatorówka?
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 28 Mar, 2011, 17:15:26
Nie bierz transformatoróki bo podobno pickupy psuje. A ja wolę dmuchać na zimne.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 28 Mar, 2011, 17:18:43
Jest o wiele wygodniej ze względu na wielkość spoiw i wytrzymałość termiczną kabla.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: 7th w 28 Mar, 2011, 17:58:56
Nie bierz transformatoróki bo podobno pickupy psuje.

Lutowałem już kilkanaście pikapów, różnych switchy, gniazd itp i nigdy nic się nie popsuło. Ba nawet przysmażyłem potencjometr i działa jak należy. Wydaje mi się że to mocna przesada sądzić, że to może mieć jakiś wpływ na przetwornik, zwłaszcza że dotykasz tylko końca kabli. No chyba, że smyrasz taką po pikapie albo ma na grocie 230V  ;)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 28 Mar, 2011, 18:57:17
Dzięki panowie za odzew.

Dex, jak pisałem, jedyne co zamierzam tym lutować, to pickupy raz na sto lat, chwilowo nie wyobrażam sobie co jeszcze z moją wiedzą elektroniczną ( równą zero ) mógłbym chcieć lutować, więc jak poleciliście, pewnie zainwestuję w tanie gówienko za 40zł.

Mam tylko jedno zastrzeżenie, większość Waszych linków to lutownice w formie pistoletu ( czy innego takiego ), a znajomek swego czasu strasznie kurwami rzucał, że niewygodnie się tym pickupy lutuje, bo miejsca za mało, a to za duże. Co Wy na to?
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 28 Mar, 2011, 19:09:07
Parę osób mówiło o oporowej, vel kolbowej, tylko że nie chciało Ci się wklepać dwóch wyrazów w szukajkę allegro ;)
fakt, ja np. mam ciasne cavity i transformatorówką jest ciężko operować.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Mar, 2011, 19:42:08
fireboya z premedytacją zignoruję.
Why ?
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 28 Mar, 2011, 19:56:21
Bo stwierdziłem, że stacja z kontrolą temperatury by mi się przydała. Teraz to mam taką kontrolę temperatury, że mam wyłącznik przedłużacza pod nogą. ;) i po prostu dopadł mnie straszny g.a.s. a mam wydatki teraz.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Mar, 2011, 20:14:06
A już myślałem, że to jakiś foch po nazwaniu tej z Twojej wiadomości "gównem" :P
Generalnie do dziś mam taką jak podlinkowana przez Ciebie i do tego zwykłą kolbę i transformatorową. Po prostu nie wszędzie można ze sobą stację wziąć. Jak mam coś lutować w piwnicy czy wziąć do pracy i jakieś kabelki polutować to nie chce mi się stacji targać :)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 28 Mar, 2011, 20:57:35
Transformatorówka jest ok, ale już np z lutowaniem do obudowy potka będzie problem. Za to do szybkich akcji jest niezastąpiona (nie czekasz aż się nagrzeje) i może nawet na początek najłatwiejsza w obsłudze. Kolba to drugie sensowne rozwiązanie, tylko tutaj mamy minusy w postaci: długi czas nagrzewania, cały czas grot jest gorący i trzeba uważać co dla początkującego może być uciążliwe, no i groty droższe niż do transformatorówki gdzie grot można zrobić z kawałka drutu miedzianego.
Raczej nie ma sensu zakupu stacji jeśli ma być używana okazjonalnie.

Co do lutowania to standart procedura. Mamy cyne najczęściej stop SnPb i kalafonie, najpierw grot (rozgrzany oczywiście) 'zamaczamy' delikatnie w kalafonii potem przykładając grot i cynę do tego co chcemy lutować nakładamy lutowie i gotowe. Praktyką dojdziesz do tego, żeby luty były kształtne i błyszczące.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 28 Mar, 2011, 21:06:58
No i dzięki wielkie. To teraz czekam na wypłatę i zapewne przejdę się po kolbową ( czas nagrzewania jakoś mnie nie przeraża ), i zaczynam znęcać się nad moim Mensfeldem ( po to go sobie sprawiłem :P ).
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 28 Mar, 2011, 22:58:13
Kup na początek zwykłą transformatorówkę, nie ma szans żebyś uszkodził pickupy. Najlepiej coś takiego:
http://allegro.pl/lutownica-transformatorowa-lutola-l6c-75w-45w-fv-i1518690685.html
Pokazany wyżej Topex ma niewygodny grot. Najwygodniejsze są oczywiście "igły" z kolb stacji lutowniczych, ale stacją żeby dobrze lutować trzeba czasu. Na początek najlepiej transformatorówka z tradycyjnym grotem robionym własnoręcznie.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 28 Mar, 2011, 23:00:44
Ja mam tego topexa, od niego zaczynałem i spokojnie jestem w stanie nim lutować. Wiadomo nie jest to igła, ale imo na początek jest wystarczający i ma dobrą cenę
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 28 Mar, 2011, 23:03:32
Przy ew późniejszym bardziej zaawansowanym lutowaniu elementów drobnych (nie daj boze jakichs smd) nie masz szans:)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 28 Mar, 2011, 23:05:40
no tak, ale chyba jak ktoś się zabiera za lutowanie elementów drobnych, np smd to zbiera się już na stację albo samą kolbę
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Jesus w 28 Mar, 2011, 23:05:54
Tylko jedna rada jeszcze. Nie próbuj łapać spadającej z biurka lutownicy :D
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 28 Mar, 2011, 23:08:44
Nigdy nie wiadomo czemu trzeba będzie przygrzać, dlatego dobrze wziąć złoty środek, np transformatorówkę typu tego który pokazałem wyżej. Można sobie doginać grot jak się podoba, przy okazji jej kolejnym atutem jest to, że jest wygodniejsza gdy mamy mało miejsca.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Zomballo w 29 Mar, 2011, 08:37:18
+1 dla transformatorówki. Zwykłą oporową, początkujący może tylko zimnych lutów narobić (no ale nauczy się lutować przynajmniej ;) ).
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 29 Mar, 2011, 09:28:26
Może tak, jeśli chcesz się nauczyć lutować i wyrabiać dobre nawyki na przyszłość, to oporówka. Jak chcesz lutować raz na rok i nie interesuje Cię zagłębianie się w elektronikę, budowę urządzeń co sprowadza się do częstszego korzystania z lutownicy niż raz na rok to bierz transformatorówkę.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 29 Mar, 2011, 12:33:00
Może tak, jeśli chcesz się nauczyć lutować i wyrabiać dobre nawyki na przyszłość, to oporówka. Jak chcesz lutować raz na rok i nie interesuje Cię zagłębianie się w elektronikę, budowę urządzeń co sprowadza się do częstszego korzystania z lutownicy niż raz na rok to bierz transformatorówkę.
Tu też zależy, znam wielu świetnych elektroników którzy potrafią lutować dosłownie wszystko transformatorówką z ogromną precyzją, i używają jej przez długie lata na codzień:)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 29 Mar, 2011, 15:57:38
wiadomo, że się da ale moim zdaniem jak się opanuje lutowanie stacją to jest to wygodniejsze niż transformatorówka, a oporówka dużo bardziej przypomina lutowanie na stacji.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 29 Mar, 2011, 16:53:53
Tylko jedna rada jeszcze. Nie próbuj łapać spadającej z biurka lutownicy :D
No mi gitara i lutownica leciały. Teraz mam taki surprise na nadgarstku :D
Bierz oporową i tyle. Ja mam też transformatorówkę i leży cały czas w szafie.
http://allegro.pl/lutownica-kolbowa-oporowa-30w-z-kolnierzem-i1510546611.html
Taka jest git. A grotów wcale nie musisz wymieniać co tydzień albo i codziennie.
Jak od tego sprzedającego to do kompletu:
Jeden grot
http://allegro.pl/grot-do-lutownicy-30w-i1534020678.html
ze 3 fiolki cyny
http://allegro.pl/cyna-cynel-z-topnikiem-fiolka-1mm-3mb-lc60-fsw26-i1534020407.html
ze 2 gąbeczki no chyba, że weźmiesz mokrą szmatkę i będziesz w nią wycierał :devil:
http://allegro.pl/gabka-do-czyszczenia-grotow-lutownic-i1534879010.html
oraz odsysacz
http://allegro.pl/odsysacz-lutowniczy-i1534020348.html
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 29 Mar, 2011, 18:02:23
No, i dzięki wielkie, zapewne na tym właśnie się skończy :)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 06 Kwi, 2011, 19:31:01
Rachet, ja mam dla Ciebie najlepsze rozwiązanie. Zorganizuj sobie jedną lutownicę transformatorową, jedną kolbową, gówniane słuchawki z kiosku potnij kilka razy. Następnie postaraj się je zlutować raz jedną lutownicą, raz drugą i będziesz wiedział jaka Ci lepiej w łapie leży. Z tym jest jak z gryfem ;)
Ja przykładowo umiem korzystać tylko i wyłącznie z transformatorowej, bo taką posługiwać się nauczył mnie dziadek i przez dobre kilka lat wszystko tylko takową lutowałem/naprawiałem/psułem. Dwa miechy temu montowałem sobie w gitarze nowiutkie przetworniki za pomocą kolbowej i większą ilością kurw na minutę, to rzucał tylko Bogusław Linda w czasach swojej świetności.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Kwi, 2011, 19:38:17
Spoko, wybrałem najprostsze rozwiązanie: pożyczyłem od ojca kumpla jakiegoś kolbowego Topex'a. Tylko teraz potrzebuję cyny, gąbki i kalafonii i mogę się bawić w psucie kabli w mensfeldzie :D
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 06 Kwi, 2011, 20:08:35
Zamiast gąbki możesz też użyć mokrej szmatki i nią wycierać grot. Tylko nie chwytaj jedną warstwą bo się poparzysz ;)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Kwi, 2011, 20:16:49
Ciągle jednak potrzebuję cyny :)

Ale za myśl ze szmatką dzięki, przyda się, jak gąbek nie będą mięli.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 06 Kwi, 2011, 21:30:06
to odwiedź pierwszy lepszy sklep elektroniczny, albo chyba tam w Wawie macie wolumen i poproś o tzw. fiolkę cyny. Jest to rzeczywiście cyna o średnicy 1mm zwinięta w fiolce, idealna do lutowania potków.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 06 Kwi, 2011, 22:12:16
Ogólnie zamiast szmatek można wziąć po prostu poskładany papier toaletowy, na to samo wyjdzie, też wyczyści.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Jesus w 07 Kwi, 2011, 08:31:10
Chodziło im o to że 100W dużo szybciej grzeje i jeżeli jesteś początkujący to łatwo przegrzać cynę. Kurde problem kupna cyny wyrasta do poziomu kupna nowej gitary :O
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 07 Kwi, 2011, 17:11:47
Ogólnie zamiast szmatek można wziąć po prostu poskładany papier toaletowy, na to samo wyjdzie, też wyczyści.
No tak tylko papier toaletowy łatwo zajarać, a szmatkę ze 2 lata mam i nic. Tylko zawsze zwilżyć trzeba.
Ja mam transformatorówkę 100W. Do lutowania rynien się nadaje. Do elektroniki już nie tak bardzo. Kolbowa ok 35W jest najlepsza wg. mnie. Idź do elektronicznego a będzie i cyna i lutownica i wszystko. W końcu to wawa nie? ;)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 07 Kwi, 2011, 19:09:49
No to się może podzielę moimi wrażeniami z pierwszego lutowania :D

Spostrzeżenie pierwsze: lutowanie boli ;D Dwa palce i przedramię sobie oznakowałem, mam tylko nadzieję, że na palcach za duży ślad nie zostanie, przedramię jakoś mnie nie rusza.
Poza tym udało mi się polutować ( a burdel był straszliwy w kablach ), tak, że z układu HSS działa... Humbucker, ale za to dzielnie idzie przec Vol, Tone i Switch, póki co nie rozkminiłem jak podlutować single, i chwilowo nie chce mi się tego robić... Grunt, że mam dż dż.
Jako szmatki użyłem kawałka starej kostki ( plecaka ), ale jakoś i tak nie wycierałem grotu chyba ani razu, za to świetnie służyła ta szmatka jako podstawka, bo mam kolbową ( pożyczoną ), ale bez stojaka, ani niczego, ani nawet wyłącznika, niestety.

No, to w gruncie rzeczy tyle na początek, może pomożecie ze schematem łączenia HSS przy dwóch potkach ( z tym też nie wiem jak będzie, bo użyłem starych ze Stefana, 500k mają, więc nie wiem jak single na to zareagują, nie znam się ).

No i dzięki za wszelkie rady, chwilowo wiem tyle, że z pistoletową kurwicy bym dostał w tym cavity, i może i bym się nie poparzył, ale za to wszystkie kable po drodze raczej tak.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 07 Kwi, 2011, 19:25:38
Tu masz:
http://www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/schematics.php?schematic=1hum_2sing_1vol_1tone_5way
A to ogólnie możesz sobie poszukać:
http://www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/
Ja też mam oznakowane ręce, ale to bardziej od wypadków przy robocie. (leci gitara ze stołu itp. :D )
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Kwi, 2011, 21:49:07
a single powinny grac jasniej na 500k
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 07 Kwi, 2011, 21:55:44
No to spoko, jutro albo w weekend pokombinuję, dzięki.

ED.

Problem mam taki, że:
gdzie nie widzę schematu HSS, od singli idą po dwa kable, a u mnie są po trzy, czarny, czerwony i żółty, macie może jakieś teorie na ten temat?
I switch też mam jakiś inny, bo zamiast ośmiu bolców, po cztery na stronę, mam po trzy na stronę i jeden na środku, jednak jakoś na czuja lutując humb udało mi się  to zrobić ( jeden kabel do skrajnego bolca, a jeden na środku, nie wiem, czy tak być powinno, ale działa :D ).

Pomożecie raz jeszcze?
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 08 Kwi, 2011, 20:27:41
Z tym switchem nie rozumiem. Może 3 pozycyjny. O to chodzi? A czemu trzy kable od singli tez nie wiem. Może aktywne ;)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Kwi, 2011, 00:40:21
Nie, pięcio pozycyjny. A ten trzeci kabel to najprawdopodobniej uziemienie ( tak sugeruje znajomy, a ja jestem tłuk, i wierzę ).
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 09 Kwi, 2011, 01:08:59
A czemu trzy kable od singli tez nie wiem
rozłączanie cewek Men
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 09 Kwi, 2011, 09:43:21
Rozłączanie cewek w singlach? hahahahahaha
Jak można wyłączyć cewkę w singlu jak jest jedno cewkowy? :D
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Kwi, 2011, 09:54:37
To chyba był żart ;)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 09 Kwi, 2011, 09:59:06
w sumie nie byłby to zły pomysł, wyłączanie połowy cewek żeby wioliny nie odzywały się we wzmacniaczu przy rytmicznej grze :P
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 09 Kwi, 2011, 10:01:01
A nie wiem ciężko odróżnić żart na forum od głupoty :D
BTW. Jakiego producenta są pickupy? Możesz do nich napisać o co chodzi. Czarny to masa zółty to pewnie sygnał a czerwony to zasilanie baterii? Ale tak na pewno nie jest ;)

EDIT: Bez kitu, zmniejszanie mocy pickupa. To nie głupi pomysł :devil:
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: firejump w 09 Kwi, 2011, 10:36:42
Rozłączanie cewek w singlach? hahahahahaha
Jak można wyłączyć cewkę w singlu jak jest jedno cewkowy? :D

Nie każdy jest.
http://www.seymourduncan.com/products/electric/stratocaster/progressive/classic_stack_p/

Cytat: seymourduncan.com
Three-conductor cable allows splitting for true single coil mode.
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Kwi, 2011, 11:10:22
Producenta? Panie, ja tu gmeram w zwykłym paździerzowym Mensfeldzie :P
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 09 Kwi, 2011, 12:26:31
A może to hambaker w obudowie singla z możliwością rozłączenia cewek :P
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 09 Kwi, 2011, 13:14:59
ja myślę ze wszyscy maja tu racje i jest to aktywny hambaker w obudowie singla z rozłączanymi cewkami!
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Kwi, 2011, 15:22:44
True story!
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: taniestruny.pl w 11 Kwi, 2011, 07:24:53
Ogólnie zamiast szmatek można wziąć po prostu poskładany papier toaletowy, na to samo wyjdzie, też wyczyści.
No tak tylko papier toaletowy łatwo zajarać, a szmatkę ze 2 lata mam i nic.
Wystarczy to robić szybkim ruchem:)
Tytuł: Odp: Lutownica
Wiadomość wysłana przez: Marek121 w 17 Mar, 2025, 11:27:09
Witam serdecznie wszystkich użytkowników.

Jeśli ktoś Państwa będzie, zainteresowany kupnem lutownicy zapraszam zaproponujemy najlepszą cenę.