Autor Wątek: Schecter Demon 7 - krótkie sklepowe przegrywanie  (Przeczytany 6750 razy)

Offline Vertigo

  • Pr0
  • Wiadomości: 683
  • I'm here to solve problems.
    • Good Girl Maggie
Wiem, że temat taki był ale dawno, a nie znalazłem nic sensownego na forum więc wrzucam krótką reckę :

Jako, że udało mi się wstrzelić do sklepu w kacach celem upewnienia się,  że mesa ostatecznie nie ma szans z englem (co oczywiście się stało), miałem przyjemność (biorąc pod uwagę cenę) przegrać gitarkę o nazwie Schecter Demon7.

Jak sądzę, gitara ma być droższą wersją Omen-a 7, jest w kolorze pudrowego trupa lub tudzież wypudrowanej kostnicy czyli coś takiego (w rzeczywistości jest jaśniejsza) :



Od razu dodam, że kolor ów palcuje się i brudzi jak cholera, więc sądzę, że gitara skierowana jest do damskiej części widowni która lubi od czasu do czasu coś przepolerować nie tylko języczkiem. Grałem na gitarce BEZ flojda czyli ze stałym mostem (chwała Panu!).

Gitara sklepowo kosztuje ok. 1250 zł, czyli o ok. 400zł drożej od Omena7. Ma taką oto speckę :

Construction:    Bolt-On
Available Bodies:  Basswood
Neck:    Maple
Finger Board:    Rosewood
Frets:    24X Jumbo
Inlay:    Gothic Cross
Tuners:    Schecter
Pickups:    Duncan Designed Active HB-105
Electronics:    Vol/Tone/3-Way Switch
Available Bridges:    - Floyd Rose Special
Scale:    26.5"

Cóż rzec. O ile Omen7 to dla mnie wartość głównie opałowa, o tyle Demon jest znacznie od niego lepszy :) O jakieś 2 i 3/4 półki ;) Od razu w oczy rzuciło mi się kompletne nie wyregulowanie - czyli struny tak z pół kilometra nad progami i prawie arka noego z gryfu, ale ... pomimo tego, grało się na niej dobrze! Gitara jakoś tak lepiej leży w łapie niż inne schectery jakie ogrywałem. Jest wygodna, zbliżona kształtem bardziej do ... Setiusa? Coś w ten deseń. Przetworniki starają się być aktywne (bo niby, że mają bateryjkę) i jak za tę cenę brzmią znośnie choć nie jestem fanem aktywów, więc to moje subiektywne odczucia. Szczerze to dopiero teraz doczytałem się, że gitara ma dłuższą skalę - 26.5". Grając w ogóle tego nie odczułem i szczerze nie jestem pewien czy ma to jakiś większy wpływ na brzmienie tego wiosła ;) (tak z przymrużeniem oka jak by ktoś ironii nie wyczuł :)) Grałem na Mesie DR i powiem tyle, że na tym wiośle i tej głowie - cleany chodzą ładnie, jak się przydupczy w struny na kanale Clean/Clean to dźwięk nadal pozostaje czysty (co znaczy tyle, że aktywy nie są Tru. na tru aktywach nie może być cleana ;)). Na Clean/Pushed nie ma za to mowy o czystym brzmieniu (chyba, że to odpowiednik cruncha od mesy- jak tak to sory, mesa zawsze miała jakieś tajemnicze te nazwy.) Na Clean/Pushed brzmienie jest jak dla mnie  paskudne. Na Kanale 2gim nic nie brzmi jak powinno - gainu za mało by nie mulić i porządnie nasycić brzmienie, w ogóle wszystko co nie było cleanem lub HajGajnem brzmiało dość paskudnie. Na 3cim kanale - gruz do potęgi. 2 / 3 kanał testowałem na trybie modern - na reszcie brzmienie było dość kiepskawe. Jednymi słowy clean / HiGain to jedyne kanały których da się użyć grając na tej gitarce, na wszystkim pomiędzy nic nie chciało gadać jak powinno, albo brak gainu/sygnału by nie mulić, nawet przy skręcaniu basu i rozkręcaniu środka i góry, albo ... heh, po prosty brzmiało z dupy. Co do samego wykonania gitary to po kilku minutach dają się we znaki małe niedoróbki w deseń np. nie do końca spiłowanych progów na skraju podstrunnicy - na jednym można było by się pociąć na upartego. W sumie to nawet bez uparcia się haczyły i było to wyczuwalne. Nie miałem czasu by szukać wilków i plimpkać po wszystkich progach, tym bardziej przy tak ustawionej gitarze. Klucze trzymają dość dobrze strój, i nie zauważyłem rażących błędów w wykonaniu.

Reasumując :

+ fajny gryf
+ niezłe jak na początek przystawki
+ zajebisty stosunek jakość/cena
+ ogólne wrażenia z gry
+ 26.5" (jak komuś staje na ten widok)

- drobne wpadki w wykonaniu
- brzmienie przy niskim nasyceniu gainu - zapomnij o crunchu/LoLead'ach
- 26.5" (jak komuś to zwisa na ten widok)


Jak dla mnie dobry kandydat na początek przygód z 7 strunami - znacznie lepszy od Omena, spokojnie można go polecać - po drobnych ustawach, szlifach będzie to naprawdę konkretny instrument.

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Nie lepiej przenieść to do recenzji?
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
21 Odpowiedzi
20049 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Sty, 2009, 17:57:47
wysłana przez Cynic
11 Odpowiedzi
7088 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Gru, 2012, 12:40:41
wysłana przez Stivo2005
19 Odpowiedzi
10360 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Kwi, 2013, 14:52:32
wysłana przez Yakus
57 Odpowiedzi
18061 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Lis, 2014, 12:53:29
wysłana przez hub
14 Odpowiedzi
4404 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Kwi, 2015, 19:48:24
wysłana przez sify11