defLower - kroczki do pełnego wydawnictwa

[wuj Bat]

Wielu z nas ma swoje kapele i one są dla nich najważniejsze - nie inaczej jest ze mną Zakładam temacik o płytce mojego defLowera, która jest już w całości nagrana. Teraz nastąpią wiadome etapy miksu, itd. plus (teoretycznie trywialny, acz w praktyce przeciągający się ponad wszelkie miary) etap odebrania materiału od Pana Realizatora.
Poprzednio materiał nagrywaliśmy 2 lata temu, było to w zasadzie typowe demo. Przez ten czas otrzaskaliśmy się ze sceną, zagraliśmy parę festów, przerobiliśmy nieco parę utworów. No i nowy perkman. I oczywiście też nowe graty.

Same nagrywki poszły teraz na znacznie większym luzie. Następnie, w wyniku demokratycznych wyborów, wyłoniliśmy tajemniczego Pana Miksera. Wrzucam niniejszym pierwszy numer, który jest w całości. Wymaga jeszcze poprawek, ale jest gotowy na 95% i personalnie uważam, że już fajnie się słucha.

Z naszego forthcoming album (tak się mówi w wielkim świecie ), który będzie od poprzedniego jeszcze lepszy, mocniejszy, szybszy, cięższy, bardziej melodyjny ale i brutalny, na którym poszliśmy w nieco innym kierunku (mimo, że będzie to nasz pierwszy album - ale tak też się zawsze mówi ):

defLower - CZAS

http://soundcloud.com/wujbatman/deflower-czas


A! Oczywiście prawdziwa cnota krytyk się nie boi

[Musza]

-w 1:21 słychać cięcie, jak to tak?
-gitary brzmią ciemno i mają dużo powietrza, ale z drugiej strony mają imo za mało ataku (brzmią jakby mikrofon był za daleko od paczki)
-na wokalu zmniejszyłbym pogłos, nie lubię gdy jest go tyle w takiej "męskiej" muzyce
-jakby cofnąć z deczka solo to by mu wcale nie zaszkodziło. Przy tak brzmiącej sekcji rytmicznej i tak będzie się przebijać, a się ładnie wtopi w resztę

Podejrzewam, że efekt końcowy będzie dużo lepszy. Moim skromnym zdaniem szkice wszystko psują w odbiorze efektu końcowego, zatem, Wuju, więcej nam nie pokazuj Jeżeli chodzi o samą kompozycję to fajnie się słucha, buja i podejrzewam, że i tak najlepszą robotę robi na koncercie-taka muza

[wuj Bat]

Musza - globalnie właśnie w tym kierunku pójdą poprawki!

Na koncercie - jest moc, jest...

[Bjørn]

Fajna muza, choć zupełnie nie moja stylistyka ani klimaty. Ale naprawdę fajnie się słucha, naprawdę fajnie. Buja mną jak moszną w doggystyle.

[wuj Bat]

Zapodam Ci taką mądrość z przed chwili: nasza muza jest jak porządna kobieta - nie jest dla każdego

[terrormuzik]

fajne Wuju! tylko mam wrażenie że wokal nie do końca pasuje do podkładu.. W niektórych miejscach jest jakby za dużo sylab w zwrotce, ale może tylko mi się zdaje . Najważniejsze że buja na koncertach!

[wuj Bat]

fajne Wuju! tylko mam wrażenie że wokal nie do końca pasuje do podkładu.. W niektórych miejscach jest jakby za dużo sylab w zwrotce

Wokal próbował wycinać nadmiarowe sylaby, ale wyrazy robiły się dziwne To jest taki gangsta doggy dogg stajlii, tak się robi w NY

[Dale Cooper]

Jak dla mnie za mało środka w całości, ale co kto lubi.
Muza very fajna

Spoiler

A żeby nie było że się czepiam, po solówce są takie urwane gitary no i niestety są słyszalnie krzywo

[wuj Bat]

Spoiler

A żeby nie było że się czepiam, po solówce są takie urwane gitary no i niestety są słyszalnie krzywo

Spoiler

bo jeszcze praktycznie kawałek nie równany jest. Dobrze, dobrze - trzeba się czepiać

[Musza]

A żeby nie było że się czepiam, po solówce są takie urwane gitary no i niestety są słyszalnie krzywo

Wujo Ci zaraz powie, że tak miały być, bo "oldschool i pierwsza płyta Slayera"

[wuj Bat]

A właśnie, że nie

[Musza]

[Tadeo]

Muzyka mi się podoba, ale teksty do mnie nie trafiają.

[wuj Bat]

Muzyka mi się podoba, ale teksty do mnie nie trafiają.

Dobrze. To jest do lasek

[Stefan]

wuju, nieźle, nieźle - wokal nie moja bajka ale muza git.... gary mi się podobają
co do gigów to zgodzę się żę jest moc - widziałem was raz w tamtym roku przed Frontside w Klinie i powiem ci że pozytywne wrażenia, pozytywne :DD

[wuj Bat]

A, dziękuja uprzejmie, ludzie jakoś wtedy szału dostali, czy coś, wstydu nie było

[october]

Ja też tam byłem ze Stefanem i był ogień

Fajnie się tego słucha, w dobrym kierunku zmierzacie. Granie bardziej z "jajem".

Słaby punkt to teksty. Tragiczne są

[wuj Bat]

Jak byście mieli powiedzieć to wokaliście (Tomkowi) face to face, to nie bylibyście takie kozaki

[Aston]

Dla mnie gitary rytmiczne są zbyt przytłumione, jak zza koca. Trochę więcej wyższej średnicy bym widział chyba. Za to fajnie się rozlewają przy tych pojedynczych powerchordach, potężnie brzmią. Jak wspomniane wcześniej - za dużo reverbu na wokalu, do tego jest faktycznie trochę nijaki. Obwiąż się dookoła poduszkami i mu powiedz, że musi popracować nad tym. Perkusja jest faktycznie bardzo fajna, chociaż ja tam widzę prawie że idealne brzmienie stopy do dabl bejsów i blastów, a tych brak!

Ale ej no, jeszcze troszkę wypolerować i będzie bajera.

[Wybielacz666]

wokal rzeczywiście trochę krzywy i delaya za dużo (bo to chyba nie reverb ), ale imo barwa jest bardzo fajna. ogólnie brzmienie bardzo mi się podoba, jest brudno, mało góry, oldschoolowo mi się dobrze słucha

gitarki nagrywaliście standardowo majkiem pod swoimi pakami?

ed. no i plus za polski tekst

[wuj Bat]

Yo, wszystko się zgadza, te same rzeczy wychwyciliśmy i się powtarzają. Dobrze wiedzieć teraz przed poprawkami i taki też miałem cel (oprócz oczywistego lansu ) zapodawania jeszcze niegotowego do końca materiału przed Wasze oblicze, marudy

O ile pamiętam będzie na płytce i blaścik

Wybiel - a właśnie, że reverb Nagrywki standardowo majkiem, choć kiedy trochę ponagrywał wcześniej Semedi - było 50x lepiej. Teraz był inny pan.

No i polski tekst - to samo w engliszu byłoby mega-zajebiste...

[Grzgrz]

Wokal w tej partii 1:00 - 1:20 to mi trochę starego Liroy'a przypomina..
Znaczy sposób śpiewania i rytmika.

Gitary maja coś wkurwiającego w sobie. Jakieś takie 'nachalne' są i meczą przy dłuższym słuchaniu.
Myślę, że ładne EQ i będzie cacy.

Stopa trochę za głośno momentami.

Trochę porównać i powinno być git.

EDIT:
Napisz czego w studio używaliście? Jak i czym gity zgrane, basik itp.

[wuj Bat]

Dześ - Tom lubi Liroya, globalnie jest miażdżącym oldskoolem

Gity są mocno wyciągnięte, ale czeka je eq na stówę i globalnie podrównanie poziomów - i do siatki .

W "studio" po bożemu: SM57 i PT Bas linia, perka dosyć zdrowo omikrofonowana.


(mam jeszcze taką wersję, gdzie gity normalnie rozwalają głośniki, jest siarka i total total, ale z kolei nieco brakuje im mocy. Ideałem będzie wersja pośrednia Poprzednio używaliśmy do gitar Sennheisera e-845s. Więcej powietrza i znacznie lepszy dźwięk, polecam!!!)

[Grzgrz]

poka wersje psujoncom glosniki?

[Jakub_Z.]

No to ja tyż się wypowiem, po odsłuchu na mojej AIWIe, która ma w pizdu lat + słuchawki za 2 dychy...

Bardzo perka mi się podoba, jest wyraźna ale nie przesterowana i płaska - na plus jak nic!
Bas robi niby swoją robotę na niskim paśmie, ale można by go jakoś fajnie wyeksponować - chociaż trochę. Albo zrobić, eby tak dzwonił fajowo... No nie wiem - Maigra ma takowy na ten przykład, ale ja się ni znaju...

No i te gitary nieszczęsne - już o tym pisano, że niby mikrofon za daleko od paki czy coś. Ja to bym je w jakiś interfejs audio podpiął i się bawił symulacjami. Wiem, że tak to nie true i w ogóle pedalsko, ale efekt pewnie bardziej by jaja urywał!

A co do samego kawałka - fajowe riffy, refren w pytkie, mnie się podoba. Ale fakt, porównać troszkę pana od wokalu trzeba

Tyle, pozdro!