Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 326971 razy)

Offline michu123PL

  • Pr0
  • Wiadomości: 558
  • Rycerz Cebulowego Stołu
Mój tata miał przez 6 lat (od nowości) takie Berlingo tylko wersję po liftingu. Przez 6 lat NIC się z tym samochodem nie działo. Do tego każdy chwalił to auto za przyczepność i ogólnie prowadzenie. W tej chwili od 2011 mamy drugą generację i również nie możemy samochodowi nic zarzucić.

Gratuluję zakupu Radziu!


Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
mieliśmy takiego berlingo w rodzinie, z tym silnikiem. Strasznie był mułowaty z tego co pamiętam. Ale rodzice wsadzili do niego gaz więc odwdzięczał się niskimi kosztami eksploatacji. Chyba największą zaletą bylo dużo miejsca w środku (5 osobowa rodzina + spory pies i było w miarę komfortowo). Ale z tym trzymaniem się drogi to nie wiem, mam trochę inne odczucia. Zwłaszcza na mokrym trzeba uważać.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Na mokrym i niedopasowanych oponach to każden ma kłopoty. I w takim przypadki to opony mają największe znaczenie. Berlingo sam z siebie może sprawiać wrazenie chybotliwego i faktycznie 1,4 to straszny osiołek, by nie powiedzieć muł, jednak jakoś tam daje rade.

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
Wydaje mi się, że to kwestia jego wysokości jest i stosunkowo małych kół. Fabryczne opony chyba były w miarę dopasowane, i jakkolwiek tragedii nie było, to super prowadzenia nie wymieniałbym chyba jako jednej z największych zalet. Napisałem o mokrym bo parę razy nas wyniosło przy spokojnej jeździe, natomiast generalnie wspominam to auto w ten sposób, że nie pozwalało na zbyt wiele. W sumie to nie może być zarzut, bo nie do szaleństw ono służy.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Z tymi "fabrycznymi" oponami to jest bardzo różnie i to mógł być powód. Na pewno zestrojenie zawieszenia w takim aucie nie jest nastawione na nie wiadomo co, natomiast faktycznie wyjebki typu klasa A merola, na teście łosia, w każdej klasie samochodu są nie do przyjęcia.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Mam w domu nie Berlingo ale Partnera, z 1.9D, bez turbo. Wyprzedzanie tym samochodem to spory zastrzyk adrenaliny. Zawsze jest ta obawa czy się zdąży. Generalnie jest to wół roboczy, o ile jest strasznie wolny o tyle dość mocny i można było załadować do niego trochę rupieci. No i prawda, że miejsca tam od groma i gdyby nie słaby silnik to byłby to całkiem komfortowy samochód rodzinny.
Mimo, że wolny to lubię tym autem jeździć ;)
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Opinie raczej pozytywne są o tym samochodzie, ale ani demon prędkości to nie jest, ani jakiegoś specjalnego prowadzenia się nie spodziewam. 1.6 16V 109KM byłby lepszy i akuratny, ale i droższy w utrzymaniu. Dobrze za to, że to nie 1.1 które też się zdarzały w tym modelu :D

Natomiast przestrzeni w środku ma tyle, że zapakuję do niego wszystko co będę chciał z palcem w nosie, a to mnie dosyć konkretnie interesowało - ma wejść rodzina i graty jak trzeba będzie podjechać na jakiś gig swoją furką. Dodatkowo ma relingi na dachu.

Ślubu z nim nie biorę :) , dlatego jak poczuję potrzebę kupna czegoś mocniejszego(albo coś mi nie będzie pasować jakoś wybitnie), to go pogonię, a póki co będę bardzo ostrożny przy wyprzedzaniu ;)
No pain No gain !

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
1,4 ma swoje wady )oj ma...), ale jest w zasadzie odporny na złe traktowanie / zapuszczenie przez użytkownika, no i śmiesznie tanie są ewentualne naprawy. Za to wolnossące 1,9 to jeden z najbardziej "niezajebywalnych" motorów diesla, z tych co to się tuninguje dwoma kluczami w garażu, a jeździ nawet na fryturze :P

Cytuj
Z tymi "fabrycznymi" oponami to jest bardzo różnie

Zwykle dają coś byle było, do tego w zaniżonym rozmiarze (wielkość felgi, szerokość opony) i na felgach mocno schowanych w nadkola (za wysokie ET). Np. przypadek Peugeota 306 - PhI miało w standardzie 13tki, PhII 14tki. To samo auto, to samo zawieszenie, te same silniki, różnią się tylko detalami wykończenia.
Jak widzę pod blokiem gościa na 13tkach szerokości 165, schowanych głęboko w nadkolach, to się zastanawiam jak mu nie strach czymś takim jeździć. Bo to już nie chodzi tylko o estetykę, po prostu auto tragicznie się wtedy prowadzi, wiem bo miałem raz "przygodę" z takim rozmiarem. Realnie do tego auta - zima 14, lato 15.

Chociaż z drugiej strony - Smart na 15tkach o profilu grubości dwóch palców + twardym jak deska zawieszeniu. Hmm...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
No nie wiem, napisłaę ze jest różnie gdyż moj Leon II miał fantastyczne opony, i na tych oponach przekonałem się ze warto zainwestować w dobry produkt, natomiast brat w nowej firmowej Toyocie ( Toyoty :o ) Avensis III miał takie ze nos mu uciekał na zakretach. Nic nie było ani za małe ani za wąskie.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Zapominacie o ważnej kwestii w sprawie opon.  Homologacji producenta na rozmiar. Przy niestandardowym,  niehomologowanym - można mieć kłopoty.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 970
Nie wiem, ale Wam powiem, że Raketa vel Kocicho poszła 195km/h. Jeszcze pęknie te pięć i po zaliczeniu przyżyciowego rekordu obiecuję już nie cisnąć więcej Rakety. Poszłaby i pójdzie, po prostu droga się skończyła.
A w ogóle, to komfortowe prędkości podróżne w Mondku to było 90-110, a w Rakecie 120-140. Yea!
Paczki z głów!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A zuzycie paliwa także iście raketowe ? :P  ;D

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496

No ale to w przypadku AC?

Wiesz, sprawca z niestandardowym ogumieniem może dostać potem wezwanie do zapłaty w przypadku szkody z OC.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Chyba jednak nie do końca jest tak jak piszesz. O ile w przypadku AC mogą być problemem z brakiem homologacji danego rozmiaru opony przez producenta auta, ubezpieczyciel może się wykręceć. To co piszesz, może być w przypadku gdy opona w ogóle nie jest dopuszczona do użytku. Tak mi się wydaje, gdzieś na ten temat czytałem ale to dawno było.
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory

No ale to w przypadku AC?

Wiesz, sprawca z niestandardowym ogumieniem może dostać potem wezwanie do zapłaty w przypadku szkody z OC.

W ustawie piszą tylko tak:
Art. 43.
Zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 2 pkt 1, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nie-trzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropo-wych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

Nie piszą nic o oponach.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Ale pojazd z niehomologowanymi oponami w myśl prawa jest niesprawny

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory
Pojazd bez ważnego badania technicznego tez jest niesprawny. Teoretycznie.

Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś musiał płacić z własnej kieszeni bo nie miał badań, a tym bardziej, że miał opony nie zalecane przez producenta. Ci bez prawka, na podwójnym gazie i ci co zwiali z miejsca zdarzenia (czasem nieświadomie, bo nie poczuli, że obtarli inny pojazd lusterkiem) płacą regresy aż miło.




Chociaż - to jest Polska, tu wszystko jest możliwe.

« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2014, 14:56:16 wysłana przez Badyl81 »

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Ale pojazd z niehomologowanymi oponami w myśl prawa jest niesprawny

Ototo.

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory
No to od drugiej strony: przyjmijmy, że kupiłem sobie dupowóz do remontu. Jest cały, wszystko ma, ale nie jeździ, załóżmy, że silnik padł był zaś. Ubezpieczyłem sobie OC, bo trup zarejestrowany jest. Postawiłem, pod blokiem, a to truchło stoczyło się na samochód sąsiada. I co? Sam mam płacić sąsiadowi, czy może ubezpieczyciel zapłaci, przecież mam OC?

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Po to masz OC, nie myl tego z AC. Ale tak znajomemu tak się stało i bulił. Nie masz waznych badań nie wolno Ci wprowadzać pojazdu do ruchu, od tego są warsztaty a nie parkingi.

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory
Ja mówię o OC. Nie ma w ustawie takiego zapisu, który by mówił, że pojazd niesprawny jest wyłączony z odpowiedzialności. W AC to  może w OWU pisać co chce. Od OC jest Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, a tam artykuł, który przytoczyłem (czyli kiedy ZU może chcieć od sprawcy kasę).

Nie zamierzam się kłócić, trochę ogarniam temat i dlatego zabrałem głos w dyskusji. Nie twierdzę też, że zakład ubezpieczeń nie wysłałby pisma z uprzejmą prośbą o zwrot wypłaconego odszkodowania, bo pojazd był niesprawny. Można tylko odpisać, żeby podali przepis, na mocy którego chcą kasę ;)

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Ehe.  A oni ci odpisza 'bo tak'.  A potrm zostaje sad w którym po 6 latach przyznaja ci racje.  A z samochodu do tego czasu zostanie zlom,  bo przecież bedzie zabezpieczony jako material dowodowy. 

Offline Badyl81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 45
  • Octy chlory