Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 304080 razy)

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Światła tylko kiepskie. Na wyprawy zakładaliśmy dodatkowe reflektory na dach...

No i w tym silniku za bardzo nie ma czym jechać jak na białego człowieka przystało. Żeby to miało ze 150 koni w tej budzie...
Ale kocham i tak :)
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Orange

  • Gość
Otóż to było tak. Jechalismy na jakimś końcu świata wzdłuż rzeki szukając mostu. Oczywiscie jak okiem sięgnąć nic. W końcu natknęliśmy się na przedsiębiorczego tubylca. Zbudował on tratwę na tyle szeroką, że 2 auta wchodziły obok siebie. Na tyle długą, że weszły by jeszcze 2. Ale typ nie chciał brać więcej niż 2 na raz. Cała ta konstrukcja przywiązana była do liny przerzuconej z jednego brzegu do drugiego- żeby nie popłynęło z prądem. Wtarabanilismy auto na przód, obok nas stanęła łada czy też inny waz. Tu bylec więcej aut nie chciał. Nie pamiętam czy były inne, szczerze- rzecz działa się dobre 5 lat temu. Odbiliśmy, płyniemy. Na środku rzeki przestajemy płynąć. Kapitan nakazuje przeparkować auta na tył barki, żeby ją odciążyć i do płynąć do brzegu. Miał chłop rację- dobiliśmy. I tu na pomknę, że jeszcze nie był mercedes przystosowany ukrainskim zestawem zawieszenia, czyli siedział niżej niż auto terenowe, którym to okazała się być łada(taka jak stare fiaty). Wynalazek ten zrobił "myk" z tratwy na brzeg. Ośmielony sukcesem wesołego Ukraińca kolega zasiadł za kierownicą, odpalił samochód i ruszył, wieszając się zderzak em na wspomnianym nadbrzerzu. Kapitan woła " dawaj nie pizduj!" No to Artur dał po garach. Niestety konstruktorzy mercedesa nie przewidzieli takiej sytuacji. Napęd na tył spowodował, że barka zaczęła odpływać. W nadziei na odwrócenie sytuacji Artur wrzucił wsteczny. Niestety barka nie chciała się cofnąć z powrotem pod samochód, który postanowił się odkleić od nabrzeża robiąc "plum". Muł mu bardzo smakował, bo napchał go bardzo dużo do alternatora. O czym dowiedzieliśmy się następnego dnia, jak nie chciał odpalić. Wyciągnęliśmy go z wody, rozrusznik ruszył, pojechaliśmy dalej. Historia ma dalszy ciąg- ucieknie przed policją za fałszywą łapówkę i naprawę tego wynalazku w ukrainskim warsztacie...

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Otóż to było tak. Jechalismy na jakimś końcu świata wzdłuż rzeki szukając mostu. Oczywiscie jak okiem sięgnąć nic. W końcu natknęliśmy się na przedsiębiorczego tubylca. Zbudował on tratwę na tyle szeroką, że 2 auta wchodziły obok siebie. Na tyle długą, że weszły by jeszcze 2. Ale typ nie chciał brać więcej niż 2 na raz. Cała ta konstrukcja przywiązana była do liny przerzuconej z jednego brzegu do drugiego- żeby nie popłynęło z prądem. Wtarabanilismy auto na przód, obok nas stanęła łada czy też inny waz. Tu bylec więcej aut nie chciał. Nie pamiętam czy były inne, szczerze- rzecz działa się dobre 5 lat temu. Odbiliśmy, płyniemy. Na środku rzeki przestajemy płynąć. Kapitan nakazuje przeparkować auta na tył barki, żeby ją odciążyć i do płynąć do brzegu. Miał chłop rację- dobiliśmy. I tu na pomknę, że jeszcze nie był mercedes przystosowany ukrainskim zestawem zawieszenia, czyli siedział niżej niż auto terenowe, którym to okazała się być łada(taka jak stare fiaty). Wynalazek ten zrobił "myk" z tratwy na brzeg. Ośmielony sukcesem wesołego Ukraińca kolega zasiadł za kierownicą, odpalił samochód i ruszył, wieszając się zderzak em na wspomnianym nadbrzerzu. Kapitan woła " dawaj nie pizduj!" No to Artur dał po garach. Niestety konstruktorzy mercedesa nie przewidzieli takiej sytuacji. Napęd na tył spowodował, że barka zaczęła odpływać. W nadziei na odwrócenie sytuacji Artur wrzucił wsteczny. Niestety barka nie chciała się cofnąć z powrotem pod samochód, który postanowił się odkleić od nabrzeża robiąc "plum". Muł mu bardzo smakował, bo napchał go bardzo dużo do alternatora. O czym dowiedzieliśmy się następnego dnia, jak nie chciał odpalić. Wyciągnęliśmy go z wody, rozrusznik ruszył, pojechaliśmy dalej. Historia ma dalszy ciąg- ucieknie przed policją za fałszywą łapówkę i naprawę tego wynalazku w ukrainskim warsztacie...

Robisz topic i opisujesz wszystko. Proponuję "Przygody Ogarnę, czyli flaszkę obalę jak trzeba".
Serio.
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
A Fiat Stilo jako mała taczka do miasta to jest jakiś temat ?
1.6 benzyna 105KM.
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A z tym Stilo to Ty tak na poważnie czy jajca se robisz ?
@Orange  jestem za, bo to jak opowieści tysiąca jednej nocy :D

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
@commelina, poważka.
Mam na oku sprawdzony temat <100k km. od 1 właściciela.
Także jak coś wiesz to posłucham.
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Orange

  • Gość
E. To jako anegdota. Moje życie to raczej nudne jest.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
@commelina, poważka.
Mam na oku sprawdzony temat <100k km. od 1 właściciela.
Także jak coś wiesz to posłucham.

Fiatowskie silniki benzynowe na miasto to smoki, ( 1,6 i tak daje lepiej rade niż 1,2 ) czesci drogie a irytujące pierdoły lubią sie sypać. Jęśli jednak znasz i ufasz właścicielowi to może sie to okazać dobry zakup. Jednak jak wspomniałem to nie bedzie oszczedny samochód na miasto. No i stilo dla kierowcy i pasazera oferuje nawet sporo miejsca i zazwyczaj dobre wyposazenie. Jeśli 3 drzwi to bedzie mały bagażnik jeśli 5 dzrwi to bagaznik rośnie o kilakdziesiat litrów.
Dosć słabym punktem są łączniki stabilizatora i drazki wahacza no ale drogi mamy coraz lepsze wic nie powinno byc biedy.
Tyle wiem i jesli myślisz o nim jako o drugim aucie na miasto nie boisz sie czestych wizyt na stacji benzynowej to może byc ciekawy wybór bo zakładam ze możesz tanio wyrwac.
« Ostatnia zmiana: 05 Lip, 2016, 21:59:16 wysłana przez commelina »

Orange

  • Gość

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
@commelina, dzięki za info. Akurat w tym egzemplarzu to już silnik oplowski 105KM. Niby dobrze znosi gaz, ale tego nie planuję. Wersja 5d. Tak jak mówisz, na miasto będzie raczej smok. Chociaż dla mnie teraz wszystko palące <10l. będzie eko :)
Drugą opcją jest Toyota Aygo. Na zakupy do ekskluzywnego dyskontu z robakiem zajedzie, 5d i spalanie 5l :) No i raczej się nie sypie. Tylko 3 koła więcej trzeba dać.
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
@commelina - please help bo masz rozeznanie :)
Mam namierzonego Fiata 500 jeszcze bardzo świeżego. 25tys. przebiegu. Pojeździłem i auto po mieście pali 9-10l. Bez butowania ani nawet dynamicznej jazdy. Zwykłe kulanie. Silnik 1.2 69KM. Gdzie w okolicach 3city mogę zrobić porządny przegląd pod kątem za wysokiego spalania ?
Coś musi gdzieś uciekać, bo wszędzie na necie się rozpływają jaki to on nie jest ekonomiczny...
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Jeździłem taką 500 w dieselu i faktycznie nic nie paliło, a przyjemność żadnej, co górka to redukcja do 3 lub 2 nawet. Jak komuś nie przeszkadza to spoko. Po za tym autko bardzo przyjemne w prowadzeniu i tp. W zimie nawiewy słabo działają, trzeba mieć coś do przecierania szyb.  O benzynie się nie wypowiadam.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
@commelina - please help bo masz rozeznanie :)
Mam namierzonego Fiata 500 jeszcze bardzo świeżego. 25tys. przebiegu. Pojeździłem i auto po mieście pali 9-10l. Bez butowania ani nawet dynamicznej jazdy. Zwykłe kulanie. Silnik 1.2 69KM. Gdzie w okolicach 3city mogę zrobić porządny przegląd pod kątem za wysokiego spalania ?
Coś musi gdzieś uciekać, bo wszędzie na necie się rozpływają jaki to on nie jest ekonomiczny...

Wiesz jesli to fiatowski silnik to nie liczyłbym na wiele mniej po mieście. Jeśli do tego dołozymy Twoje przyzwyczajenia z bejcy to fogle nie licz na super wynik ;)
Na pewno odradzam serwis fiata na kartuskiej Schewe . 25 tys to chyba  w miare nowe auto i nie wiem czy po za serwisami bedą mieli oprogramowanie do niego. Jesli ma więcej jak 3 lata to powinni mieć i wszedzie gdzie maja komputer. Ja znam kumatych u nas za płotem  " Duch Serwis" Pruszcz Batalionów Chłopskich 14A zadzwoń zapytaj

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
Dzięki Jarek- udało mi się ogarnąć samemu poprzez diagnostykę OBD i odczyt napięć.
Kopnięta sonda lambda za katem, przez co źle dobiera mieszanę. 7 stówek zjazdu z ceny i będzie ekonomiczniej :) Decyzja padła, do eksluzywnego dyskontu z owadem zawiezie nas piękny Fjat :)
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 206
Spora zmiana w czterech kółkach. Przesiadka z Nissana Micry K11 1998 na Hyundaia ix35 2012 w wersji Comfort.
Wczoraj przejechane pierwsze 400km. Wreszcie nie czuć zmęczenia po dłuższej drodze.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 782
Spora zmiana w czterech kółkach. (...)1998 na 2012

Stary, no nie może być! ;) ;)



Paczki z głów!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Spora zmiana w czterech kółkach. Przesiadka z Nissana Micry K11 1998 na Hyundaia ix35 2012 w wersji Comfort.
Wczoraj przejechane pierwsze 400km. Wreszcie nie czuć zmęczenia po dłuższej drodze.

To konkretnie zamieniłeś ;)  :tak:

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Ja ostatnio jeździłem tym:
Spoiler
Jak to niewyobrażalnie zapierdala to się w głowie nie mieści.
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 206
Nie taki był plan. Szukałem jakiegoś nowszego wozidła miejskiego typu Swift, Yaris, Mito.
Hyundai był mojego Ojca. 1/3 odziedziczyłem, 2/3 idą do spłaty.
W takiej cenie nic podobnej klasy nie znajdę a samochód jest ostatni rok na gwarancji, nie bity i ze sprawdzonym przebiegiem. Decyzja była prosta.

Na razie wrażenia bardzo pozytywne choć do skrzyni z tak krótkimi przełożeniami (przy 70km/h już krzyczy żeby 6 bieg wrzucać) i elektrycznego układu kierowniczego muszę się przyzwyczaić. Na autostradzie przy średniej 120-130km/h i włączonej klimie spalił 7,4l, poza autostradą przy prędkości 70-90km/h brał 6,7l, czyli tyle co moja Micra z 1/3 masy i mocy.

Jak trochę pojeżdżę to na pewno coś więcej napiszę.

PS: RS6 marzenie!

"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 206
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
To i ja napiszę spostrzeżenia z nowej fury po paru msc jazdy. Civic VIII 1.8 tzw UFO.  Spala średnio 1-2l mniej od konkurencji z podobnymi silnikami. Bagaznik i skaladnie siedzen poezja. Na mieście b fajnie. Bardzo skrętny i dobrze trzyma sie drogi. Natomiast na trasie jestem b rozczarowany. Po 5-6h wychodzę z auta totalnie polamany. Tak to jest jak sie kupuje auto niskie w którym właściwie sie lezy a nie siedzi. Gdzies to juz w necie xzytalem ale pomyślałem,  ze ktos wymyśla.  Teraz niestety musze sie pod tym podpisać.
007

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
1,6GDi, 2WD

To że krzyczy to jedno bo zapewne masz pokazywacza, ze niby ekonomicznej jazdy ( jako i ja mam ) , ale to nie oznacza ze te biegi są krótkie.
Skoro to ostatni rok gwarancji to znaczy ze nie masz tam turbiny i cza to pogonić do ok 5tys obr/min zeby ładnie sie zebrało.
Troche wtedy wyje ale daje rade ;)

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Tak to jest jak sie kupuje auto niskie w którym właściwie sie lezy a nie siedzi.

To IMO nie tyle kwestia pozycji, co dopasowania fotela (i jego możliwości konfiguracji). Zrobiłem ostatnio jakiś 1000km BMW E46 330i. Trochę jeżdżenia po kilkanaście/kilkadziesiąt km i dwa razy po 400km. Zero dyskomfortu po kilku godzinach jazdy. Chociaż nie miałem stereotypowo do BMW ustawionego fotela :D (czyli z boku widać, że ponad linią drzwi kierowcy wystaje tylko czoło, a fotel odsunięty tak, że ledwo jedną ręką można sięgnąć kierownicy. ;)
BTW: jak prze-fantastycznie się tym jeździ po krętych górskich drogach! I tyle się mówi, że na tylni napęd w mocny aucie trzeba bardzo uważać – trzeba chyba  jeździć jak debil, mieć stare opony i wyłączyć kontrolę trakcji, żeby dupa uciekła. W totalnej ulewie jadąc dość dynamicznie (dynamicznie, ale bez chęci zabicia siebie i pasażerów) po górskich zakrętach ani razu nie poczułem, że z autem dzieje się cokolwiek, czego bym nie chciał.
I jeszcze jedno – spalanie w trasie (trochę pagórków, zabudowany-niezabudowany-zabudowany, czyli dużo przyśpieszeń, obwodnica Krakowa 150-160km/h) wyniosło 10-11 litrów gazu/100km. Kurwa, tyle samo by wzięła moja A3 z silnikiem niemal dosłownie dwa razy mniejszym. :/ Trzeba było kupować 1.8T. ;)
I z totalnie innej beczki – w weekend zrobiłem 1100km Fordem S-Max za jednym zamachem. Fotel mniej konfigurowalny, a pozycja za kierownicą, jak przy stole podczas obiadu. ;) Szczególnie, gdy na autostradzie włączałem tempomat i przez kilkadziesiąt km nie dotykałem pedałów. ;) Po prawie 12 godzinach (wiadomo – z 3 razy przystanki, trochę rozciągania i godzinna drzemka na tym samym fotelu ;) ) też zero dyskomfortu, czy bólu. Za to jak potem wsiadłem do mojej A3 8L, to nagle zrobiło mi się mniej wygodnie. Niewielki fotel, brak optymalnego podparcia ciała w różnych punktach…
W sumie UFO też jeździłem, choć krótko, i nie mialem wrażenia, że sie leży za kierownicą. Może za bardzo spodziewałem się czegoś jak w Civicu VI. ;)