ta, i pozniej znowu jak cos nie przypasi, i pozniej znowu...az bedziesz 25+latkiem bez studiow, uprawnien do jakiegokolwiek konkretnego zawodu, doswiadczenia w tych mniej konkretnych itd...
zupelnie jak jeden moj znajomy, co nie dosc, ze byl po 4-latce (liceum plastyczne), to jeszcze dwa razy poszedl na studia i dwa razy zrezygnowal (bo jest glupi, ale nie w sensie malo inteligentny, tylko GLUPI) az teraz w policealnej na dekoratora wnetrz w koncu wyladowal...swoja droga, ciekawe czy chociaz to dociagnie do konca, czy tez zrezygnuje