Akurat jak dziś szedłem do sali prób, ściągnąłem sobie na nokie podcasta z NPR. Pierwszy - chopin, no okej. Drugie - to. Nie wiem czy miałem tak zryty humor, czy po prostu potrzebowałem tego, ale poczułem się jak główny bohater filmu którzy idzie ulicami NY po tym jak go rzuciła laska/zginął pies/zgubił gitarę/zjadł złego kebaba i tak ogląda miasto. Takie przeepickie uczucie.
Joanna Newsom - Does Not Suffice