Pewnie będzie na mnie, ale co tam - jeśli to jest faktycznie mega obowiązujący cennik, to - przepraszam bardzo - ktoś ma chyba problemy z właściwym postrzeganiem rzeczywistości. Nie będę rozważał czy Setius czy Legend są warte tych pieniędzy czy nie, choćby z powodu że na żadnym nie grałem, ale jeśli naprawdę nowy Setius7 ma być droższy od nowego Loomisa (który do tego ma cal więcej), a do tego trzeba na niego czekać x-miesięcy, to osobiście (OSOBIŚCIE!) miałbym naprawdę spory problem z wyborem.
Legend... pewnie cena jest taka, bo set-in, 3 pickupy, dobre tremolo... ale kolejna wątpliwość - skoro za tę cenę można znaleźć gitarę klasy Fender Jeff Beck, tudzież wyższe Axisy, to...
Zanim
Budzan podrzucił link, miałem się odnieść do zdania o lutnikach - gdybym (powiedzmy) potrzebował dobrze wykonanej, brzmiącej i wyglądającej do tego 7ki (czy nawet 6ki), a seryjne/lutniki kosztowałyby w okolicach 3koła, to bym od razu wolał dołożyć te 600-700-800PLN (czy ile tam, ustalmy że do 1000ka) do Setiusa. Bo patriotyzm, bo renoma, bo zewsząd słyszę że mimo drobnych niedociągnięć to świetne gitary.
I w podsumowaniu - nie wrzucam na Mayo bo nie mam takiego zamiaru. A do tego jak będę miał kiedyś wolnych ok. 2,5-3k, to poszukam sobie używanego Setiusa, choćby po to żeby wyrobić własną opinię. Może po kilku tygodniach sprzedam, może zostanie na lata, nie wiem.
A jak ktoś jest ciekawy, to mam w domu katalog Riffu z okolic 2005 (2004?) roku, gdzie są i Mayo/Flame, i Epiphone, i LTD. I wnioski płynące w porównania cen są zaiste bardzo ciekawe...