Autor Wątek: Mesa Mark IIc  (Przeczytany 5673 razy)

Offline waleczny_gladiator

  • Gaduła
  • Wiadomości: 124
Mesa Mark IIc
« 18 Mar, 2010, 18:40:23 »
Czesc.

Czy ktos ogrywal ten head? Glownie chodzi mi o przester, jakiego jest typu i do czego mozna porownac? Czy to ma mniej przesteru niz np Mark IV czy tele samo?

pozdro.

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #1 18 Mar, 2010, 18:42:35 »
sprawdziles YouTube? :)
Łe tej.

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #2 20 Mar, 2010, 21:39:59 »
Posłuchaj sobie Mater of puppets Metalicy, tak to brzmi jeśli wytniesz cały środek wink
Podobnie do mkIV lecz to nie jest to samo.
Jeśli lubisz brzmienie gitarowe z dużą ilością środka to Ci się na pewno spodoba.


:D :D :D

Ukręcisz na tym tez AC/DC i Whitesnake

:D :d :D

Ale klasyczne brzmienie brzmienie AC/DC to zmarshall
« Ostatnia zmiana: 20 Mar, 2010, 21:42:10 wysłana przez coin777 »
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline Page_Hamilton

  • Pr0
  • Wiadomości: 863
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #3 22 Mar, 2010, 12:59:40 »
Slyszalem, ze Marshall 800 czy 900 nie ma nawet w 50% takiego powera jak maja Marki.
:D :D :D
wearehelp.bandcamp. com

Offline waleczny_gladiator

  • Gaduła
  • Wiadomości: 124
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #4 25 Mar, 2010, 17:08:34 »
Udalo mi sie w koncu ograc Marka IIC+ i porownac go do Mark IV oraz DR. Najpierw byl zwod a pozniej wielki wytrysk  ;D Ten piec daje brzmienie jakie siedzialo mi w serduchu. Ma mniej dolu od IV i lepiej sie przebija w bandzie. Porownanie go do DR to nieporozumienie, w zasadzie przy nim DR to jedno wielkie nieporozumienie. Mark IIC+ ma cudowny brzmienie czyste, ale tez piekny lejacy sie przester, genialny do riffow, ale jeszcze gienialnijeszy do solowek. Teraz trzeba polowac na ebayu   :D

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #5 04 Kwi, 2010, 21:34:22 »
Marki są z mesy najlepsze, sprawdzają się w studio, na koncertach. Do tego są zgrabne i wcale nie tak ciężkie, dlatego na trasie sprawdzają się ekstra. Niemniej i tak najważniejsze jest ich brzmienie: Mark IIc, III, IV oraz V są po prostu kozackie. Jedynie I jakoś nie dotarł do mnie, trochę zbyt duży vintage. Niemniej cała seria klepie jak należy!
made of hate

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #6 04 Kwi, 2010, 22:26:29 »
Marki są z mesy najlepsze, sprawdzają się w studio, na koncertach. Do tego są zgrabne i wcale nie tak ciężkie, dlatego na trasie sprawdzają się ekstra. Niemniej i tak najważniejsze jest ich brzmienie: Mark IIc, III, IV oraz V są po prostu kozackie. Jedynie I jakoś nie dotarł do mnie, trochę zbyt duży vintage. Niemniej cała seria klepie jak należy!
Co?!
Ty chyba nie miałeś Marka w ręku nigdy...
Cięzki skurwiel strasznie
« Ostatnia zmiana: 04 Kwi, 2010, 23:19:15 wysłana przez coin777 »
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #7 04 Kwi, 2010, 22:39:24 »
miałem i to nie jednego :) Nie są aż tak ciężkie jak choćby 5150 czy Engle. To miałem na myśli :)

BTW Sam mam Marka i z nim podróżuje...
« Ostatnia zmiana: 04 Kwi, 2010, 22:43:20 wysłana przez Crank »
made of hate

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #8 04 Kwi, 2010, 23:20:04 »
Też mam Marka i miałem 5150
Mark był na równi ciężarem z nim a jest o 1/3 mniejszy.
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #9 04 Kwi, 2010, 23:33:31 »
W zasadzie piece w ogóle nie są lekkie, niemniej łatwiej mi się poruszać z Markiem pod ręką, niż z innymi wzmacniaczami. A mi osobiście wydaje się, że Mark jest lżejszy o jakieś 5kg od wspominanego 5150 :) Trzeba by je kiedyś zważyć i po kłopocie :D
made of hate

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #10 04 Kwi, 2010, 23:35:55 »
To pewnie dlatego że 5150 ma więcej gruzu :D
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #11 05 Kwi, 2010, 03:27:45 »
Cytuj
Do tego są zgrabne i wcale nie tak ciężkie, dlatego na trasie sprawdzają się ekstra.


Chyba na trasie w pekaesie. Mark V jest cięższy od 5150. Takoż IV. Reszty na oczy nie widziałem. Gnę się w pokorze (Wojciechu).

Cytuj
: Mark IIc, III, IV oraz V są po prostu kozackie. Jedynie I jakoś nie dotarł do mnie, trochę zbyt duży vintage. Niemniej cała seria klepie jak należy!

Objaśnij w prostych słowach ich kozackość. Pisz wolno, bo wolno czytam.

Cytuj
Sam mam Marka i z nim podróżuje...

Podróżujesz z nim skuterem marki Osa, czy na stopa, że ciężar, to taki istotny parametr? Zresztą - w zasadzie dowolny inny head tych wymiarów jest lżejszy...

pozdro
« Ostatnia zmiana: 05 Kwi, 2010, 04:07:00 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
Odp: Mesa Mark IIc
« Odpowiedź #12 05 Kwi, 2010, 09:03:49 »
Kiedy jeździsz ze sprzętem i musisz go wnosić na salę na piętrze, na salę po schodach, etc i nie masz do wniesienia jedynie gitary, to waga sprzętu i jego wymiary wtedy mają znaczenie. Tak samo jego gabaryty, gdy pakujesz cały zespół do busa. Cargo też liczy sobie od wagi, więc im masz mniej kg w skrzyniach, tym mniej zapłacisz. Trochę wyobraźni i zrozumiesz. Proste.

MKV i IV są cięższe niż poprzednie, zgoda (są mocno zagospodarowane na chassis, etc). Nigdy nie jeździłem z nimi i w sumie miałem z nimi chwilową styczność. Nie wydawały mi się wówczas tak super ciężkie. Mam MKIII i jak już wcześniej zaznaczyłem - jest lżejszy. Uważam to za niewątpliwą korzyść.

Co do ich kozackości - decyduje o tym ich brzmienie. Co tu dużo mówić - trzeba by posłuchać. Jak dla mnie na kolana rzuca ich ciepłota, dynamika 'inyourface' oraz charakterystyka przesterowania. To samo czysty kanał. Brzmią genialnie - tak uważam. Jeśli je dopalisz i dorzucisz jakiś delay, to leady brzmią przepięknie. Zaznaczam, ze opisy te są subiektywne (to samo dotyczy wagi...). Każdy szuka czegoś innego, a dla mnie Marki są tym, co uznaję za bliskie ideału. Również proste.

PS. Wracając do wagi, to i tak nic w porównaniu do transportowania kolumn ampega czy hardware'u do bębnów. Cały rig gitarowy i tak waży dużo, dlatego cenię sobię te parę kg mniej na głowie MkIII :D
« Ostatnia zmiana: 05 Kwi, 2010, 09:45:13 wysłana przez Crank »
made of hate

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
41 Odpowiedzi
27564 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Mar, 2009, 19:16:44
wysłana przez DeathMaster
13 Odpowiedzi
11435 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Gru, 2010, 20:13:51
wysłana przez coin777
2 Odpowiedzi
1706 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Sie, 2014, 22:15:16
wysłana przez Razor89
7 Odpowiedzi
2890 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Paź, 2014, 20:55:57
wysłana przez Bjørn
21 Odpowiedzi
6828 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Lut, 2015, 21:31:26
wysłana przez sinquestsound