Nowa inkarnacja MrJ?
Ja jestem jedyny i niepowtarzalny
Tyle tylko, że mam wakacje. Oraz ogólnie wyjebane na wszystko
Chociaż...
A tak kończąc śmieszki, Popek, jak już pisałem wcześniej, jest Liroyem naszych czasów.
Liroy a Popek to ten sam poziom? LoL, a nawet RoTFL. Zresztą co ty chłopie możesz wiedzieć, jak my słuchaliśmy z ziomami z podstawówki Liroya, Nagłego Ataku Spawacza, Karramby, Kalibra44 i innych praszczurów polskiego rapu/hip-hopu ze zdobytych cudem, skitranych przed starymi (joł, kurwa
) przegrywanych kaset, to tobie puszczali "muzykę dla bobasa, część 3"
Jest zapotrzebowanie na Popka, to się Popek pojawił. A że pecunia non olet, to do popkowej kasy przyklejają się Bracia Figo Fagot, przykleja się Empik i każdy kto się może przykleić. Sad, but true.