Ta. To jak do względnie niedawna (jeszcze w XX wieku, z tego, co kojarzę) jedynym obowiązkowym przedmiotem w szkołach w UK była religia (nie ważne jaka, to zależało od władz szkoły). Bo założenie było takie, że głównym zadaniem szkoły jest wychować uczniów na porządnych obywateli (tak jakby religia była do tego potrzeba, tudzież to gwarantowała). Nauka czytania, liczenia itp. to tak przy okazji tylko... teraz już powprowadzali bardziej rozbudowane podstawy programowe z określonej ilości przedmiotów (choć to i tak jest kilka ogólnikowych wytycznych na krzyż w porównaniu do tego, co jest u nas) i standaryzowane testy, ale wciąż normalnie istnieją tam szkoły religijne, gdzie np. w muzułmańskich jak czasem przyjdzie ktoś z jakiegoś powodu obczaić czego się tam uczy, to od razu afery nagłaśniane przez BBC są.