Mi by się łatwiej patrzyło na tamtą epokę, gdyby jednak współcześnie Rewiński czy nawet Pazura nie okazali się być takimi dzbanami. A sam artykuł to czysty bait na klikalność. To nie kobiety są tam przedstawione seksistowsko, tylko przedstawieni w filmie mężczyźni i ogólnie świat przedstawiony oczekuje od nich takiego, a nie innego zachowania i co mądrzejsze potrafią wykorzystywać to na swoją korzyść. I sam te czasy przeżyłem jedynie jako dzieciak, ale realia były wtedy takie a nie inne. Wystarczy spojrzeć nawet na reklamy jogurtów, gdzie wtedy szczuto cycem. Jeszcze lepszym hiciorem jest traktowanie "Seksmisji" jako antyfeministycznego filmu, gdzie trzeba być doprawdy bęcwałem, żeby pomyśleć, że to jest jakieś dosłowne "wyobrażenie świata, gdyby to rządziły kobiety"