Autor Wątek: Head - Peavey VK 100  (Przeczytany 33088 razy)

Offline mlodysatan

  • Pr0
  • Wiadomości: 633
  • Graj to co czujesz, to jest najlepsze !
    • KOZI RECORDS
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #25 16 Mar, 2010, 18:59:25 »
No pewnie niedlugo bede mial okazje to dziadostwo ograc :) Zobaczymy co i jak ale no wiem ze macie lepsze doswiadczenie ode mnie wiec nie biore go :) Ale ogram z checia zeby przesluchac jak to gada w ogole.

Offline Bloo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 219
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #26 16 Mar, 2010, 19:19:05 »
Zdecydowanie NIE :) VK śmierdzi chinami i nie mam tu nic do chin, w końcu egnatery tam się mnożą, lecz to inna bajka. Poprostu tak jak koledzy wyżej doradzają jedyna tania i bez awaryjna lampa to Laney :)
Tak, ostatnio zaczęli ciąć koszty na tych VK i nawet nie pluje ryżem z głośnika... ech, to nie to co kiedyś - wtedy każdy dobry chińczyk miał paczkę ryżu gratis.

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #27 20 Mar, 2010, 14:53:24 »
Ostatnio ogrywałem go na próbie.. całkiem znośnie gada, myślałem, że to lipa jakaś niesamowita, ale daje rade, trochę trzeba się pobawić gałkami, ale generalnie przyzwoicie jak na te pieniądze.

Co polecacie Randall Rh 150G3 PLUS czy ten valv? Kumpel z kapeli chce kupić valv;a no a ja nie bardzo wiem co zrobić....
Mam okazję mieć tego randalla nówke za 1500zł jak i valvekinga za okolo 1600zł.
Rock

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #28 20 Mar, 2010, 15:01:31 »
Ja bym brał VK, grałem na jednym i drugim - randall ssał - słychać, czuć że to nie lampa i z lampą zawiele nie ma wspólnego. Jak ktoś wcześniej pisał VK to specyficzny sprzęt, nie dla wszystkich , nie dla ludzi którzy pragną wpizdu gainu. Z perspektywy czasu coraz bardziej mi się ten VK podoba .
Zauważyłem że VK potrzebuje mocnej jak gladiator w gaciach łapy by zaczął brzmieć - dziwne może to stwierdzenie , ale takie me odczucie. Wzmak nie jest zły, podobno awaryjny :P , ale brzmieniowo napewno interesujący (i tani :P). Pamiętam jak swojego czasu nówka heady vk na alledrogo stały po 1300 zł :P (taki ot)

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #29 20 Mar, 2010, 15:13:30 »
No trudno żeby nie lampa była lampą :D Aż tak lipnie ten randall na tle valva wypada?
Rock

Offline Shogun

  • Gaduła
  • Wiadomości: 136
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #30 20 Mar, 2010, 18:30:32 »
Randall gra nawet nawet, ale nie miałem bliższego kontaktu.

Natomiast z Vk miałem (combo 2x12). Niestety w tej wersji w jakiej go słyszałem to nawet sounder ładnie brzmi. Kanał pierwszy, w ogóle nie ustawiony i przester to MT-2, ludzie chciałem kurwa to wyrzygać!! Pomyślałem wtedy - co za szajz, Peavey a takie gówno wydaje. W takim przekonaniu utrzymywałem się dość długo, ale postanowiłem sprawdzić.
Poszedłem do kolegi i siadłem przy tym VK, okazało się że idiota poczytał opinie o chujowym przesterze i wolał go nie ruszać i dopalić TAKIM gównem w kostce.

Po dłuższym posiedzeniu doszedłem do wniosku że clean gada lepiej niż przyzwoicie, jest dość jasny, to zdecydowanie lepszy kanał, można było sobie pograć fajne leciutkie kawałki. Na takim brzmieniu skończyła się moja zabawa z kanałem I, na pewno można więcej ukręcić.

Jak dopadłem przester to już było ciężej, ale udało się ukręcić fajne brzmienie. Niestety kręcenie zajęło bardzo dużo czasu, przester lekko siarzy, ale da się to całkiem nieźle zniwelować. Ilość Gainu nie powala, ale wystarczy żeby ukręcić mocne brzmienie, totalnego mięcha nie udało mi się ukręcić, ale przester Imo jest dość szybki, suchy mi przypadł do gustu.

Proszę nie pisać, że nie wiem co gadam z tym wzmacniaczem siedziałem tylko parę godzin i piszę jakie są tego efekty, jeśli ktoś ustawił całkiem inne brzmienie to świadczy tylko o wszechstronności tego wzmaka.

IMO ten wzmak jest dobry dla ludzi o ograniczonej kieszeni, ale nieograniczonej cierpliwości.

Pozdrawiam.



« Ostatnia zmiana: 20 Mar, 2010, 18:48:02 wysłana przez Shogun »

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #31 20 Mar, 2010, 18:39:02 »
Kumpel z kapeli chce go kupić, a siara troche zebyśmy mieli takie same wzmaki... chyba zdecyduje sie na randalla i dorzuce mu bbe maximizera, wioslo mam na EMG to myśle że taka mieszanka poradzi sobie jako tako ;-)
Rock

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #32 20 Mar, 2010, 22:04:08 »
Czemu siara wiele duetów gitarowych gra na takim samych wzmakach ;p
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #33 20 Mar, 2010, 22:08:31 »
to lepiej brac valve niż randalla ?:>
Rock

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #34 20 Mar, 2010, 22:11:46 »
Jak będzie chciał Valvekinga to odezwij się do mnie na priv, mam combo 2x12 na sprzedaż. :P

Offline Shogun

  • Gaduła
  • Wiadomości: 136
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #35 20 Mar, 2010, 22:12:32 »
Lampato zawsze lampa. Jeśli preamp ci nie leży, to już wykorzystać to jako końcówkę mocy.
Mimo wszystkogra on dobrze.

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #36 20 Mar, 2010, 22:20:23 »
Ja to generalnie heada potrzebuje:)  Najchetniej to ograłbym tego randalla, ale niestety nikt kto go ma się tu nie wypowiada :P
Rock

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #37 21 Mar, 2010, 00:09:36 »
Ktoś to ładnie określił że dziwne by było jkaby randall brzmiał jak lampa, lampą nie bedąc . Między nim i vk jest przepaść i to przekurewska - wszystko tkwi w tym czy chcesz mieć lampe z jej wszystkimi zaletami , czy tranzystor z jego wszystkimi zaletami ( jak dla mnie to jest tylko jedna - nie musisz raz na parę lat lamp wymieniać xD). Aczkolwiek, jednakże, reasumując i inne rzeczy z tym robiąc - kup vk i jak chcesz "mjęsa" to sobie go dopal , piec ten nie jest zły :P. Ew w tej cenie są też te jednokanałowe laneye z tej seri od akerfilda - aczkolwiek reasumując , jednakże ponownie , to znowóż jest to piec charakterystyczny i raczej vintagowe aczkolweik reasumując wyjebisty :) aczkolwiek jednokanałowy

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #38 21 Mar, 2010, 08:33:44 »
Ja to tak określiłem:P laneya nie chce z prostego powodu - jeden kanał. Mam wrazenie ze randall ma wiecej szatana na powerchordach za to valv brzmi lepiej w solowej grze jak i na cleanie ;-)
Rock

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #39 21 Mar, 2010, 09:14:02 »
może pomyśl nad tym randallem rht http://www.bigbeat.pl/wzmacniacze-gitarowe/glowy-gitarowe/randall-rh50t--6322/ ? Na pewno taniej go wyrwiesz :)

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #40 21 Mar, 2010, 09:22:07 »
za mało mi 50 wat:) wiem ze to lampa i 50 wat jednak sporo, ale na koncerty to to raczej sie nie nada;)
Rock

Offline valentine

  • Gaduła
  • Wiadomości: 395
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #41 21 Mar, 2010, 10:16:33 »
po primo-jak ty chcesz sie bawic z randallem i maximizerem to to nie ma sensu.
po sekundo-vk to lampa, a lampa to lampa. sam testowales z moim bbe to mowiles ze brzmialo zajebiscie.
a poza tym kurde bo co bawic sie w polsrodki, tez tak kiedys myslalem ale na tym forum mi to stanowczo odradzili.
kup najpierw pozadny head-6505 czy fireball i ciesz sie z niego a kolumne kup narazie najzwyklejsza jakąs nawet 1x12 zeby grala. na koncertach jest zazwyczaj tak ze kolumne to ci pozyczą, ale heada to muisz miec swojego. po co ci beznadziejny randall z 1960???? w ogole po co ci tranzystor, przeciez nie chcesz na tym hammleta wyciagac.

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #42 21 Mar, 2010, 10:17:43 »
Cytuj
wiem ze to lampa i 50 wat jednak sporo, ale na koncerty to to raczej sie nie nada;)
Mój znajomy gra koncerty na fenderze deluxie 40 wattowym i jakoś nigdy nie nażekał na brak mocy czy czego kolwiek :P
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline valentine

  • Gaduła
  • Wiadomości: 395
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #43 21 Mar, 2010, 10:21:10 »
wlasnie zapomnialem dodac. jaki to problem ze 50 wat?? przeciez to spokojnie styknie. pol swiata gra na mesie sr i grają na duzych koncertach i wystarcza. lampa brzmi lepiej rozkrecona. co ci po ogromnej mocy jak bedziesz mial tak jak ja, ze odkrecam 5150 na 2.5 na probach. najlepiej wez fireballa, brzmi zarąbiscie w domu i bardzo dobrze z kapelą, ciut ginie w miksie ale i tak bedzie super rozwiązaniem, zapytaj terrora. na forum jest za 3 k.

Offline Shogun

  • Gaduła
  • Wiadomości: 136
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #44 21 Mar, 2010, 10:31:22 »
Znajomy gra na końcówce MG 20/20 i bardzo dobrze go słychać.
A będąc na koncercie jakiś gość grał na końcówce mocy ze520 (2x1,5W). Tu nie chodzi o moc, bo i tak zawsze masz micro przed wzmakiem (paką) i to jak cie słychać zależy od gościa co mixuje ten dźwięk.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 365
    • CTG TV
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #45 21 Mar, 2010, 10:40:55 »
za mało mi 50 wat:) wiem ze to lampa i 50 wat jednak sporo, ale na koncerty to to raczej sie nie nada;)

Człowieku nie wiesz o czym piszesz. Zagrałeś chociaż 1 sensowny koncert w życiu?
Myślisz że 50W gra 2 razy ciszej niż 100W?
Idź ograj kilka wzmacniaczy, poczytaj trochę a później szukaj czegoś do brzdękania.
Na razie jesteś zielony jak ogórek w słoiku.

A jak czytam te brednie że lepiej kupić lampę za 1000 zł niż sensowny tranzystor to mnie telepie i czuję się jak na pigmeju. Żenada.
mniut i piah

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #46 21 Mar, 2010, 10:43:58 »
Cytuj
Człowieku nie wiesz o czym piszesz. Zagrałeś chociaż 1 sensowny koncert w życiu?
Myślisz że 50W gra 2 razy ciszej niż 100W?
Idź ograj kilka wzmacniaczy, poczytaj trochę a później szukaj czegoś do brzdękania.
Na razie jesteś zielony jak ogórek w słoiku.

A jak czytam te brednie że lepiej kupić lampę za 1000 zł niż sensowny tranzystor to mnie telepie i czuję się jak na pigmeju. Żenada.
Zgadzam się z Tobą w 100 %
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #47 21 Mar, 2010, 11:05:49 »
Jakby było gdzie ograć to bym ograł a nie zawracał dupy takimi pytaniami, bo każdy gada co innego i tak gówno dalej z tego wiem. Poza tym, jakbym miał kase na 6505 to bym sobie go kupił,  a nie cudował we wszystkie strony;]
Rock

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #48 21 Mar, 2010, 11:13:49 »
Spoko, ale mówienie ,że lampowe 50 watt to za mało na koncert to przesada
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline Rock

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Head - Peavey VK 100
« Odpowiedź #49 21 Mar, 2010, 11:17:00 »
Wierze, wcale sie nie upieram przy swoim
Rock

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
2 Odpowiedzi
4835 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Paź, 2009, 21:20:45
wysłana przez hoganmw
7 Odpowiedzi
6146 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Sie, 2010, 15:41:08
wysłana przez the faulter
4 Odpowiedzi
2787 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Sty, 2011, 18:54:29
wysłana przez Dexterek
14 Odpowiedzi
5742 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Mar, 2012, 22:50:14
wysłana przez SolarisP
1 Odpowiedzi
2730 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Gru, 2011, 15:42:11
wysłana przez Pneumonia2