Z innej beczki. Nie, to nie jest imię zwierzątka domowego, tylko coś co można określić polskim (chociaż i tak to jest chyba z niemieckiego) mianem "szpula".
BobinNa razie średnio śmieszne, ale to jak mówimy o czymś dużym. A że w pracy mam duże (bardzo duże, nawet wyższe od człowieka) i małe, to o małym mówimy...
BobinekA teraz zacznijcie to odmieniać