Tesseract

[commelina]

Ogromna komora na elektronikę do której zwykle wkładają tylko słicza i voluma. Więc po co taki wielki frez? Idą na łatwiznę. Pofrezują tak każde wiosło na CNC, a potem tylko porobią ręcznie już otworki tam gdzie mają być i tyle.

Ot pojęcie o frezowaniu.

[Widek]

Nowy wokalista - jak dla mnie bardzo fajnie, głos bardzo zbliżony do Dana Tompkinsa

A tutaj więcej z jego starego bandu:

[Aston]

He, taki trochę Dan, trochę Elliot w sumie. Fajowsko, nie mogę się doczekać.

[Marc!n]

No i jest:


Oficjalna premiera zapowiedziana na 12 października, to jest wersja wersja która pojawiła się w BBC Radio.

[Jakub_Z.]

Mi nie robi...
Tak btw - ten kolo moim zdaniem lepiej by się sprawdził w Teserakcie

Spoiler

Poza tym uwielbiam ten kower tegoż grubasa:

EoT

[michu123PL]

Mi piosenka robi i to bardzo! Chociaż do wokalu trzeba się będzie przyzwyczaić.

EDYTA:
Ok, posłuchałem tak z 10-15 razy i stwierdzam, że utwór absolutnie targa moją moszną.

[ChopZeWsi]

Też mi się wydaje że grubasek ma lepszy głos. Przynajmniej słychać że to facet, ale przyciągał by za mało gejowych groupies. Nic nie zastąpi pięknego pasywnego pedzia o damskim głosie 

[commelina]

No niestety poprzedni wokal bije tego na głowe skalą i techniką i nawet te nazywane przez Was gejowskie wstawki , tamten spiewał mimo wszystko z jajami, bo dobrze zaspiewać falsetem trzeba umić . Szkoda

[Aston]

Jak tego gościa zobaczyłem, to zmiękłem. Z drugiej strony Nocturne brzmi fajowsko, miło się słucha. Mimo wszystko żałuję, że Dan odszedł.

[october]

Fajna muzyka + słaby wokal = nie słucham

Z takim wokalem niech idzie czarować jurorów w must be the music.

[OfensywnyRondel]

W razie gdyby ktoś nie widział, Century Media wrzuciło full album na yt, na warezach też gdzieś widziałem:

[machloja]

Zajebiście mi się podoba, szczególnie pasuje mi wokal, bo wsześniejsi śpiewacy mnie męczyli na dłuższą metę

[michu123PL]

Ja tam Dan'a lubiłem (Elliota już nie bardzo), ale jest moc. Bardzo mi się płytka podoba.

[vlamnick]

Mi się zajebiście podoba, ale wolałbym jakby na wokalu był Drewsif Stalin 

[OfensywnyRondel]

No wokal taki mix Dana i Elliota. Poza tym mimo, że w muzykę się jeszcze zbytnio nie wsłuchałem,to produkcja mi bardzo leży.

[blackdahlia]

No jest pod tym względem lepiej, ale muzycznie mnie po prostu znudziło po jakimś czasie... Dosłownie kilka momentów z ciarami. Zawiodłę się :/

[Aston]

Wolałbym bez wokalu... Calabi Yau jest zajebiiiiiste

[Widek]

Mi się bardzo podoba, szczególnie motywy z saksofonem

[indabrain]

Kozacka płytka, nawet wokal mnie nie wnerwia po siedzi jak zły (pomimo że pedalski).

[escape_artist]

No to w koncu przesluchalem i gdyby nie to ze juz wczesniej powiedziano ze nie bedzie zadnego darcia na tej plycie to moze moja reakcja byla inna. Nocturne odkad wyszlo meczylem nonstop a teraz w pelnej wersji jest jeszcze lepsze. Cala plyte slucha mi sie bardzo przyjemne, (poki co przemielilem ze 2 razy). Nowy wokalista jest swietny.

Uwaga text wall

Spoiler

No to w koncu przesluchalem i gdyby nie to ze juz wczesniej powiedziano ze nie bedzie zadnego darcia na tej plycie to moze moja reakcja byla inna. Nocturne odkad wyszlo meczylem nonstop a teraz w pelnej wersji jest jeszcze lepsze. Cala plyte slucha mi sie bardzo przyjemne, (poki co przemielilem ze 2 razy). Nowy wokalista jest swietny. Rytmicznie jezeli chodzi o gitary to brakuje mi takich partii jak w Deception, gdzie calosc wodzi Cie za nos i wyprowadza na manowce za pierwszym przesluchaniem, z kazdym kolejnym razem widac wyrazniej schemat ale ani troche sie nie nudzi (zreszta kto sluchal Fellsilent - the hidden words, to zauwazy charakterystyczny riff ktory jest tez gdzies na One). Tutaj z kolei partie gitarowe sa bardziej przystepne wedlug mnie, nie twierdze ze zle ale czesto sekcje w utworach sa rozwijane w dosyc przewidywalny sposob, co nie umniejsza samej kompozycji bo zdaja egzamin wysmienicie. Saksofon uwazam za duzy plus, tym razem gra sam a nie zlewa sie grajac unisono z gitara jak na One. Bas, bas i jeszcze raz bas - rewelacja na tej plycie pod wzgledem brzmienia i partii. Partia gitary ktora mnie zaintrygowala od razu - Proxy ok 1:32, gitara nr 2 (1- niski rytm, 3 kliny), brzmi troche jak partia elektroniczna, nie do konca jak gitara, bajeraaa:)

Hajlajty wokalu jak dla mnie - partia "Resist" powtarzana 3 razy za kazdym razem bardziej rozwijana melodycznie - swietne:) , refren z Nocturne ("soaring through..." fajna dluga fraza), refren z Exile, pseudo-mowiona partia w Palingenesis (przywodzi na mysl styl Dan'a na One), otwierajace Proxy, ktore dzieki partia wokalnym wciaga momentalnie:), jeszcze inne sie znajda pewnie bo dyby nie wolno ladujacy sie stream na yt to moze bym przesluchal calosc wiecej niz 2 razy bo pierwsze 4 utwory z 5 razy w sumie przerobilem.

Pół trollem, pół serio : ostatni utwor "Embers" - za krotki...nie no progowa plyta i na koniec utwor 3 min 36 s...

Podsumowujac koniec koncow mimo przelotnego marudzenia staram sie traktowac ta plyte poza kontekstem One i uwazam ze broni sie bardzo dobrze, a wlasciwie teraz jak patrze na hajlajty wokalne jakie wymienilem to wychodzi na to ze plytka mnie wciagnela.

[genius]

   


POLECAM - ŁADNA PANI

[indabrain]

Widziałem dziś rano i strasznie hardkorowe japońskie pornole z mutantami wpłynęły na ten scenariusz Kozak clip, zajebista płyta. Czekam na clip do numeru z saksofonem.

[escape_artist]

o mój boże...węgorze!!!:D

a tak na serio to dobry teledysk, lepsze niż fajnie zrobiony band performance i kiepawe CGI (vide Make Total Destroy Periphery - hmm gdyby poszli z koncepcja teledysku do typa z Uneven Structure to byłby porządny klip tak jak Frost/Hail ale to taki maly OT)

Staram się nie zagłębiać o co tutaj biega, bo nie kojarze teraz specjalnie tekstu zeby to jakoś odnieść do teledysku ale kogo to obchodzi.

[escape_artist]

BUMP

Sesja na żywo dla bbc radio 1

http://www.bbc.co.uk/programmes/p01m7zxw


Track list:
- Of Mind - Nocturne
- April
- Of Matter - Proxy/Retrospect

Do posłuchania przez jeszcze 4 tygodnie

[escape_artist]

BUMP BUMP!

Live ze Sphere Studios - cale Of Matter z Altered State



z jednej strony live ale sa backing tracki chocby do wokalu (harmonie), mozna sie przyjebac do czegos takiego badz nie, sporo kapel tak robi na zywo, co innego zeby dopelnic brzmienie a co innego zeby tuszowac braki (vide Born Of Osiris Mini Playback Show)