Autor Wątek: Nagrania studyjne - namiary, porady  (Przeczytany 129182 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 749
Sory, ale faktycznie sporo pierdolenia o ułamkowych podziałach, a jeśli ktoś FUCKTYCZNIE takich używa i w nich komponuje, to nie będzie miał problemu potem w praktyce tak ustawić klika, żeby mu robiło jeb! we właściwych momentach. Teoretyzujecie, a jeśli jest kumaty zi@@ przy konsoli, to za 4minuty będzie taki klik jak trzeba.

Osobiście nie lubię "standardowego" klika, bo mi mózg wyżera, wolę jakiś prosty beat, albo po prostu inny dźwięk.
Paczki z głów!

Offline m4ody

  • Pr0
  • Wiadomości: 516
    • http://www.rotengeist.pl
Z tym, że generalnie to do klika nagrywa się perke, a gitare do perki, bo jest niewielu perkusitów, którzy nagrają IDEALNIE do klika.
Leweoczkomisiarysia

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 749
Z tym, że generalnie to do klika nagrywa się perke, a gitare do perki, bo jest niewielu perkusitów, którzy nagrają IDEALNIE do klika.

Dlatego potem dzień albo dwa idą na samo wyrównywanie perki - i jest pięknie!
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Ziemia jest okrągła, politycy to złodzieje, a w studio gra się z klikiem. Chętnie o tym poczytam przez następne 11 stron;)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
To ja może coś wyjaśnię - tak, gram ułamkowe metrum, częściej niż 4/4. I nie, nie nagrywam do klika. Układam sobie perkusję. Więc o co chodzi, skoro MI tak lepiej niż do pikpikpipa? Nic nie liczę i jest równo, wszystko działa. Zresztą niedługo skończę akutalnie męczony numer to mnie zjedziecie za antyprofesjonalizm.
« Ostatnia zmiana: 20 Sty, 2010, 13:17:10 wysłana przez mondomg »

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
A w czym problem puścić perke razem z klikiem w odsłuch?

Offline Matt-Carnage

  • Pr0
  • Wiadomości: 960
  • Peace. Love. Death Metal
    • Peace. Love. Death Metal
wrobel bardzo istotne i ciekawe rzeczy wrzucil - rowniez to wydrukuje i bede rozdawac nagrywajacym jak Utar :)

Jesli mozna zasugerowac jeszcze pare rzeczy...
-poza nowymi strunami, fajnie miec gitarke dobrze wyregulowana
-co utwor sprawdzac stroj instrumentu
-nagrajcie, nawet kiepskiej jakosci utwor na probie albo w jakis inny sposob i przedstawcie realizatorowi. Realizator bedzie wiedzial mniej wiecej na czym stoi i czego sie spodziewac, bedzie mogl zasugerowac rozne rzeczy przed rozpoczeciem sesji.
-jesli nie macie zajebistego backline'u, to pozyczcie wzmachy/kolumny, od znajomych czy skadinad :) z dobrym nieokielznanym headem klasy 5150, Mesy bedzie mniej roboty niz z okielznanym Kasprzakiem + Boss HM2, ktory ledwo zipie
-z moich i ''niemoich'' doswiadczen wynika, ze ok 80% perkusistow, ktorzy twierdza, ze umieja stroic bebny, klamie!
-nowe naciagi na bebnach dobrze ograc na 1-2 probach przed wejsciem do studia
-czesto brzmienie wzmacniacza krecone jest pod mix i moze wydawac sie, ze nie brzmi rozjebujaco samo z siebie. Jesli pracujecie ze specami (polowuje sie na Hertz), ktorzy wiedza i maja juz doswiadczenie i wizje jak to wioslo bedzie siedziec w mixie - mozna zaufac realizatorom.
-zejsc na ziemie. Wiele osob przychodzi do najtanszego studia w okolocy z plyta decapitated i oczekuje, ze za 100 zeta za kawalek tak zabrzmia. Jesli tak sie nie stanie - twierdza studio i realizator do pizdy. Proponuje dobrze przejrzec ''CV'' studia, pogadac z realizatorem, co idzie, co nie, czego sie spodziewac i ustalic wstepny zarys nagrania. W ten sposob bedzie mniej wiecej jasno, czego mozna sie spodziewac.
-studio studiu nierowne. Jedno studio bardziej ''specjalizuje'' sie w ciezkich brzmieniach, drugie bardziej np. w rockowym.
Proponowalbym wybierac studio, ktore ma juz jakies doswiadczenie z wykonywanym przez nas gatunkiem. Ulatwi to znacznie wspolprace i ''jezyk'' miedzy kapela a rejestrujacym.

Nie jestem zadnym autorytetem, ani doswiadczonym muzykiem/realizatorem.
To sa rzeczy, ktorych doswiadczylem, doswiadczyli moi znajomi, uslyszalem, przeczytalem itd. ale wydaja mi sie sensowne i ''prawdziwe''.

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
-co utwor sprawdzac stroj instrumentu
To chyba tylko w sytuacji jak nagrywa się cały kawałek za pierwszym podejściem :) Sam proponował bym częściej stroić wiosło :P Tak co 2 minuty :D

Offline zerodead

  • Gaduła
  • Wiadomości: 241
  • It's hard to calm the beatle inside of me
    • cinemon band madafakaz!
i najlepiej dobrym tunerem :-)

no i dobrze mieć menzurę ustawioną.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Tak naprawdę zapomniałem o najważniejszym: w dobie nieprawdopodobnego rozwoju technik realizacyjnych, hasło "studio" przestało mieć rację bytu. Przychodzi się do człowieka. Jeśli wie o co chodzi (czyt. nagrał przynajmniej 2-3 płyty dla poważnej wytwórni/uznanej kapeli/kapeli na której nagraniach się wzorujecie (choćby lokalnej)/pracuje jako realizator w radio/telewizji) znaczy to, że ludzie chcą z nim pracować ze względu na jego umiejętności i jeśli okażecie mu odrobinę szacunku i zaufania - zrobi zapewne wszystko, co w jego mocy, by przy dostępnych środkach technicznych uczynić Wasz trud możliwie najatrakcyjniejszym dla odbiorcy.

Jeśli gość jest młody i ma kiepskie doświadczenie, ale widać, że realizacja dźwięku, to jego pasja - nie bójcie się - uczyni to samo.

Rozmawiamy o nagraniu Waszego pierwszego dema, które i tak NIE ZAPEWNI WAM NA RAZIE rozgłosu na miarę Meshuggi. Mam niewątpliwą przyjemność i nieprawdopodobny przywilej obserwować od czasu do czasu NAJLEPSZYCH Z NAJLEPSZYCH w naszym kraju. Zaręczam Wam, że człowiek o mniejszej renomie, który swoją pracę traktuje poważnie - zapewni Wam zbliżone, a czasami lepsze efekty. To tylko kwestia szczęścia, marki i wyjątkowego splotu okoliczności (pomijając bezsprzeczny talent i pracowitość), że ludzie o których mówię mają taką, a nie inną pozycję.

95% procent czynników składających się na tzw. "sukces" zależy WYŁĄCZNIE od Was. A są to: szacunek dla tego, co robicie oraz dla kolegów z zespołu, PRACA nad warsztatem, zdobywanie wiedzy o teorii muzyki (nie mówię o teorii szkolnej, która NIGDY w niczym nie przeszkadza), technikaliach, sprzęcie, metodologii pracy muzyka i zwykłego, życiowego szczęścia.

Nigdy, przenigdy nie wieszajcie psów na ludziach, dzięki którym jesteście w takim, a nie innym miejscu swojej muzycznej kariery. Ponieważ nie wiecie w jakich okolicznościach i kiedy na nich traficie następnym razem. Może to wtedy oni okażą się górą i potraktują Was taka samo, jak Wy ich w przeszłości. Może to brzmi banalnie, ale nigdy dość o tym powtarzać.

pozdrawiam

Offline zerodead

  • Gaduła
  • Wiadomości: 241
  • It's hard to calm the beatle inside of me
    • cinemon band madafakaz!
boję się myśleć jakich wydarzeń rezultatem jest powyższa refleksja ;-)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Lata pracy po ulicy:) Zasada jest taka - nikt nie chce pracować z kutasami. I jeśli w chucie, zusie, szkole, czy kopalni jesteśmy czasami na kutasów skazani, tak w showbizie bardzo szybko życie weryfikuje czyjeś postawy.

Offline Hesu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 266
    • www.HESU.pl
Ten temat mnie  rozwalił, świetne  uwagi!

Dodam coś od siebie, w czasach home-recordingu, absolutnym  minimum  wg mnie  jest przygotowane porządnego dema w domu. W  zasadzie to powinno  wyglądać tak, że nagrywamy płytę  sami już  porządnie brzmiącą i dopracowujemy  wszelkie niuanse w domu  ("na gotowo"). W tym momencie przychodzimy  z takim nagraniem  do studia i mówimy chcemy  tak tylko  lepiej. Tak jest to podwójna robota, ale jeśli nie mamy  producenta to nagranie takiego dema, osłuchanie go  i weryfikacja z zespołem spełni właśnie te  rolę.

Różne rzeczy w  studiu widziałem, wiadomo że nie każdy dysponuje super sprzętem żeby zrobić profesjonalne demo  (dema) ale z moich obserwacji wynika że Ci którzy mimo  wszystko to zrobili, odstawiają na  parę kilometrów "resztę".

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
W sobotę miałem spotkanie z kapelą, którą będę nagrywał. Pytam perkusistę - jak jego znajomość z metronomem. "Eee nigdy nie próbowałem".



I love this job!

Offline Hesu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 266
    • www.HESU.pl
Wg mnie jedyne w marę rozsądne  wyjście w przypadku gdy się nie polubią z metronomem w miarę  szybko, to nagranie na setkę.

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
Do sesji jeszcze dwa tygodnie więc kazałem ćwiczyć, ale czuję, że czeka mnie maraton przy edycji ścieżek...

Offline pan mikos

  • Pr0
  • Wiadomości: 681
W sobotę miałem spotkanie z kapelą, którą będę nagrywał. Pytam perkusistę - jak jego znajomość z metronomem. "Eee nigdy nie próbowałem".

A jak Twoja znajomość z Protoolsem i beat detectivem? ;)

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
Nie stać mnie :( Dysponuję jedynie Reaperem i Cubase LE4, aktualnie kształcę się jak edytować tracki w Reaperze w miarę bezboleśnie.
« Ostatnia zmiana: 25 Sty, 2010, 22:08:21 wysłana przez utarefson »

Offline Hesu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 266
    • www.HESU.pl
Nie stać mnie :(

A zespół stać na twój czas  spędzony nad prostowaniem? :) Niekiedy to może potrwać dłużej niż nagranie bębnów...

Offline utarefson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 349
    • http://landsbeyond.bandcamp.com/
To tylko niskobudżetowe demo, które mimo wszystko chciałbym zrobić najlepiej jak potrafię. Ale jeśli okaże się, że będzie się to wiązać z godzinami spędzonymi na edycji to pewnie potraktuję ją z grubsza..

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Wg mnie jedyne w marę rozsądne  wyjście w przypadku gdy się nie polubią z metronomem w miarę  szybko, to nagranie na setkę.

na setke moze byc za malo. na takie nagrywanie to co najmniej pol litra.
Łe tej.

Offline Hesu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 266
    • www.HESU.pl
:D  taaa

Przynajmniej będzie naturalnie i z polotem, nie ma nic gorszego niż perkusista ścigający się z metronomem.

Offline Matt-Carnage

  • Pr0
  • Wiadomości: 960
  • Peace. Love. Death Metal
    • Peace. Love. Death Metal
W sobotę miałem spotkanie z kapelą, którą będę nagrywał. Pytam perkusistę - jak jego znajomość z metronomem. "Eee nigdy nie próbowałem".

A jak Twoja znajomość z Protoolsem i beat detectivem? ;)


To sa rzeczy do korygowania perkusji, nie jej tworzenia i rzezbieniu w czyms, co jest tragicznie zagrane.
Jesli palker nawet nie cwiczyl z metronomem to fajna robota przed utarem :)
Niech sie w 2 tyg oswoi z klikiem i moze cos z tego bedzie... :)

Offline pan mikos

  • Pr0
  • Wiadomości: 681
W sobotę miałem spotkanie z kapelą, którą będę nagrywał. Pytam perkusistę - jak jego znajomość z metronomem. "Eee nigdy nie próbowałem".

A jak Twoja znajomość z Protoolsem i beat detectivem? ;)


To sa rzeczy do korygowania perkusji, nie jej tworzenia i rzezbieniu w czyms, co jest tragicznie zagrane.

To już zależy od chęci i umiejętności "rzeźbiarza" ;)

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Pewnie, ale łatwiej (sensowniej?) rzeźbi się z drewna niż z gówna ;) Moim zdaniem cyfrowe edycje są po to, żeby uczynić świetny performance mega-zajebistym performancem...

edit:
Tak przy okazji - ciekawa i burzliwa dyskusja na ten temat znajduje się pod tym linkiem:
http://www.ultimatemetal.com/forum/production-tips/550738-so-you-want-tight-mix.html
« Ostatnia zmiana: 26 Sty, 2010, 16:03:04 wysłana przez lord_awesomeguy »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
308 Odpowiedzi
237712 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Paź, 2021, 19:25:34
wysłana przez dari555
100 Odpowiedzi
43857 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Lis, 2012, 02:33:43
wysłana przez Phoenix
3 Odpowiedzi
5336 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Paź, 2012, 16:49:23
wysłana przez Stivo2005
4 Odpowiedzi
2798 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Lip, 2015, 17:16:22
wysłana przez GhostAT69
0 Odpowiedzi
1551 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Kwi, 2016, 22:49:40
wysłana przez fudasfudas