Ostatnio oglądane filmy

[wuj Bat]

A ja polecam książki. Opaśne, ale rewelacyjne jeżeli ktoś lubi czytać. Nie ma zbędnych opisów, a czyta się szybko i nie chce się odchodzić od książki.
Czytałem niedawno i jak zobaczyłem aktorów, to mi nie pasowali do mojego wyobrażenia, więc się jeszcze nie wybrałem na film...

To zawsze tak jest Mi w kontekście filmu pasili, chyba chwycę za książkę. Czytałem reckę właśnie książki - gościu przez ostatnie 48h spał 4h, bo wyszła nowa część...

[Drevniak]

właśnie w ale kino leciała "Słoneczna aleja" produkcji niemieckiej czyli "Sonnenallee" dziwne motywy były w tym filmie niestety oglądałem go wyrywkowo z braku czasu i tu prośba nie moge pobrac z neta cosik, Ma ktos go na dysku?

a film ogólnie jest o życiu po wschodniej stronie muru berlińskiego z perspektywy 17 latka czyli nielegalna muzyka, dragi pierwsza miłość i co mnie najbardziej rozjebywało podejście ludzi do tego co się wokół nich dzieje, załatwianie sobie u lekarza zaświadczenia że jest sie obłożnie chorym żeby podłączyli w domu telefon. Z "miś-iem" mi sie to skojarzyło. oglądałem wyrywkowo więc nie oceniam obejże całość to sie wypowiem

[mondomg]

Nijaki Stieg Larsson (...)

e?

[wuj Bat]

Nijaki Stieg Larsson (...)

e?

u!

[Mery]

Nijaki Stieg Larsson (...)

e?

E tam. Przecież jasno stoi: niejaki

O tutaj:

Niejaki Stieg Larsson [...ciach]

[wuj Bat]

No, na elegancką prośbę mondo poprawiłem i elegancko to zasygnalizowałem. My tam z mondo się dogadalim

[Mery]

No, na elegancką prośbę mondo poprawiłem i elegancko to zasygnalizowałem. My tam z mondo się dogadalim

To ja też chcę móc poprawiać posty, żeby nie było info, że była zrobiona edycja

[mondomg]

No, na elegancką prośbę mondo poprawiłem i elegancko to zasygnalizowałem. My tam z mondo się dogadalim

To ja też chcę móc poprawiać posty, żeby nie było info, że była zrobiona edycja

Przecież jak poprawisz to się nie wyświetla że poprawiłeś (jak na innych forach).

[Mery]

No, na elegancką prośbę mondo poprawiłem i elegancko to zasygnalizowałem. My tam z mondo się dogadalim

To ja też chcę móc poprawiać posty, żeby nie było info, że była zrobiona edycja

Przecież jak poprawisz to się nie wyświetla że poprawiłeś (jak na innych forach).

A nie poprawiałem, to nie wiem.
EOO

[Tolein]

Oglądałem wczoraj komedię romatyczną, tak to chyba można określić, no, może trochę obyczajową, pt. Adventureland. Urzekła mnie humorem i zabawnie przedstawioną "naiwnością" bohatera. Słodziutki jest... xD
Ot, na ciepły wieczór z chłopakiem...

[terrormuzik]

Paper Heart (2009)
http://www.imdb.com/title/tt1331064/

Spoiler

Właśnie skończyłem oglądać. Baaaardzo fajny film. Nakręcony w fajny sposób. Do tego zajebista muzyka (kojarzy mi się z soundtrackiem "Juno"- jak ktoś lubi wokal Pani Dawson to ten też mu się spodoba). I do tego w jednej z głównych roli Michael Cera, aktor którego bardzo lubię chyba w każdym filmie w jakim go widziałem.
9/10

[Tolein]

A ja oglądałem ostatnio dwa skrajnie różne filmy akcyji.
1. Shooter [2007] - Strzelec

Spoiler

film akcyji o eks-snajperze marines, którego próbują wrobić w zamach na prezydenta.

2. GI Joe: Rise of Cobra [2009]

Spoiler

film akcyji / sci-fi o super-oddziale super-badass-wojaków oraz super-badass-czarnych-charakterach i ich super-armii z którymi walczą "ci dobrzy" walczą.

Zacznę od drugiego tytułu - chłam jakich wiele. Nie wierzę, że udało mi się dotrwać do końca. Wszystko jest w tym filmie. Super-nano-technologie, super-kung-fu, zemsta za krzywdy dawne jak i te niedawne, a nawet za te z dzieciństwa. Jest wątek miłosny, całe mnóstwo CHUJOWYCH³ efektów specjalnych, mnóstwo chujowej muzyki, no i jak to zwykle bywa w takich produkcjach - świetny pomysł z którego zrobili kawał chujowego gówna.
Tak, to by było na tyle.

Co do tytułu pierwszego. Dopóki nie załapałem o czym ten film jest

Spoiler

bo na początku nie domyślacie się, że mają gościa wrobić w zamach, tak więc właśnie wam sprzedałem pół filmu, yeah!

to wydawało mi się, że to kolejna gówniana produkcja w stylu

Ale potem się dowiadujemy o co chodzi i się robi bardzo fajnie.
Ja w tym miejscu muszę nadmienić, że ja mam bardzo specyficzny sposób odbioru. Tzn. nie cierpię takich rzeczy jak w tytule powyżej, czyli że przychodzi jakiś typ, na wszystkim się zna, wziąłby chiński komputer najlepiej i zaraz wszystko by było gotowe.
Ale jeśli podane mi jest to w formie "realistycznej", czy raczej takiej, w której realizm jestem w stanie uwierzyć - to zupełnie co innego.
Dlatego podoba mi się koncept mega wyszkolonego snajpiera, żołnierza marines i fogle, który leczy rany cukrem, etc. Nie wiem jak to działa, ani nawet czy to działa, ale podoba mi się właśnie sam w sposób jaki zostało to podane. No a poza tym lepsze wrażenie na mnie robi gość, który rozwala 40 innych nie technikami kung-fu, tylko wcześniej podłożonymi bombami ze zdalnym zapalnikiem. A na dodatek wszystkie te bomby zrobił wcześniej z materiałów dostępnych w markecie budowlanym.
Muszę się też przyznać, że z uwagi na zjebane akcenty bohaterów połowy filmu nie zrozumiałem... xD
Ale generalnie bardzo mi się podobał i gotów go jestem polecić.

Oceny:
G.I.Joe - świetny do obiadu - 3/10.
Shooter - świetny po obiedzie - 8/10

[terrormuzik]

Wczoraj oglądałem Chapter 27
Film o gościu który zastrzelił Lennona. Ogląda się fajnie, chociaż narrator mówi w sposób przez który cały film staje się cholernie przytłaczający. Ciekawostka:

Spoiler

Jared Leto w Requiem for a drem i Jared Leto w Chapter 27.. Ostatnio chyba jakaś moda jest na dopasowywanie się do ról. Wyglda w tym filmie jak Jack Black

moja ocena 6/10

Poza tym w końcu oglądnąłem Vanilla Sky polecany mi od dawna prze parę osób, warto. Bardzo fajnie nawiązujący do świadomych snów, do sposobu pracy ludzkiego umysłu. Świetny soundtrack, wyważone poczucie humoru. Polecam każdemu.

moja ocena 10/10

Z nudów oglądałem też parodię American pie- Another Gay Movie. Nie dooglądałem do końca, w sumie gdzieś do połowy przeskakiwałem dalej i dalej, a później wyłączyłem. Filmy takie jak American Pie trzeba umieć robić . Całą serię lubię bardzo, ale to nie dorasta jej do pięt. Chociaż forumowym Gejom może się spodobać, jest parę fajnych motywów

moja ocena 1/10

21 gram
oglądałem jakiś czas temu- nie piszę za dużo żeby nie popsuć oglądania filmu, powiem tylko że jak ktoś lubi pociętą fabułę w stylu Tarantino, retrospekcje, zawiły scenariusz i dużo zwrotów akcji, ten film przypadnie mu do gustu. W sumie dość stara i znana pozycja, ale może ktoś nie oglądał

moja ocena 12/10

[Tolein]

pociętą fabułę w stylu Tarantino

Jakiego Tarantino men. Toż to bardziej jak Mulholland Drive jest.

Vanilla Sky imho nieco za ciężkie. Tzn. fajnie się ogląda Penelopkę i fogle, pana wielkonosego, ale ogólnie rzecz biorąc, to każde kolejne oglądanie jest coraz nudniejsze.
Choć ogólnie film - nie powiem - całkiem niezły.

Ja sobie strzeliłem dziś nowość - Gamer z tym panem od spartan i fogle (w ogóle mi ten film do gustu nie przypadł).
Film niezły, na pewno świetna praca kamery, zupełnie porabana i w jak najlepszym sensie chaotyczna, do tego te przeskoki w czasie, świetne.
Na muzykę nie zwróciłem większej uwagi, no może poza mansonem na początku.
Fabuła generalnie jest niezła. Fajnie się rozwija, powoli wiemy coraz więcej o co chodzi, poza tym jest w kółko wielki bangin', efekty sprawnie pomagają w odbiorze. Film się rozpędza, rozwija i fogle, aż tu nagle bum, opcja jak z Death Race'a, no i trochę, jak na mój gust, chujowo szybko i nagle się kończy. Tak nieco z dupy.
Ale generalnie film mi się bardzo podobał, bohaterowie mi przypadli do gustu, pomysł i fabuła bardzo ok, ba, nawet jakieś głębsze przesłanie się znalazło (drugim matrixem bym tego nie nazwał, ale na pewno większe robi wrażenie niż takie surrogaties). No i trzeba zaznaczyć że dużo tu golizny i ogólnie film jest dość... hmm, arousing.
Jedna z lepszych produkcji w kategorii film akcji w tym roku.
9/10

[terrormuzik]

American pie- book of love 2009
Oglądnąłem z ciekawości, bo lubię tą serię, ale jednak od kiedy przestali grać aktorzy znani z pierwszej części, to już nie to samo. Ogląda się fajnie, poczucie humoru znane z poprzednich części, muzyka całkiem całkiem, ale aktorzy moim zdaniem całkiem z dupy.. Szkoda że Stiffler już nie gra w takich filmach (podobno ludzie podchodzili do niego na ulicy i chcieli z nim pić ). Tak czy siak, dla fanów serii- must see

ocena- 6/10

[wuj Bat]

Ostatnio chyba jakaś moda jest na dopasowywanie się do ról.

Mówisz o De Niro we "Wściekłym Byku" z 1980, Crowe w "Informatorze" z 1999, Theron w "Monster" czy - no dooobra! - Bale w "Mechaniku" z 2004?

21 gram

To nie Tarrantino. Przy Inarritu to Tarantino jest jak porównanie symultany szachowej z ubojem świń Zgadzam się z oceną, chociaż IMO lepsze są "Amores Perros" i "Babel". A potem zobaczyć - pisałem wcześniej - "Granice miłości". Do wszystkich scenariusz napisał Arriaga!... Wszystkie szczerze polecam - K. Hołowczyc. Widać, że lubię filmy tego duetu?

No i bonusik. Oglądaliśmy rodzinką, choć dla dzieci troszki straszne. Akurat mam kopię HD, więc wizualnie miazga - "9" Coś na zasadzie a gdyby tak rozpocząć historię po ostatnim "Terminatorze" i zrobić wszystko animowane? Polecam także. Nie ma mega przesłania, ale jest akcja i ogląda się świetnie!

[terrormuzik]

Ja sobie strzeliłem dziś nowość - Gamer z tym panem od spartan i fogle (w ogóle mi ten film do gustu nie przypadł).
Film niezły, na pewno świetna praca kamery, zupełnie porabana i w jak najlepszym sensie chaotyczna, do tego te przeskoki w czasie, świetne.
Na muzykę nie zwróciłem większej uwagi, no może poza mansonem na początku.
Fabuła generalnie jest niezła. Fajnie się rozwija, powoli wiemy coraz więcej o co chodzi, poza tym jest w kółko wielki bangin', efekty sprawnie pomagają w odbiorze. Film się rozpędza, rozwija i fogle, aż tu nagle bum, opcja jak z Death Race'a, no i trochę, jak na mój gust, chujowo szybko i nagle się kończy. Tak nieco z dupy.
Ale generalnie film mi się bardzo podobał, bohaterowie mi przypadli do gustu, pomysł i fabuła bardzo ok, ba, nawet jakieś głębsze przesłanie się znalazło (drugim matrixem bym tego nie nazwał, ale na pewno większe robi wrażenie niż takie surrogaties). No i trzeba zaznaczyć że dużo tu golizny i ogólnie film jest dość... hmm, arousing.
Jedna z lepszych produkcji w kategorii film akcji w tym roku.
9/10

Właśnie oglądałem, świetny film! Jedyne co mi przychodzi do głowy- spodoba się osobom którym spodobał się matrix i thruman show . Bardzo fajny pomysł na film i rewelacyjnie doprowadzony do samego końca. polecam!
9/10

[purpleman]

z filmów które ostatnio oglądałem:
Inglorious Basters
Film pokazuje niejako alternatywne zakończenie 2 wojny. Spodziewałem się czegoś innego, po czym przypomniałem sobie kto jest reżyserem. Czuć ten humor Tarantino
No i ta mowa Brata Pitta mnie rozłożyła
Moja ocena 7,5/10

Eagle Eye
Tajny komputer rządu USA buntuje się i planuje zamach na prezydenta i ministrów. Wrabia w to młodego chlopaka i jakąś kobite. Fajnie się ogląda, jest akcja, film ciekawy.
7/10

Outlander
Film SF, przypomina bardzo 13 wojownika. Obcy kolo z innego świata wpada na ziemie do wioski z 700roku n.e. i przywozi im potwora. No i wiadomo pozniej próbuje ocalić wioske, zabija potwora, w miedzy czasie król umiera, umiera drugi król i on zostaje królem.
Też fajny, dobrze się ogląda.
6.5/10

Public Enemies
No to jest kino jakie ja lubię. Gangsterka, policja, pościgi itd. Film o gangsterze, który myślał, że jest ponad prawem. Oczywiście jest też gliniarz, którego specjalnoscia jest łapanie takich ziomków.
Polecam!
8/10

American Gangster
J/w, Gangsterka i policjanici. Koleś, który był szoferem u jednego z bossów przejąl po nim w spadku interes. No i zaczeło się mu powodzić. Dopóki nie pojawił się nieprzekupny policjant.
Film godny. POLECAM!
9/10

Kac Vegas
zajefajna komedia. Kolesie wybrali się do Vegas na wieczór kawalerski, no i trochę za bardzo zabalowali. W miedzy czasie zgubili pana młodego.
8/10

What doesn't kill you
No ja pierdole, co za film. Właśnie skończyłem oglądać.
Film o kolesiu, który od młodości staczał się, drobne kradzieże, rozruby, później alkohol, narkotyki, aż sięgnął dna i zaczął z niego wychodzić.
Niby prosta historia. Film zrobił na mnie wrażenie, polecam każdemu, choć nie każdemu może się podobać bo wiele akcji tam nie ma.
No i ta muzyka...
9/10 +1 za muzyke

Fountain (2006)
Film z polecenia Lorda... I cóż... wiele o nim nie napiszę, bo mam siekę w głowie i nie wiem co mam myśleć. Ale choćby z uwagi na swoje PIĘKNO i do tego świetną muzykę, na prawdę warto obejrzeć.
9/10.

oglądałem razem z kolezanką. Nasze pierwsze słowa po tym flimie były:
Wtf?! co brali Ci ludzie, któzy zrobili ten film?

[Tolein]

Inglorious Basters
[...]
Czuć ten humor Tarantino
No i ta mowa Brata Pitta mnie rozłożyła

Spoiler

Mnie raczej rozłożyło "boł dżornoł" i "eri wydrczi"

Outlander
[...]

Oglądałem nieco wstecz, ale jakoś strasznie to mnie ten film nie zachwycił. Ot takie tam se...

Public Enemies
[...]
Film o gangsterze, który myślał, że jest ponad prawem.

Ten gangster nawet się jakoś nazywał

A ja ostatnio pojechałem po całości - jedna z najdroższych produkcji rosyjskiej kinematografii - Cyrulik Syberyjski.
Sporo humoru który jakoś do mnie przemawia (zarówno teksty jak i zabawne sytuacje) i taka w miarę ogarnięta historia. Co kto lubi, ale mi się podobało.
7,5/10

[terrormuzik]

SEX DRIVE- wersja dla geeków
Nie oglądałem kinowej wersji ale ta mnie baaaardzo mile zaskoczyła. Lubię głupie amerykańskie komedie i ta podeszła mi bardzo, a do tego dość specyficzne poczucie humoru, momentami podchodzące pod stare american pie, które bardzo lubię . Bardzo zakręcone akcje (Amisze prowadzący warsztat samochodowy..). I zasadnicza różnica między wersją kinową i tą- duużo cycków- świetny pomysł na wrzucenie ich gdzie się da
10/10

[wuj Bat]

Chłopiec w pasiastej piżamie (2008)



Bardzo dobry, kameralny w charakterze film. Siada na bańkę. Od początku ujmują zdjęcia, muzyka. Świetna gra małych aktorów, szczególnie Szmula - brawa! Może lekki niedosyt w rozwinięciu paru ciekawych wątków (np. światopogląd córki, losy rodziny), ale lepsze to niż przesyt , dlatego
  (8/10)




Ten film z kolei ma chyba ze 3 zakończenia, o niedosycie mowy nie ma!:
Oszukana (2008)



Nie chciało mi się go oglądać, "a, poświęcę się dla Żonki..." Tymczasem bardzo dobry! Taka amerykańska apoteoza siły jednostki. I ten skubaniec Clint Eastwood - nawet zza kamery czuć jego osobę (jak się widziało parę jego obrazów). I doskonałe wręcz oddanie epoki!

  (9,5/10)

[mondomg]

No to i ja dorzucę swoje pięć złotych, czy jakoś tak. A mianowicie



Film był dla mnie nudny. Obejrzałem go razem z poprzednimi współlokatorami "bo Andżelina..." i w pewnym momencie nawet usnąłem. Jednak nie miało to żadnego znaczenia, nic z fabuły mi nie umknęło, gdyż ta ciągnie się niczym na pizzy ser. Niby ma te trzy zakończenia, jak to Wuju zauważyłeś, ale dla mnie były one przewidywalne, a szerlok ze mnie żaden. Po prostu za każdym razem kiedy film miał się "kończyć" wiedziałem, że to tylko sztuczka i że za chwilę z hepi endu zrobi się ponowna tragedia.

Do tego główna rola to totalna porażka. Nie żebym był nastawiony na Tomb Raider 1928, ale nawet sam fakt, że wzięli taką bombę do tej roli jakoś mnie drażnił. Gra aktorska panny Jolie również pozostawiała wiele do życzenia. A Malkovic jakoś tak z boku, jakby go nie było. No i seksu nie było. Czy był? Może właśnie to przespałem?

W każdym razie daję mu pięć na dziesięć wrzeszczących główek za dobry temat na dobry film, z którego pozostała lekka irytacja i takie o filmidło do obejrzenia w nudne niedzielne popołudnie.

(5/10)

[lord_awesomeguy]

Baraka (1992)
http://www.imdb.com/title/tt0103767/

Wersja 1080p... 10/10!

[mondomg]

Zasady wątku są proste - dajemy ocenę z krótkim komentarzem ostatnio oglądanemu filmowi w skali od 1 do 10 (oczywiście robimy to ze świadomością istnienia znacznika [ spoiler ]).

Toś się rozpisał

[Bjørn]

3/10

Co z tego, że fajne efekty wizualne, skoro fabuła, jej rozwój jak i praca kamery w 80% filmu i dialogi są po prostu do dupy w moim odczuciu.

Nie rozumiem amerykańskich filmów, które są w tym dziwnym "mainstreamie". Może moje odczucia są jakie są, bo przed Transformersami oglądałem K-Paxa.