Wreszcie! Po kilku miesiącach ciułania, sprzedawania starego wiosła i innych mniej przyjemnych rzeczy, oto udalo mi się zakupić upatrzony patyk
Przedmiotem mojego onanizmu jest baryton od LTD, model MHB-401. W końcu coś, na czym można pogrzmocić niskie stroje. Ale po kolei
Wiosełko posiada dokładnie wszystkie wymarzone cechy w sepcyfikacji.
Mahoniowe body, klonowy gryf przez korpus, podstrunnica z palisandru, wygodny kształt gryfu (płaskie U, nie wyścigówka, ale też nie kij bejsbolowy). Do tego świetny hardware grovera w ciemnym chromie.
Przystawki do szatana: EMG 81/85
Mostek: TOM, struny przez korpus
Pierwsze wrażenie wizualne mnie zabiło. Gitara jest po prostu piękna. To po prostu zwykła, nieprzekombinowana, solidna gitara bez udziwnień. Wszystko jest na swoim miejscu, bez zbędnych dodatków.
Szybko nastroiłem tę bęstyjkę do drop A. Strunki 12-56 na gryfie, więc nic nie wisi, klucze chodzą wyśmienicie. Z samej deski już gitara się odzywa konkretnie. Całe body bardzo swobodnie wibruje, w koncu to neck-thru.
Nie czekałem długo, żeby odpalić wzmaka. A wręcz pobiegłem ile sił w nogach do sali prób i rozgrzałem Sidewindera. Pierwsze testy przeprowadziłem na kolumnach ENGL 412 V60, oraz NoisyBox'ie na V30.
Po kolei:
Sajd - kanał pomarańczowy: dokładnie to, czego oczekiwałem po takim zestawieniu. Szybki, djentowy atak z ogromną prezencją i głębią. Dla człowieka który lubuje się w klimatach Meshuggi, FellSilent'a i M.A.Na (czyli mnie
), jest to spełnienie brzmieniowego marzenia. Ma wpierdol!
Sajd - kanał czerwony: tego używam do crunchowych brzmień. Po krótkiej gałkologi equalizera, wzmacniacz zabrzmiał głębokim, wypełnionym dużą ilością harmonicznych, melodyjnym soundem.
Gitara ma bardzo fajną akcję, z powodzeniem pozwala grać bardzo dynamicznie. Dużo ekspresji
Sajd - kanał zielony: testowany głównie w środkowej i gryfowej pozycji przystawek. Przyjemny sound, pozawalający ukręcić zarówno szkliste jak i miękkie brzmienie. Znowu, wiosło bardzo dynamicznie się odzywa. Duża czułość na artykulację.
Ogólnie podsumowując: wreszcie udało mi się kupić instrument z którego jestem w pełni zadowolony, bez najmniejszego "ale". Tym samym wreszcie stałem sie pełnoprawnym czlonkiem tego forum, mogąc swobodnie szaleć w niskich strojach, które tak ubóstwiam
Tą skromną reckę jeszcze uzupełnię, może nabazgrzę artykuł z próbkami live, zobaczymy
Póki co kilka świeżych fotek:
No i oczywiście na sam słodki koniec
: