Autor Wątek: Ibanez 1527 i Schecter Hellraiser C7  (Przeczytany 16129 razy)

hoganmw

  • Gość
Odp: Ibanez 1527 i Schecter Hellraiser C7
« 12 Wrz, 2009, 04:59:03 »
Po pierwsze fajnie wszedł Tobie post :) Dokładnie połowa z 666. Po drugie Hellraser ma faktycznie trochę grubszy gryf tak więc z solówami wypada nieco inaczej. Nie zapomnijmy także o skali bo i tym razem jest trochę szerzej w porównaniu do IBKA. Po trzecie dlatego trzymam obydwa wiosła, żeby nacieszyć się wygodą przy solówkach i bardziej technicznych zagrywkach na IBKU no i oczywiście kompresji, barwy brzmienia i potęgi przyjebania na Schecterze bo różnica jest i to spora. Jak dla mnie jedyną niedogodnością jest niewyprofilowanie górnej krawędzi pod opartą rękę na korpusie. Krawędź uwiera mnie po jakiejś godzinie grania ale da się przeżyć. Zajebista różnica jest jak zmienia się wiosła z S... na I...    odciśnięta pręga na ręce swobodnie dąży do uwypuklenia na IBKU :).   Stary powiem krótko - mnie tak naprawdę nic wielkiego nie razi w tej gitarze poza chujowym wykończeniem niektórych szczegółów przez SKOŚNOOKICH. Jebią sprawę i dlatego jest kupa wioseł sprzedawana z małymi niedoróbkami w cenie 400 funtów w tym już są koszty przesyłki prosto z USA. Ostatnio mogłem kupić 5 takich wioseł w wersji czarnej :). Nigdy nie używane, po prostu na starcie z wizualnymi felerami.  Będziesz ZADOWOLONY (mam nadzieję) bo ja jestem. Niedługo wystawię coś w dziale TWÓRCZOŚĆ UŻYTKOWNIKÓW. Kompozycje na obydwu gitarach.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
36 Odpowiedzi
24393 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Wrz, 2008, 16:51:11
wysłana przez Harvest
4 Odpowiedzi
5355 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Gru, 2007, 23:44:29
wysłana przez nikt
1 Odpowiedzi
5136 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Wrz, 2008, 19:47:03
wysłana przez Pan Sinner
2 Odpowiedzi
5206 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Cze, 2009, 10:56:34
wysłana przez Musza
13 Odpowiedzi
13397 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Lut, 2013, 12:06:33
wysłana przez Drozd