No i w koncu kurwa jakies konkrety

Piotrek, masz tam blisko siebie nocny autobus? Bo miejscowi(czyli ja, Jasiek, i Skarhead spokojnie sobie popradzimy z dotarciem do swoich chatek). Albo jak masz kawalek trawki przed domem, to zawsze mozna namiot pierdolnac, w koncu to maj nie?

Ja tak, niesmialo planuje wziac troszke wiecej gratow podobnie jak Skar, ale sie zobaczy jak wyjdzie z transportejszyn, w kazdym razie nudzic nam sie nie bedzie raczej

Zreszta wiecie jak z noclegiem jest, moze sie okazac ze wogole niebedziemy spali

Byc moze u mnie byly by ze dwa miejsca, zeby sie w ludzkich warunkach przespac, ale nic nie obiecuje, bo do maja moze sie duzo zmienic, a ja wlasnie w trakcie przeprowadzki z Falenicy do rembertowa, wiec roznie to moze byc.
Tyle ze juz musze sobie urlopik na weekned zalatwiac, albo zastepstwo, bo wlasnie glownie weekendowa robote mam.