Gitary barytonowe i inne > Gitary barytonowe i inne

Harley Benton AMAROK Baritone

<< < (2/7) > >>

ITHMW:
No...   ...gitara jest obłędna. Czuję się jakbym ją ukradł. To wiosło to jak wygrana na loterii. Ogólnie brand z dupy, a budowa i cios okrutny za kurwa 1/9 miesięcznej pensji. Moi znajomi posiadają w swoich arsenałach różnorodności po jednym lub dwóch modelach ze stajnii HB. Słyszałem, widziałem, macałem i w zasadzie to zadecydowało, że pierwszy raz się skusiłem. Jest też duży rozrzut jakości. Zjebane modele wracały do Thomann'a albo na rynek wtórny. Ogólnie wygląda też na to, że jest dość sporo spierdoliny no ale mowa tu o diabelnie tanich gitarach od około 750zł do 1500zł za nówki. Trzeba trafić. Dla mnie największą pomyłką to kolejne dziecko nowoczesnego świata ze stajni SOLAR. Ogólnie design mają bardzo udany, ale ostatnio pięć gitar, jedna po drugiej miały zjebaną symetrię. Wszystkie z mostem Evertune. Źle wykonany frez pod most, lub krzywo wklejona szyjka. Chuj ich wie. W każdym razie tu już mowa o 5000zł wzwyż za cięte z metra badyle. Kurwa taka kwota powinna do czegoś zobowiązywać skoro kolejny korporacyjny wypust o nazwie Cort KX700 można u nas dostać nieco poniżej 4000zł za nówkę bez zauważalnych wad jak na pierwszy rzut oka. Jak na osobę, która nie potrafi grać na gitarze uważam, że wydatek powyżej 5K na wiosło to jakaś abstrakcja. Przerost formy itd. Dlatego grzebię w tym płynnym gównie na przesyconym nim rynku. Jednakże wyłowiłem naprawdę dobre, seryjne, używane wiosło. Te 1500zł za tak wykonany instrument i to z NTB to strzał w 10. Ostatnie 7 gitar wliczając Gibola SG USA, Fendka Strata MEX, Jacksona JAPAN i paru chińczyków na 100% jakościowo plasowały się na tym samym lub wiele gorszym poziomie niż obecna HABETA.

Dale Cooper:
No w tej loterii skwarkowej to 1/10 jest ok. Tylko ile można, kupować, odsyłać, kupować, odsyłac :X

lupus:
Wiosło fajne, natomiast dowód na jakość marki jest delikatnie mówiąc, anegdotyczny ;)

Dale jest chyba uczulony, mieliście jakiś filmik z 7 strunowym Amarokiem i miejsce gitary było w koszu na śmieci. Materiały w hurcie dla kogoś tak wielkiego jak Thomann są tanie, kontrola jakości już niekoniecznie.

Mother Puncher:

--- Cytat: Dale Cooper w 15 Lis, 2023, 23:44:11 ---No w tej loterii skwarkowej to 1/10 jest ok. Tylko ile można, kupować, odsyłać, kupować, odsyłac :X

--- Koniec cytatu ---

Te 1/10 jest wyliczone na podstawie jakiejś faktycznie konkretnej próby badanej, czy pochodzi prosto z Instytutu Danych z Dupy? :D

Ja rozumiem, że jesteś uprzedzony ale pogódź się z tym - oni potrafią za psi chuj zrobić grywalny i całkiem spoko instrument. 10 lat temu to się za 500-700 zł dostawało totalne padło. Teraz dostajesz za taką kasę coś, co jest minimum ,,spoko" ewentualnie po prostu do odesłania w pizdu i tyle. Tak jak w moim przypadku. Pręt się rozjebał, ale reszta za SZEŚĆSET ZŁOTĘ to było klękajcie narody. Mam na chacie tani bas Yamahy z okolic 2010 i to jest absolutny śmietnik. A to właściwie wtedy był odpowiednik takich HB dzisiaj cenowo.

Ja bym bardziej zadał pytanie dlaczego inne brandy za kilkukrotność cen HB potrafią nadal robić niegrywalne albo tanie w odbiorze padła.

lupus:
Ja przyznam że chciałbym trafić na fajnego Betona, bo do tej pory mi się nie udało - zwłaszcza progi to był masochizm. Miałem w łapie od nich Jazzmastery, LP, kopie Eclipse, jakaś paździerzowa partia przyjechała do Music Experta bo wszystko było straszne. Nie mówię o takich rzeczach jak mój Guitarbass, bo to z założenia miała być gitara-śmietnik i doskonale spełnia tę rolę za te 300 zł, jakie za nią zapłaciłem :D

Niemniej nie da się zaprzeczyć temu że sytuacja na rynku entry-level instrumentów jest utopijna w porównaniu z tym co było 20 lat temu. Naprawdę nie ma na co marudzić.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej
Powered by SMFPacks Mentions Pro Mod
Powered by SMFPacks Alerts Pro Mod