Gram w A# i tego nie zmieniam. Przy customowym secie strun EB 009, 011, 016, 026, 036, 046, 056 i skali 25,5 dla wiolinow + 26,5 dla basow jest naprawde milo i miekko, ale nie za luzno.
Druga sprawa, ze ja od zawsze pracowalem nad swoim wlasnym brzmieniem. Prawdopodobnie moze ono przypominac jakiegos wzmaka lub preamp jednakze totalnie mam wyjebane na klonowanie 5150, Mesy i innych wiekszych lub mniejszych marek. Jak posiadalem Engle to biasowalem je na zimno, wrzucalem lampy typu ECC81, 12AY7, ECC823 w sekcje V1 i V2 przy czym dopalalem czyms gruboziarnistym by zmienic charakter wzmakow. Zawsze szukalem czegos swojego. W szoku sam jestem ze wkoncu znalazlem ten swoj zloty srodek. Lampowy booster i AMT SS11B daja mi rewelacyjny sound od czystego po full gain i tego sie trzymam. Nie spodziewaj sie wiec zadnego tonalnego klona. Nie mam nic wiecej do zaoferowania niz to co ukrecilem chyba dzien lub dwa po nagraniu tego co widzisz powyzej. Tak wiec pewna zmiana tonalna nastapila, ale na 100% nie jest to 5150. Zaprezentuje to moje brzmiensko jak juz nagram kolejny track.
Wątek: NK Guitars - bezgłowe siedem strun model 2021 (Przeczytany 12276 razy)
29 Mar, 2019, 09:10:23