Poebało mi się. Zapuszczam od sierpnia 2010 dokładnie. W tym momencie mam za barki i z kucykiem nie ma problemów. Ale problem jest z tym, że stosuje różne gówna, pierdoły, szampony, odżywki, słoneczniki, tabletki i chui z tego, dalej żur na łbie po 2 godzinach po myciu. Smutek:<