Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1700722 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Kończę szkołę średnią

mam z 6 czy 7 pał już na półrocze

Te dwie informacje się wzajemnie wykluczają




:D
B ( o ) ( o ) B S

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Wiem bandit, że masz na to wyjebane ale wiesz co? Normalnie Ci współczuję. Szczerze. Trzymaj się brachu, wybrniesz z tego.
synkopy to guwno

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
mi się smutno robi, szczególnie że takie rzeczy na forum wypisuje.
A mi to się smutno robi jak widzę jak dorosły facet się tak nad sobą użala.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
mi się smutno robi, szczególnie że takie rzeczy na forum wypisuje.
A mi to się smutno robi jak widzę jak dorosły facet się tak nad sobą użala.
Nie pierdol.
Spoiler

@bandit Stary, spróbuj się opanować. Znajdź se inne ujście/pocieszacza/cokolwiek, byle nie używki. Przez tylko się odwleka złe, a później przypierdala ze wzmożoną siłą. I błędne koło. Nie rób. Kurwa. Nawet jeśli już zawaliłeś, to tym bardziej nie pogarszaj, bo później się nie podniesiesz.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Bo kurwa wszyscy muszą być twardzi i mieć wyjebane w przeciwności losu / znosić je z "godnością". Frantic, kurwa, proszę Cię.
Bandit, popij jeszcze ze dwa dni, na finał tak żebyś się obrzygał i nie miał ochoty patrzeć na alkohol przez jakiś tydzień (czyli doprowadź się do stanu "nigdy więcej" :D), później postaraj się zająć czymś innym, byleby tylko nie myśleć. Hm, na przykład mógłbyś zacząć się uczyć żeby skończyć liceum, a nie żeby liceum skończyło z Tobą :D
Co do gitarzysty to pierdol to i ciesz się że w ogóle masz z kim grać, bo możesz skończyć jak ja (i zapewne nie tylko ja z ludzi na tym forum) - bez ekipy, sprzętu, motywacji do rozwoju itp.

Wypierdol za mnie browar czy dwa, bo ja staram się ograniczyć picie.
« Ostatnia zmiana: 20 Gru, 2011, 01:05:34 wysłana przez Omlet »
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina


Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Marszcz freda. Powinno też pomóc.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Nie pierdol.
Zluzuj synek, nie jesteśmy kolegami z podwórka żebyś takie teksty rzucał.

Wracając do tematu, z głaskania Bandita po główce nic nie wyniknie. W jego sytuacji pierwszym co bym zrobił byłoby rozmowa z moim Tatą, jeżeli on by nie pomógł to nie wiem kto może. Jeżeli jednak nie masz możliwości rozmowy ze swoim rodzicielem to porozmawiaj z kimś zaufanym, najlepiej niech to będzie facet o racjonalnym podejściu do życia.

PS. ludzie mają w życiu większe problemy i się nie załamują, weź się w garść.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
No bo pierdolisz. Ale chuj tam.
Pogratulować ojca tylko.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Ja pierdolę.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Drevniak

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 320
  • I'm the black kozioł of your przeznaczenie
pamiętam jak w liceum też się tym przejmowałem :D a teraz żałuję że wogle się tym przejąłem :D
"Kobiety tak mają ponieważ niedorozwój emocjonalny często idzie w parze z niedorozwojem intelektualnym. "

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969
Najlepiej zmienić  nastawienie i pić jak coś się uda ale też jestem zdania, że czasem to trzeba się nachlać porządnie, wtedy robi się taka zakładka i przeszłość to przeszłość i masz wyjebane; dlatego alkoholicy mają na wszystko wyjebane bo codziennie dochodzi im "zakładka".

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 320
Frantic jeszcze poznasz fajną dziewczynę - (też miałem podobne akcje w liceum - ale to hormony + jeszcze więcej hormonów + brak świadomości jak wygląda real life po szkole) - ja poznałem piękną mądrą, inteligentną dziewczyne. Pewnie brzmi to dla Ciebie jak mission impossible - ale tak jest. Jak podejmiesz pracę etc. to zobaczysz co to real life, czym jest odpowiedzialność, co jest tak naprawdę w życiu ważne. Teraz to szkolne chuj wie co -

Misja dla Ciebie taka - byś się nie skurwił zanim zaczniesz tak naprawdę żyć. Tak więc nie chlej

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
:D



Chłopaki, to jest temat weka... Naprawdę w takich klimatach potrzebny jest przyjaciel - cieszę się, że miałem takiego. Jeśli można liczyć na rodziców - też pięknie, ale im się raczej wszystkiego nie opowie. Bandit - będziesz jeszcze w jakimkolwiek dłuższym związku, to zobaczysz, że pewne klimaty mogą się nawet stać chlebem powszednim, nie jednorazowym upokorzeniem. Najważniejsze IMO, żebyś skupił się na dobrej relacji z kimś bliższym, wyciągnął się z tych ocen (połaź za nauczycielami, że zależy Ci na ich poprawieniu, że miałeś niedobry okres, ale chcesz to nadrobić - będą zachwyceni swoim telepatycznym działaniem pedagogicznym na Ciebie, zobaczysz ;)) - i żebyś wytrzymał do pierwszych małych sukcesów. Będzie z nich satysfakcja, sam odruchowo pociągniesz dalej temat.
Paczki z głów!

Offline shitol

  • Gaduła
  • Wiadomości: 386
a mnie od bardzo długiego czasu (jakieś 6 lat) TEŚCIE TEŚCIE i jeszcze raz TEŚCIE!!!!!!!!!!!!!!!

i ja sam że nadal z nimi mieszkam

i szef ze nie dał mi podwyżki i nie stać mnie nadal na kredyt i własny dom/mieszkanie

ja pierdole

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Jak już ten hipoteczny kiedyś w końcu dostaniesz, to zatęsknisz MOCNO za dniem dzisiejszym! U mnie w rodzinie wszystko się dzieje właśnie przez to GÓWNO - chociażby wyjazd Żony z domu za 2 dni, tuż przed wigilią.
Paczki z głów!

Offline shitol

  • Gaduła
  • Wiadomości: 386
tak ale siedzenie z teściami w mega malutkim domku  gdzie do "swojej dyspozycji" masz tylko jeden pokój 30m2 na 4 osoby (ja żona i dzieciaki) a reszta chaty jest "wspólna"

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Frantic
Ludzie Ci się pomieszali ;)

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Jak podejmiesz pracę etc. to zobaczysz co to real life, czym jest odpowiedzialność, co jest tak naprawdę w życiu ważne.
Z ciekawości - co? :D

I faktycznie nie chodziło o Frantica :D
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Też byłem "hje, hje...", ale teraz powiem, że masakrycznie się w bani przestawia, ale najbardziej, kiedy pojawia się bachor.
Paczki z głów!

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Chłopaki, to jest temat weka... Naprawdę w takich klimatach potrzebny jest przyjaciel - cieszę się, że miałem takiego. Jeśli można liczyć na rodziców - też pięknie, ale im się raczej wszystkiego nie opowie. Bandit - będziesz jeszcze w jakimkolwiek dłuższym związku, to zobaczysz, że pewne klimaty mogą się nawet stać chlebem powszednim, nie jednorazowym upokorzeniem. Najważniejsze IMO, żebyś skupił się na dobrej relacji z kimś bliższym, wyciągnął się z tych ocen (połaź za nauczycielami, że zależy Ci na ich poprawieniu, że miałeś niedobry okres, ale chcesz to nadrobić - będą zachwyceni swoim telepatycznym działaniem pedagogicznym na Ciebie, zobaczysz ;)) - i żebyś wytrzymał do pierwszych małych sukcesów. Będzie z nich satysfakcja, sam odruchowo pociągniesz dalej temat.

Podpisuje się pod tym wszystkim ręcyma i nogami. Dodam jeszcze od siebie, że takie życiowe dołki bardzo człowieka wzmacniają. Pamiętam, gdy rozstałem się z dziewczyną, z którą byłem w pierwszym długim i poważnym związku - płakałem jak bóbr i deprecha przez 4 miesiące. Ale jak zerwała ze mną moja next girl, z którą byłem zaręczony (zatem zerwała zaręczyny) - machnąłem ręką i po tygodniu miałem to w dupie. :D
Spoiler

Owszem, pozostaje żal, niedowierzanie, czasem niezrozumienie. Ale chuj, life's go on. ;) Człowiek kończy szkołę, zaczyna pracować (np jak nauczyciel, jak ja :D) i od razu życie nabiera kolorów. ;) Ja to porównywałem tak... gimnazjum - kąpiel w basenie. Liceum - jezioro albo brzeg morza. Studia/praca - full kurwa ołszyn, szeroooooooooookie wody. Tyleż możliwości, ileż życiowych pułapek. ;)

No, to tyle ode mnie, jakoś nie lubię czytać tego tematu, lepiej się z życia cieszyć, niż się na nie wkurwiać. :D
Pzdr
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Az - pełen szacun.
Paczki z głów!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Trzeba nie kontemplować jaki to problem straszny (bo to nie pomoże), tylko skonfrontowac go (choćby metaforycznie, na płaszczyźnie emocjonalnej) i się z tym pogodzić - wyjebać, oraz działać dalej. A jeśli się jeszcze nie ma sił na konfrontację, to odwlec to poprzez ucieczkę w coś, ale coś pożytecznego (działać! szykować sobie grunt pod nogami, uspokoić się u urosnąć w siłę!), a nie chlanie, które tylko pogrąża. Tylko czas na konfrontację tak czy siak przyjdzie, a im szybciej, tym lepiej.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Spoiler

To nie była prawdziwa miłość. To sie nazywa grypa jelitowa.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
UWAGA INNY PUNKT WIDZENIA!

To że kogoś rzuciła dziewczyna/narzeczona/żona, ma problemy z rodziną (taką czy inną), znajomymi (takimi czy innymi), finansowe (czy jakiekolwiek inne, to oczywiście może być - i zazwyczaj jest - powód do stresu/zdenerwowania/chandry/wkurwu/przykrości/łotewa, ale żeby od razu się najebać w trzy dupy tak bardzo i na tak długo żeby wszystko inne zawalić? No panowie...

Nie będę pisał co mnie w życiu dopadło, bo już i tak za dużo pisałem, ale nie pozwoliłem nigdy żeby jedna sprawa spierdoliła całą resztę. Nawet jak było naprawdę źle. Miałem "problemy" z dziewczynami, ale nie zawalałem przez to szkoły. Miałem problemy ze szkołą/uczelnią, ale nie zawalałem przez to spraw rodzinnych. Miałem problemy rodzinne, ale... i tak dalej. O finansach nawet nie wspominam. Oczywiście są sprawy mniej i bardziej poważne, mniej i dłużej się ciągnące, ale wszystko ma swoje granice.

Cytuj
Frantic jeszcze poznasz fajną dziewczynę - (też miałem podobne akcje w liceum - ale to hormony + jeszcze więcej hormonów + brak świadomości jak wygląda real life po szkole) - ja poznałem piękną mądrą, inteligentną dziewczyne. Pewnie brzmi to dla Ciebie jak mission impossible - ale tak jest. Jak podejmiesz pracę etc. to zobaczysz co to real life, czym jest odpowiedzialność, co jest tak naprawdę w życiu ważne. Teraz to szkolne chuj wie co -

Misja dla Ciebie taka - byś się nie skurwił zanim zaczniesz tak naprawdę żyć. Tak więc nie chlej

+1

Z drugiej strony... jak nie robić (sobie i innym) takich akcji w okolicach liceum, to kiedy? ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.