Lordu: znajdź w tym autobusie jakaś fajną dupę, zawieś na niej oko i całe twoje życie powinno nabrać fantastycznych kolorów. Ja dokładnie tak zrobiłem więc wiem co mówię.
A w temacie:
Całe życie miałem najgorszy komputer na dzielni, koledzy na podwórku się ze mnie śmiali. Ale koniec końców jakoś to było.
No i po wielu latach wymaxowałem sobie guitar gear więc spełniłem swoje marzenia z dzieciństwa i wymaxowałem komputer.
No niestety guitar gear po roku, po dwóch dalej cieszy, a ten komputerowy to jakiś nieświeży jest już w momencie kiedy dostaję paczkę od kuriera.
Ile na to kasy leci :/ I znów zamówiłem sobie nowości. Cholera, to jest nałóg.