Ha ha, Dexterek! Chyba tego szitu w koncu poslucham, gada sie o tym. Gatunek sie rozwija, ale jesli juz, to w ramach planu 5-letniego... Jestem na tyle stary, ze przezylem powstanie (i upadek
) grunge'u, nu metalu, nawet techno
A nawet defu, kora, grindu, math, a nie wiem, czy nawet nie speeda i thrashu
Wiem wiec jaki byl wtedy szał i jak wygladala rewolucja. Teraz troszeczkie kandydatow brak, temperatura jest co najwyzej letnia, marzylo by mie sie przezyc to jeszcze raz.