Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1641445 razy)

Offline Majk

  • Gaduła
  • Wiadomości: 331
A mnie wkurwia że po 14 latach z gitarą zaczynam odczuwać wypalenie. Dwa zespoły, jeden się rozjebał (w sumie to dobrze), a w drugim po napisaniu materiału na 45 live czuję blokadę twórczą od 4 miesięcy + jako jedyny gitarzysta w zespole czuję że cały proces kompozycyjny znów spada na mnie.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 761
Spoko, tak się nam muzykom robi. Trzeba przeczekać. Nieraz kilka lat ;)
Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Skibodeptak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 309
Chciałem sobie kupić białego Jacka SLS który wisiał na OLX za 3,5 tyś a tu cyk - cena wróciła do 5 tyś.
Może i dobrze bo po co mi kolejna gitara ;-)

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 585
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Chciałem sobie kupić białego Jacka SLS który wisiał na OLX za 3,5 tyś a tu cyk - cena wróciła do 5 tyś.
Może i dobrze bo po co mi kolejna gitara ;-)
Nie poddawaj się. Wiesz ile gitar potrzebuje gitarzysta?
Spoiler

Offline Skibodeptak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 309
Tak - to tak dokładnie działa ;-)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Venus as a goodboi
A potem po przeprowadzce masz miejsca jeszcze mniej niż w poprzedniej klitce i po zapełnieniu wolnych przestrzeni na ścianach wieszakami, przewracaniu się o jeden kejs, nadal musisz 4 gitary wywieźć do domu rodzinnego

Spoiler

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 814
A potem po przeprowadzce masz miejsca jeszcze mniej niż w poprzedniej klitce i po zapełnieniu wolnych przestrzeni na ścianach wieszakami, przewracaniu się o jeden kejs, nadal musisz 4 gitary wywieźć do domu rodzinnego

Spoiler

Jaki problem? Zmień pracę, weź kredyt.....

Spoiler
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Cały oddział firmy zostaje zlikwidowany a właściwie przeniesiony za granicę.
200 osób do wywalenia w tym ja.

Z plusów - mnie zostawiają jeszcze na ponad rok, więc nie jest źle. Oferują też jeszcze niezły bonus retencyjny żebym został i nauczył Marokańczyków jak wykonywać moją pracę.
Z minusów - jak przenosili to do nas lata temu, to orygialnemu zespołowi znaleźli powód żeby nie wypłacić całości.

Idę się dziś najebać chyba.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
Człowiek może się czasami cieszyć że nie mieszka w kraju wysokoniedorozwinię tym


SACRAMENTO, Calif. — Greg Gross, a Northern California man who was  paralyzed after he was arrested, handcuffed, and then slammed to the ground, won a $20 million settlement earlier this month against multiple defendants.  It is one of the largest police brutality settlements in the state’s history, according to officials.

The 65-year-old Army veteran who lives in Yuba City, sued the police department in 2022 after police officers used “pain compliance” techniques and expressed disbelief when he repeatedly cried out, “I can’t feel my legs.”  Police officers also dismissed Gross when he said, “I can’t breathe,” while being held facedown on the lawn outside a hospital, video released by Gross’s lawyers shows.

The lawsuit alleged that former Yuba City Police Officer Joshua Jackson was responsible for breaking Gross's neck, leaving him paralyzed after he slammed him to the ground during the traffic stop. It also names fellow officers Scott Hansen and Nathan Livingston, and Yuba City. The lawsuit alleges Hansen assisted in Jackson's repeated brutality and that Livingston failed to intervene. 

Yuba City's portion of this settlement amounts to around $17 million while the remaining $3 million will be paid out by other defendants in the lawsuit, including Jackson. However, the city is largely self-insured for these types of liabilities.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 585
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Cały oddział firmy zostaje zlikwidowany a właściwie przeniesiony za granicę.
200 osób do wywalenia w tym ja.

Z plusów - mnie zostawiają jeszcze na ponad rok, więc nie jest źle. Oferują też jeszcze niezły bonus retencyjny żebym został i nauczył Marokańczyków jak wykonywać moją pracę.
Z minusów - jak przenosili to do nas lata temu, to orygialnemu zespołowi znaleźli powód żeby nie wypłacić całości.

Idę się dziś najebać chyba.
Witaj w klubie. U mnie firma sie zawija, bo generalnie nie pyklo. Zostaje moze 10-15%, a reszta na sprzedaz/do zamkniecia. Plusem jest to, ze proces sprzedazy i zamykania potrwa dlugo, a obsluge IT ktos musi robic. Minusem jest to, ze tak na prawde chuja wiadomo, czy faktycznie bedzie robota tak dlugo, jak mowia, ze bedzie.

Ale nie ma co sie martwic, nie ta robota, to inna. A jak sie mocno martwisz, to zacznij szukac roboty juz dzisiaj.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Cały oddział firmy zostaje zlikwidowany a właściwie przeniesiony za granicę.
200 osób do wywalenia w tym ja.

Z plusów - mnie zostawiają jeszcze na ponad rok, więc nie jest źle. Oferują też jeszcze niezły bonus retencyjny żebym został i nauczył Marokańczyków jak wykonywać moją pracę.
Z minusów - jak przenosili to do nas lata temu, to orygialnemu zespołowi znaleźli powód żeby nie wypłacić całości.

Idę się dziś najebać chyba.
Witaj w klubie. U mnie firma sie zawija, bo generalnie nie pyklo. Zostaje moze 10-15%, a reszta na sprzedaz/do zamkniecia. Plusem jest to, ze proces sprzedazy i zamykania potrwa dlugo, a obsluge IT ktos musi robic. Minusem jest to, ze tak na prawde chuja wiadomo, czy faktycznie bedzie robota tak dlugo, jak mowia, ze bedzie.

Ale nie ma co sie martwic, nie ta robota, to inna. A jak sie mocno martwisz, to zacznij szukac roboty juz dzisiaj.

U nas nawet jak przeniesienie zajmie szybciej, to dostajemy tzw garden leave - czyli dostajemy hajs normalnie tak jakbyśmy pracowali jeszcze do tego dnia, jaki mamy na umowie - tylko po prostu bonus przestaje się naliczać już.
Z tego co widzę ja zostaję najdłużej, bo do końća lipca 2025, więc serio nic dla mnie się nie zmienia na ten moment, oprócz tego, że od dziś do tej daty zbiera mi się co miesiąc dodatkowe 50% wypłaty które dostanę razem w sierpniu.
W takich okolicznościach przyrody już oleję korpo kompletnie, i z takim zapasem siana przechodzę na tatuowanie na pełen etat - a w każdym razie taki jest plan. Jak się nie powiedzie to jeszcze zdążę znaleźć nową pracę.