Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Pewnie, że z uczuciem też trzeba umieć. Mi nie chodzi o to, żeby w ogóle olać technikę. Tylko, żeby ona nie stała się celem, a była środkiem do celu.Tak jak piszesz Rachet, że potrzebny Ci skill, bo masz pomysł, którego nie możesz zrealizować. Takie podejście jest ok.
Wkurwiają mnie "te" dni. Jak jasna kurwa.(...)CO MNIE OCZYWIŚCIE WKURWIADZIŚ WSZYSTKO MNIE WKURWIA.
BTW, ja pojąłem już po latach nauk, że coś takiego jak "skill" czy "warsztat" pozostanie dla mnie niepojęte. Może dlatego nie słucham/gram ani meszugi ani deth ani firfaktory, praktycznie żadnej "technicznej" muzyki? Za to skierowałem się w stronę bardziej riffową (na dole) i melodyjną (na górze), a nie na jechaniu słipów i randomowej napierdalance w 220bpm.
Zwierzęta są miłe, lecz tylko wypchane, gdy chytrym spojrzeniem nie błyszczą szklane oczy, gdy mordercze myśli zastąpi się sianem i wszystko w formalinie dokładnie wymoczy.
Li. Lee to jest Christopher. Albo Stephen. Albo Cooper BTW, ja pojąłem już po latach nauk, że coś takiego jak "skill" czy "warsztat" pozostanie dla mnie niepojęte. Może dlatego nie słucham/gram ani meszugi ani deth ani firfaktory, praktycznie żadnej "technicznej" muzyki? Za to skierowałem się w stronę bardziej riffową (na dole) i melodyjną (na górze), a nie na jechaniu słipów i randomowej napierdalance w 220bpm.
Ja kiedyś zamówiłem, po półtorej godziny jak zadzwoniłem, powiedzieli, że przepraszają, że jeszcze nie ma, i na pewno zaraz będzie. Po trzech godzinach od zamówienia powiedzieli, że w ogóle nie dowożą do mojej dzielnicy, i pizzy nie dostanę.
To się do Torunia przeprowadź, łóżko mam szerokie, zmieścimy się.
Cytat: Rachet w 02 Lis, 2010, 20:35:21Ja kiedyś zamówiłem, po półtorej godziny jak zadzwoniłem, powiedzieli, że przepraszają, że jeszcze nie ma, i na pewno zaraz będzie. Po trzech godzinach od zamówienia powiedzieli, że w ogóle nie dowożą do mojej dzielnicy, i pizzy nie dostanę. Nie wiem czy dałbym radę się opanować w takiej sytuacji. W moim przypadku powiedzenie, "Kiedy Polak głodny Polak zły", działa w 100%. Musisz być aniołem, że ich tam nie pozabijałeś.
srajtaśma... odwijająca się w strone ściany
Cytat: sify11 w 02 Lis, 2010, 21:19:54srajtaśma... odwijająca się w strone ściany A mnie najbardziej wkurwia, jak się kończy. Jeszcze bardziej jak dre ryja do Oli, żeby przyniosła program TV bo nie ma papieru, a ona "sam se przynieś, nie jestem twoją służącą". No jak ja się pytam mam to zrobić?
Spoilerczopuje jej tamponami (muszę użyć trzech), a po wszystkim wkładam spowrotem do pudełka