Riffy sobie dłubię

[Filun]

Generalnie cisza i posucha, ale ostatnie 2 tygodnie byłem zajęty twórczością odtwórczą. Może zapostuję w najbliższym czasie.

Tymczasem, pierdu-smerdu do Olowych garów:

[Edlin]

Ten drugi zajeżdża mi bardzo ulcerate

[Filun]

Ten drugi zajeżdża mi bardzo ulcerate

Taki był zamysł, cieszę się że da się to wyłapać

[Filun]

Tak jak wspominałem, byłem zajęty przesłuchaniem na rytmicznego do zespołu Pandrador. Koniec końców wybrali totalnego kosiarza, ale sam fakt że w ogóle zostałem zauważony i że spróbowałem uważam za sukces. Tutaj efekty rozklepywania numerów na pałę przez tydzień, w kolejności chronologicznej + bez edycji więc wszelkie wyjebki jak najbardziej są zostawione:

Spoiler

Do tego czasu już je tyle razy ograłem że w sumie z zamkniętymi oczami bym chyba lepiej zagrał niż na tych filmikach, no ale - progres to progres

Edit: harfa boża mojej customizacji totalnie nie zawiodła

Spoiler

+ muszę w końcu powiesić obrazy stojące w kącie

[Filun]

Pyk pyk, w brudnopisie jako tako i fajrant

Edit: a jeszcze taki prosto z taśmy produkcyjnej

[Filun]

Edit: ^ Diezel w Mesę na V30 z Tonocracy, zajebisty profil, bardzo mi siedzi

[wuj Bat]

Mosz pan talent do riffów, ani chybi!

[Filun]

Mosz pan talent do riffów, ani chybi!

Przydałby mi się talent do kończenia numerów, ale przynajmniej mam pełne foldery riffów 'na później' + parę wygranych na koncie

[wuj Bat]

Możesz pójść na łatwiznę i robić tzw. riff salad. Taki Englund nie penia nic, leci z tym na maxa 😉.

[Filun]

Możesz pójść na łatwiznę i robić tzw. riff salad. Taki Englund nie penia nic, leci z tym na maxa 😉.

Jak mi kiedyś tak odwali to mnie w tym samym czasie szlag jasny trafi, krew nagła zaleje

[Filun]

Weekendowy riffowy syfilis




Edit: te same gary, inny szajs