Zle zadane pytanie ;-). Pytanie powinno byc sformulowane czy seria micro preamp dorownuje GE300. Odpowiedz jest prosta. Ni chuja.
Mialem kiedys micro Diezla, micro Blackmore, Radara, Baby Bomb i tez dopalalem zewnetrznymi gratami. Niestety nawet w bezposrednim starciu z Preamp Live wydaje mi sie ze GE300 to krok w przod.. Preamp Live to swietny koncept, ale tonalnie GE300 to pewny zwyciezca.
Posty połączone: [time]05 Lut, 2021, 15:58:52[/time]
...a tak dodajac na marginesie to ja nigdy nie wierzylem w efekty Mooer'a.
Dla mnie Mooer od zawsze produkowal dzwiekowa kiche. Chujowa jakosc efektow w kostkach plus niekonczacy sie szum w sygnale wkurwial mnie nieprzecietnie. Tylko raz sie nadzialem. Uzywalem przez 1h i sprzedalem. Oczywiscie parokrotnie mialem stycznosc z ich produktami i zdania nie zmienie. Kibel.
Ocean Machine raczej wyprowadzil ta firme z dupy.
Takze mini preampami i ich technologia modelingu w kolejnych odslonach jestem zaskoczony pozytywnie. W dupie mam czy ja ukradli. Wazne ze maja dobre ceny.
Nauczony przeszloscia wybralem zaledwie model LITE bo nie wierze w mechaniczna zywotnosc pedalu ekspresji plus jeszcze wiecej kiepskich jakosciowo efektow od Mooera to idiotycznie wydane pieniadze. ENZO u mnie zalatwia sprawe a pedal ekspresji Boss'a jednoczesnie steruje Mooer'em i ENZO. Zajebistym udogodnieniem dla mnie sa wbudowane Delay i Reverb. O dziwo to u nich dziala zaskakujaco dobrze. Nie mam zadnych pretensji porownujac do TC Electronic'a. Nie ma jakiegos spadku jakosci.
Jestem ciekawy czym Mooer zaskoczy mnie w przyszlosci.
No i w zasadzie zapomnialem o jeszcze jednej waznej dla milosnikow akustycznej barwy sprawie. Lepszej akustycznej symulacji niz zastanej w GE300 Lite nie mialem w rekach. Brzmi swietnie. Oczywiscie uderzenia w pudlo nie otrzymamy ale podstawowa charakterystyka jest swietna. Mooer zdeklasowal swoja kostke Akustikar.