Śpieszę rozwiązać konflikt wywołany niekorzystnym rozkładem sił:
"Having the break angle set somewhere between the two extremes is right. It makes bends easier as well because the string can slip between the saddle slot easier with the reduced down pressure and friction." [1] Czyli głębsze wkręcenie strunociągu powoduje zwiększenie kąta załamania struny na siodełku mostka, a tym samym zwiększenie siły potrzebnej do przesuwania struny po tymże siodełku podczas podiągnięć. Osobiście nie sądzę żeby miało to jakikolwiek wpływ na odczucie "twardości" struny (chyba że ma się 10mm wysokości nad XII, natomiast faktycznie struna może być bardziej "bendable".
Od strony mechanicznej wygląda to tak, że sile naciągu struny "F" przeciwdziała jednocześnie reakcja od strunociąga "R" oraz siła tarcia na siodełku "T." Siła tarcia na siodełku jest proporcjonalna do siły z jaką struna przylega do tego siodełka, a ta siła jest zależna od kąta załamania struny na siodełku (wyprowadzenie pomijam i pozostawiam jako zadanie domowe dla chętnych).
Wracając do wzoru, otrzymujemy F = R+T, a ponieważ z drugiej strony mamy to samo zjawisko*, możemy zapisać: F = T_bridge + R_bridge = T_neck + R_neck.
*od strony główki można toczyć jeszcze szersze dyskusje, dotyczące stosowania docisków strun [2], zwłąszcza w gitarach z układem kluczy 6+0.
[1]
https://jacksinstrumentservices.com/setting-a-tuneomatic-tailpiece.html [2]
https://gitarownia.pl/pol_pl_GPARTS-docisk-strun-KPL-6015_1.jpg Spoiler Proszę sobie podać ręce i buzi na zgodę.