Z żalem patrzę na te zdjęcia... Tak blisko a tak daleko... niestety problemy gastryczne nie pozwoliły mi na spotkanie z kolegami... (oni raczej z tego zadowoleni, bo jakbym im w moim stanie na imprezkę wjechał to by się niesmacznie zrobiło)...
Czekam więc z utęsknieniem na następną gejówę w mieście ojca rydzyka (czy Kopernika - już sam nie wiem)... Widzę spory odzew forumowiczów z północnej PL. Może się więc coś ukręci wkrótce