Jackson SLSMG Soloist - na co wymienić blackouty

[carminacore]

Powitać.

Pytanko jak w temacie - mam w moją dechę wsadzone Blackouty, które już mi się zwyczajnie znudziły i przestały chyba pasować. Szukam teraz czegoś pasywnego, najchętniej ze stajni SD, ale oczywiście niekoniecznie. Co polecacie do tej machoniowej dechy? Przy blackoutach mam wrażenie, że za dużo w tym brzmieniu dołu, strasznie zaczęło mi to zamulać. Nie chodzi tu o nagłą wadę sprzętu tylko raczej o moje subiektywne odczucia.

Podłączam to do Orange TH30.

Przy okazji poszukuję dobrej duszyczki z Krakowa i okolic dysponującej SDkami, najlepiej Black Winterami, Invaderami albo SH6. Gdyby ktoś mi jeszcze za przysłowiową flaszkę pozwolił sprawdzić te cuda w mojej gitarze to już w ogóle byłaby magia i dozgonna wdzięcnzość.

[Skibodeptak]

Mam w Horizonie zestaw Seymour Duncan: TB-6 pod mostem i SH-1 59 przy gryfie i bardzo fajnie w mahoniu to gada.

[Smiersz666]

Mam Black Winter w mahoniu + klon, jest ogień. Bardzo rozjaśnia gitę i daje dużo siary (przynajmniej na 5150). Gain w ogromnych ilościach, według mnie do mahoniu ideał.

[Mother Puncher]

Mam Black Winter w mahoniu + klon, jest ogień. Bardzo rozjaśnia gitę i daje dużo siary (przynajmniej na 5150). Gain w ogromnych ilościach, według mnie do mahoniu ideał.

Miałem to samo w tym samym, podpięte pod praktycznie to samo i dupa jasiu pierdzi stasiu. Wyleciało tak szybciutko jak wleciało. Zero responsu z dołu. Sama siara.

[Smiersz666]

Na 5150 grałem u kumpla kilka razy, dołu praktycznie nie ma, ale do black metalu ideał nieziemski. Za to w moim malym Blackstarze mam tak ciasny bas, że łokurwa. Ale to cyfra.