Wiem, wiem, masz coś wspólnego z tym fachem?
tak, od 1997 roku jestem ratownikiem medycznym w dwoch stacjach pogotowia ratunkowego w kujawskopomorskim, dzis mam dyzur w zespole paramedycznym (podstawowym) na podstacji w malym miasteczku, jedyny zespol w okolicy 20km, wiec obslugujemy wszystkie przypadki i wypadki, od krwotokow z nosa, po wypadki komunikacyjne (ladna dzis pogoda, wiec bylem juz przy dwoch), oraz w duzym miescie na zespolach specjalistycznych (kiedys to sie nazywalo erkami). Pomimo tego, ze tych ludzi nie znalem osobiscie, to ich smierc osobiscie nas dotknela. Jestesmy dosc silnie zwiazana ze soba grupa zawodowa.