Tyle hajsu za chińczyka - nigdy tego nie zrozumiem...
W Chinach też robią większość modeli Hagstroma - jak w tym tygodniu porównywałem mojego Vikinga do Gibsona ES335, to serio nie było siary. Wiadomix, że Gibson to Gibson i wszystko w nim było tip top, ale szczególnie z przesterem to przestało być takie oczywiste, gdy Gibek brzmiał nieco bułowato, a Hag dalej był klarowny.