Miałem exg 7 customa i było bardzo spoko po wymianie przetwornika.
Odbiegając trochę od tematu to właśnie ostatnio dobitnie to zauważyłem o czym mówi Headcharge. Sprzedałem jakiemuś małolatowi swoje wiosło . Gość wypytywał o wszystko, musiałem mu tłumaczyć po kolei jak się obchodzić z gitarą itd. Za dzień lub dwa widzę jak tenże jegomość wypisuje swoje "profesjonalne" zdanie o tematach o których nie ma zielonego pojęcia... żałosne.
O to to to to
Lata temu jak zaczynałem przygodę z gitarą, byłem wpatrzony w jedno znane tu większości ludziom forum. Fakt faktem, jako laik i młokos, nauczyłem się i dowiedziałem wielu rzeczy, które stosuję do dziś - gitara gra środkiem, dużo środka
Ale za to polubiłem to forum, gdyż wiedziałem, że jak ktoś napisał, że dany wzmak kurwi to wiem, że wie co mówi, bo przeleciał już połowę hi gainowych głów i wrzucił tu swoje nagrania, albumy itd. itd, więc wstępnie wiem, czego się spodziewać po danym gracie. A jak nie znam typa a on mi pisze, że jakiś grat gra wyjebiecie a potem dalej w opinii czytam, że wpina to w jakiś tranzystor i dopala metal zonem, to nie mam pytań.
Dzisiaj ja oraz gro tutejszych użytkowników mamy sporo gratów za sobą, sporo ograliśmy w domu, studio czy w piwnicy, więc myślę, że w kwestii tych 2 wioseł, możesz wziąć pod uwagę nasze zdanie