Właśnie zauważyłem, że jest tu głupotka w mojej wypowiedzi, którą zapomniałem sprostować. Z początku miał być faktycznie Malkolm, ale podparcie na lędźwia nawet z poduszeczką było takie se i dorzuciłem kasy na Volmara [tyż Ikea] (bez oparć ani zagłówka, ale przynajmniej na gitarze wygodnie się gra, a zagłówka bym nie używał). Mam już go trochę czasu i gorąco polecam - mechanizm bujania jest świetny i spokojnie mogę ustawić go wystarczająco wysoko dla mnie (1,91m wzrostu), mając kąt prosty z nogami na podstawce. Samo krzesło porządnie wykonane - bez żadnych bubli ani nie jest dziwnie poszyte - wydaje się, że starczy na długie lata. Na dodatek teraz staniały o 100 zł w nowym katalogu, więc tym bardziej warte obczajenia, jak ktoś szuka krzesła.