Wiadomość #381985

[frost07]

#zazdrość #duPOLANDIA #ceburaki

Chyba ktoś tu sobie szykuje jakąś koreańska sygnaturkę i dupka zabolała

Gdybym komuś zazdrościł samej sygnatury, to hejtowałbym każdą sygnaturę, która pojawia się na rynku, ale tak nie jest. Uważam, że sam fakt bycia "aktywnym muzykiem" jest słabym argumentem do sygnowania gitary swoim nazwiskiem. Nie chcę, by zabrzmiało to górnolotnie, lecz uważam, że co nieco trzeba w tej muzyce osiągnąć, by nie krępować się przed samym sobą wypuszczając gitarę ze swoim nazwiskiem.

Póki co widzę tu jedynie internetowego celebrytę, który wybił się na coverach slayera granych na banjo. No w sumie jest to jakieś osiągnięcie...