...a i tu mnie zaciekawiłeś
. Co jest do dupy w reszcie miksu ? Muszę wiedzieć bo zaczynam się tym bawić i nie mam zielonego pojęcia w którą stronę iść. Wydawało mi się, że jest OK
Masz jakiś swój miks ??
Co do caba. Odchudziłem go sporo. Wcześniej było to potężne bydle i było ciche w pizdu. Wieczorem można było oglądać telewizor za papierową ścianą bez problemu.
Są dwie sprawy odnośnie takiego nagrywania.
Pierwsza to gała master, która ma być rozkręcona do momentu widocznego ruszenia głośnika.
Mój ENGL Fireball 60W ma to na godzinie 9:00. To nie jest nie wiadomo jak głośno ale przy godzinie 9:00 na otwartej pace zostałbym wyrzucony z domu po uprzednim oberwaniu z liścia w twarz, a pod domem zostałbym zarżnięty przez sąsiadów... ...czyli jest głośno
Druga sprawa to odseparowanie wibracji.
Nie głośność jest problemem, a przenoszone wibracje.
Poprzednio paka stała na czterech malutkich ale heavy duty kółkach więc wibracje były większości odseparowane.
Teraz paka leży na strychu na grubych corner piankach i to muszę zmienić.
Jest wystarczająco cicho. Pakę dodatkowo nakryłem dwoma grubymi narzutami.
Niestety sufit nade mną jest gipsowy na wspornikach drewnianych więc rezonuje jak pojebany. Wibracje basowe czuć wszędzie hahaha
Muszę caba tylko odizolować odpowiednio i pozamiatane. Na wiosnę to zrobię bo nie spieszy mi się z tym.
Ja tylko włączam wzmaka do reampingu czyli nagrywanie gitary trwa tyle ile trwa cały kawałek