"Fuzz jest niestety zepsuty…Odkupiłem go od kolegi jakiś czas temu…działał kilka miesięcy i zepsuł mi się w nim prawdopodobnie przycisk…normalnie jak się podłączy do niego gitarę to działa na czystym kanale no ale z powodu zepsutego przycisku nie można w nim włączyć przesteru….jak ktoś będzie miał chwile czasu to sobie na pewno to zrobi na cacy…koszt przycisków do fuzza to kwestia 2zł plus chwila cierpliwości i zręczności a warto go naprawić bo nowy taki na allegro kosztuje 120zł"
Jak mnie takie gadki wpieniają. Jak takie proste i hop siup to czemu sobie sam nie naprawi i zamiast dorzucać gratis to nie sprzeda za 120zł inwestując raptem 2zł
Fakt, że ten mikrowłącznik nie jest strasznie drogi jakoś ale jak któś nie umi, nie ma lutownicy to sobie hop siup nie zrobi sam tego. A elektronik za 2zł nie zrobi.
W dupe z takim marketingiem
najgorsze jest to ze co chwila na jakiejs aukcji z uzywanym sprzętem jest tekst ze cos jest popsute, ale "bardzo łatwo" to naprawić. Paradoksalnie im łatwiej coś naprawić tym rzadziej jest to naprawiane przez właściciela