Autor Wątek: [OGD&NBD] czyli buraczana para z ChRL  (Przeczytany 7516 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
[OGD&NBD] czyli buraczana para z ChRL
« 06 Mar, 2013, 13:30:45 »


czyli ZUY JEŻORRO 666 spułka z ogromnom odpowiedzialnościom PSZETSTAWIA

part1 - OLD GUITAR DAY

Temat o tej gitarce był już wraz z testem na sixstringu, ale poszedł do piachu razem z całą resztą. Tutaj będzie spoooro mniej tekstu, za to kilka nowszych zdjęć. Ogólnie historia jest taka, że mam rzeczoną gitarkę od nieco ponad 4 lat, i mam ją przez przypadek ;D Ogólnie historia jest na tyle zakręcona że nie będę jej opowiadał :P i przejdę do krótkiego opisu:

model: Epiphone SG Prophecy Custom GX,
konstrukcja: set-in,
korpus: mahoń (czy "machoń"? kto go tam wie...), nakładka z klonu pikowanego (tak to stało w katalogach), grubość 37mm
gryf: mahoń,
profil gryfu: 60’s slim-taper,
podstrunnica: teoretycznie heban, praktycznie nie wiem ;)
menzura: 24,75”,
progi: 24,
kolor korpusu: midnight cherry, na błysk, tył gryfu na mat,
klucze: Grover, złotko się nie wyciera,
mostek: TOM + stop-tailpiece, złotko się niestety wyciera...
przetworniki: 2x Gibson DirtyFingers :devil:
potencjomenty: 1vol (push-pull) + 1tone,
przełącznik: 3-pozycyjny,
uchwyty paska: złote, też się zdążyły wytrzeć :P
długość całkowita: 104 cm - np. do futerału Peaveya wchodzi na styk,
waga: 3,1kg
obecnie zestrojona do C# standard, na strunkach 13-60 (docelowo będą ok. 12-58 ale takie akurat miałem),
wg numeru seryjnego, wyprodukowania we wrześniu 2007r w fabryce Unsung China.

Tyle dane. Ogólnie serię Prophecy Epiphone wprowadził w 2007/2008 roku jako swój ówcześnie najwyższy wypust. Obecnie seria jest wycofana z produkcji, jeśli wierzyć temu co pisze np. RnR. Kilka sztuk jest/było na tym forum, np. byłe SG (ale EX) Widka, ale GXa chyba nie ma żadnego. W każdym razie jest to sprzęt bardzo uniwersalny, i AD/DC się zagra, i Metę, i chyba wszystko pomiędzy :devil:

O brzmieniu pisać nie będę, bo zaraz się zacznie ;D Ogólnie wspomnę tylko, że kilka razy miałem okazję ogrywać gitarkę na dobrym sprzęcie, w towarzystwie duuużo droższych gitar, i twierdzę że wstydu mi nie przyniosła ;)

Wygoda... takie kształty SG albo się uwielbia, albo nie znosi. Gitara ma lekki korpus, długi gryf i jest zupełnie niewyważona. Ja przeniosłem zaczep paska na górny róg (jak w modelu Iommi) i jest nieco lepiej, ale na pewno nie jest to Strat. Za to taki kształt odwdzięcza się genialnym dostępem do wysokich progów, i ogólnie gra mi się na nim znacznie lepiej niż na wyrobach straciakopodobnych. Także na siedząco, choć tu trzeba ją trzymać inaczej.

Przeróbki - poza wspomnianym przeniesieniem uchwytu paska, zaekranowałem całe cavity folią mosiężną (miałem akurat taką więc nie kupowałem miedzianej), a także kieszeń mostkowego pickupa. Gryfowy jest zaekranowany dość prowizorycznie folią aluminiową, bo miałem tam montować P90, ale chyba nigdy do tego ostatecznie nie dojdzie... tak samo jak przerobienie układu Vol+Tone na Vol+Vol.

NOWE SŁIT FOCIE BĘDĄ jutro, może pojutrze, czekają tylko na zgranie o obróbkę. Chwilowo daję kilka starych, jeszcze z sixa:

Spoiler

part2 - NEW BASS DAY

Z tym instrumentem jest jeszcze ciekawiej (?) bo jego kupno trwało jakieś 20 miesięcy ;D Tyle minęło od pierwszego maila w jego sprawie do ostatecznego zakupu. Jest to znany już tu instrument Wojtta, a wcześniej jakiegoś jego znajomka (co będzie ważne potem). Specka:

model: Epiphone EB-0,
konstrukcja: bolt-on,
korpus: mahoń ("machoń"?), grubość 42mm
gryf: mahoń,
profil gryfu: nie wiadomo :P na pewno nieco grubszy od bass-slim-tapera jaki jest np. w Thunderbirdach, ale nadal fhui wygodny. Bardzo podobny manualnie profil mają SG z nie-customowej serii Epiego.
podstrunnica: palisander,
menzura: 30,5",
progi: 20,
kolor korpusu: cherry, na błysk,
klucze: otwarte, srebrne,
mostek: klasyczny gibsonowski model do basu na 3ch śrubach, rozstaw strun 16mm (ME GUSTA!), srebrny
przetworniki: 1x humbucker Sidewinder
potencjomenty: 1vol + 1tone,
uchwyty paska: srebrne,
długość całkowita: 108cm, czyli za długo na nawet duży futerał do gitary, sporo za mało na bas... popróbuję coś w przyszłości może podmienić, ale to się zobaczy,
waga: 4,0kg
obecnie zestrojona obecnie do E na chujwijakich strunach w stanie agonalnym ;D
wg numeru seryjnego, wyprodukowania w grudniu 2007r w fabryce Unsung China.

Wiele razy przymierzałem się do basu, ale zawsze "było coś", od wygody po cenę. EB-0 dłuuugo lekceważyłem, bo zawsze wisiały takie tanie paździerze w kącie, aż wreszcie wziąłem kiedyś do ręki i... i stwierdziłem że basu i tak potrzebuję tylko do ćwiczeń dla własnej satysfakcji, a ten odpowiada mi idealnie i wygodą, i niską ceną. I tak zacząłem szukać, aż trafiłem dawno temu na Wojtta który wtedy myślał o sprzedaży. Ostatecznie nam się nie poukładało, potem odpuściłem temat, ale miesiąc temu znowu zauważyłem że chce bas sprzedać. I stwierdziłem że albo teraz, albo wcale - co prawda nie ukrywam że o wiele bardziej wolałbym czarną, ale a że cena była więcej (mniej ;) niż dobra, deal się wreszcie udał :D Basik trafił do mnie w całkiem fajnym, choć za dużym kejsie, miał nawet oryginalny dowód zakupu z Laudy w Łodzi ;)

Wspomniałem że ktoś był przed Wojttem właścicielem tego basu, więc mam nadzieję że to on zrobił to o czym teraz napiszę. Mianowicie odkryłem na razie że:
- pickguard był zdjęty i wkręcony na nowo, bo nie zgadzają się otwory po śrubach,
- gałki są nadłamane, a dodatkowo tone poluzowana,
- ktoś rozkręcał bas do zera, widać ślady źle dobranej końcówki na śrubach od humbuckera i tych od płytki gryfu,
- podobnie rozjechane są śruby od mostka - śrubokręt był wyraźnie za cienki,
- podstrunnica była czymś poczerniana, bo zostały ślady na progach. Do tego jest tak wysuszona, że...
- nakrętki kluczy są niedokręcone, co sprawia że trzpienie nie są idealnie prosto. Mechanizmu chyba też nikt nigdy nie smarował. I na razie tyle :o :facepalm:

Jak widać, sprzęt wymaga sporo pracy, i w wersji minimalnej będzie to:
- tym razem porządne poczernienie podstrunnicy, mam fajny impregnat do tego, który nie wysusza i na który można potem dawać olejek,
- markery blokowe, srebrne, mam gdzieś schowaną taką folię do oklejania tylko muszę znaleźć,
- smarowanie i regulacja kluczy,
- zmiana uchwytów paska, bo te są za płytkie (mam zapasowe) + przeniesienie jednego uchwytu na górny róg (jak w gitarze),
- srebrne gałki,
-zestrojenie basu do C# tak jak gitary, pewnie trzeba będzie mieć rozmiar ok. 105-110.
A jeśli dostanę gdzieś poniższe części "za browara" to jeszcze:
- srebrny pickguard, niekoniecznie od razu z blachy ryflowanej,  ale na pewno w kształcie typu "Angus Young SG, czyli ta duża wersja,
- srebrna nakładka na śrubę regulującą gryf,
- wymiana kluczy na zamknięte,

Jak wspomniałem, focie będą na dniach, może nawet jutro. Na razie zapraszam do pytań, komentarzy i innych uwag ;)
« Ostatnia zmiana: 06 Mar, 2013, 14:56:14 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
a gdzie w gitarze w wyekranowanych dziurach na pickupy jest lut od uziemienia poprowadzonego do obudowy potka? ;)
B ( o ) ( o ) B S

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen


Temat o tej gitarce był już wraz z testem na sixstringu, ale poszedł do piachu razem z całą resztą. Tutaj będzie spoooro mniej tekstu, za to kilka nowszych zdjęć. Ogólnie historia jest taka, że mam rzeczoną gitarkę od nieco ponad 4 lat, i mam ją przez przypadek ;D Ogólnie historia jest na tyle zakręcona że nie będę jej opowiadał :P i przejdę do krótkiego opisu:

ble ble ble

Matulu ty moja  :headache:

Nawet ni chce mysleć co tam bylo ;)
Nie przeczytałem 1/5 , ale szczerze gratuluję ;D

Offline admaxo

  • Pr0
  • Wiadomości: 764
  • Bogdan Grad Fan
Graty! Chociaż jak spojrzałem na menzurę basu to myślałem, że sobie jaja robisz. :P
"Trzeba sciszyc gitare, zeby wydobyc specjalne pasmo z 8 struny, ja tylko tak podpowiadam" - Bogdan Grad

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
g-zs - nie było jak robiłem fotki. Potem coś tam dolutowywałem i poprawiałem, ale szczerze to za ch... teraz nie pamiętam co i jak ;D W sensie - kabelek z ekranu prowadzący do obudowy potencjometru vol/tone, albo chociaż ekranowania cavity?

Jarosławie - oj tak, duuużo tam tego było, ale to miał być możliwie pełny test, wtedy ta seria Epi to była nowość i nikt nic nie wiedział.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Wojtt

  • Gaduła
  • Wiadomości: 182
    • jutube
Co do basu - pierwszy raz dostalem go w 2009 roku, od tamtej pory nic z nim nigdy nie robilem, poza dwukrotna zmiana strun :D A co do stanu potkow, myslalem, ze wspominalem o tym w temacie o sprzedazy, ale widocznie nie, sorki.


Posty połączone: 06 Mar, 2013, 14:48:36
Co do basu - pierwszy raz dostalem go w 2009 roku, od tamtej pory nic z nim nigdy nie robilem, poza dwukrotna zmiana strun :D A co do stanu potkow, myslalem, ze wspominalem o tym w temacie o sprzedazy, ale widocznie nie, sorki.


Posty połączone: 06 Mar, 2013, 14:49:02
Co do basu - pierwszy raz dostalem go w 2009 roku, od tamtej pory nic z nim nigdy nie robilem, poza dwukrotna zmiana strun :D A co do stanu potkow, myslalem, ze wspominalem o tym w temacie o sprzedazy, ale widocznie nie, sorki.


Posty połączone: 06 Mar, 2013, 14:49:04
Co do basu - pierwszy raz dostalem go w 2009 roku, od tamtej pory nic z nim nigdy nie robilem, poza dwukrotna zmiana strun :D A co do stanu potkow, myslalem, ze wspominalem o tym w temacie o sprzedazy, ale widocznie nie, sorki.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Admaxo - fxd

Łysy - szczerze nie mam pojęcia. Widziałem parę razy dość... energiczne dyskusje na temat że tak, lub że nie. Zwykle "bo tak" lub "bo nie", nie znam się na elektronice na tyle żeby się cokolwiek wypowiadać. Po prostu zrobiłem to dla własnej satysfakcji.

Zgodnie z obietnicą, załączam focie. Nie jest ich za wiele, bo nie mam dobrego sprzętu żeby zrobić solidne porno na poziomie, ale chyba wystarczy. Dobrym zwyczajem, który mam nadzieję się przyjmie szerzej, lecą w spoiler. Najpierwarra la gejtarra:

Spoiler

A teras das bas:

Spoiler

Zapraszam do oględzin i komentarzy ;)
« Ostatnia zmiana: 19 Kwi, 2013, 19:31:22 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline RPA

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Basik pysznie oldskulowy, podoba mnie się! Rozstaw strun kosmiczny, ale co kto lubi :) Za to Prophecy, nie ukrywajmy, wizualna tragedia :D Bije od niej blask azjatyckiego pochodzenia.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Co prawda zainteresowanie tematem jest żadne, w końcu to nie czarny superstrat sygnowany przez jakiegoś dziada borowego ( :facepalm: ), ale jakkolwiek nie patrzeć jakiś czas temu skończyłem projekt.

Ogólnie tak - podstrunnica jest zaimpregnowana na hebą, z czym miałem mega problem, bo nie wiedzieć czemu tego drewna nie chciało się NIC trzymać, ani impregnaty na rozpuszczalnikach organicznych, ani akrylowe. Nie i chuj. W końcu nałożyłem x-warstw koloru + x-warstw klaru, a i tak jest do dupy, zapaproszone i z zaciekami ;D

Wszystkie śruby miałem wymienić na imbusy, ale dostanie luzem M3 jest kłopotliwe, więc ostatecznie wybrałem wersję na płaski śrubokręt z celowo wystającymi łebkami, żeby zrobić taki nieco industrial-style.
Znaczniki to... podkładki dystansowe do hamulców hydraulicznych Magura :P Są baaardzo cienkie, dużo cieńsze od typowych podkładek, ale niestety miałem ich tylko 6, stąd takie dziwne ułożenie. Próbowałem wiele różnych (w rzędzie, na środku, tylko na wybranych progach typu 5, 12, 17) i najlepiej wyszło to, od 1go do 12go. Przyklejone cyjanoakrylem zajebanym niegdyś z pracy :P
Zamiast gałek założyłem natomioast... oryginalne uchwyty paska, bo pasowały a w oryginalnej funkcji były do bani. Na ich miejsce przełożyłem zapasowe po swoim starym elektryku, przy okazji przenosząc uchwyt na różek.

Aktualnie basik jest zestrojony do E (le fu!) na 105kach, ale docelowo najlepsze będą 100, może nawet 95ki. Chciałem C#, ale z kolei tu 105 to za mało, a potem zaczyna się problem bo rozmiary typu 115 mało kto robi, a jak już to swoje kosztują. A wsadzanie do gitary za 4 stówki strun za >100 jest bes sęsu, więc pewnie zostanie E. Akurat do grania Mety i Ajronów ;D
« Ostatnia zmiana: 05 Maj, 2015, 06:30:53 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline admaxo

  • Pr0
  • Wiadomości: 764
  • Bogdan Grad Fan
Znaczniki progów świetne. M3 potrzebujesz śruby czy wkręta? Mam czarne imbusy, z walcowatym łebkiem.
"Trzeba sciszyc gitare, zeby wydobyc specjalne pasmo z 8 struny, ja tylko tak podpowiadam" - Bogdan Grad

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Teraz już zrobiłem na takich, wszystko na śrubach bo wkrętów nie mogłem dobrać z odpowiednim łebkiem. Wystarczyło lekko podwiercić otworki po wkrętach i da się spokojnie wkręcić śrubę w drewno, nawet trzyma co mnie pozytywnie zaskoczyło

A znaczniki jak wspominałem zrobiłem z... braku innych. Miały być blokowe, ale chromowana folia jaką trzymałem na takie okazje gdzieś zaginęła, a bez markerów jednak nie umiem grać. Zresztą jakbym z nimi umiał ;D Tych było tylko tyle, więc jakoś sobie trzeba było poradzić, a że to nie jest bas solowy (gra powyżej 17go progu przestaje być wygodna, a wstęp do "For Whom..." to już wyczyn) to zaznaczyłem do 12go, wyżej rzadko bywam, a jak już to się orientuję.

Aha, wszystkie gwinty na śrubach mostka są leciutko nasmarowane, tak samo ślimaki kluczy. Tulejki kluczy (te cztery najszersze pierścienie na 1szym foto) wkleiłem bo lekko odchodziły, teraz już jest oki.

ED: Co prawda temat się nieco zaspał,



ale go budzę, bozrobiłem jedną rzecz, która mnie cieszy. Mianowicie, po powrocie do gitary zauważyłem jak bardzo brakuje mi satynowego gryfu, który w basie jest zrobiony na połysk. Więc sobie go zmatowiłem, jak zwykle sposobem home-made ;D Gdyby ktoś chciał też sobie przerobić, to trzeba do tego:

- gąbki do mycia naczyń, koniecznie nowej, leciutko zmoczonej wodą z detergentem, albo jakimś gotowym "psikiem" tak żeby była już-nie-sucha, ale jeszcze-się-nie-lało,
- nieco srajtaśmy do zbierania nadmiaru wody i pyłu,
- możliwie sfilcowanej skarpetki do lekkiego podpolerowania :zuo:
- kilku minut czasu.

Odpowiednio dobierając siłę tarcia, żeby się nie porobiły rysy, i częstotliwość wycierania pyłu, uzyskałem efekt właściwie identyczny z gotowym satynowaniem. Co prawda powinno się to robić papierami ściernymi, ale gąbka ma dla mnie tę zaletę, że jest elastyczna, więc i lepiej się układa na krzywiznach i nieco równiej rozkłada nacisk. W każdym razie, jak ktoś się nie boi eksperymentów, polecam spróbować ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
można też pójść do sklepu (zamówic na allegro, jak ktoś sie wstydzi iść do sklepu), kupić za grosze papier wodny o wysokiej gradacji lub wate stalową i się nie pierdolić z gąbkami i skarpetkami
« Ostatnia zmiana: 01 Sie, 2013, 15:41:30 wysłana przez g-zs »
B ( o ) ( o ) B S

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Papier mam (i to przegląd od ~100 do ~600), wełnę stalową zresztą gdzieś też. I właściwie to tak powinno się robić. Ale kiedyś musiałem coś zmatowić (kawałek zderzaka do auta jeśli dobrze pamiętam) i "z braku laku" zrobiłem to właśnie myjką do naczyń. I byłem bardzo pozytywnie zaskoczony efektem, zwłaszcza że narobiłem "przetarć" jakie zdarzały mi się i przy papierze i przy wełnie.

W każdym razie, pożądany efekt jest. A do tego jeśli mam eksperymentować z różnymi "dziwnymi" rozwiązaniami, to właśnie na tym instrumencie :P

PS. Teraz jeszcze zdejmę pickguard żeby lepiej brzmiało ;D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Dejnas

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 13
Och mi zawsze szczena opada jak takie fajne sg widzę ;p Choć ogólnie nie lubię basów w tym stylu to i tak pogratuluje z uprzejmości :D
Prophercy czarne by było fajniejsze, szatan zło i te sprawy.
O i w dziwnym miejscu uchwyt na pasek jest ;p Ok koniec czepiania się ;p

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Co prawda nie wiem czy ten post się pojawi bo cenzura czuwa :( :facepalm: ) ale jest tak:

1. mam SG GX a nie EX trochę przez przypadek - po prostu na GXa miałem genialną cenę, a na EX już nie. A nie zależało mi aż tak na EMG żebym dopłacał do nich ~30%. A design... mnie się takie "graj piękny cyganie" nawet podoba :P *
2. Epi ma inną stopkę gryfu niż Gibson i przesunięcie uchwytu paska na koniec różka pomaga w wyważeniu. Zresztą tak samo jest w modelu Iommi.

Aha, nie wiem czemu nie wyświetlają mi się focie :o  odsyłam na wszelki wypadek do galerii: http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=media;sa=album;in=27

*co ciekawe - oryginalne Gibsony Supreme, stanowiące wzór dla serii Epiphone Prophecy, są IMO znacznie bardziej "odpustowe" :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor


Nie wiem dlaczego, ale praktycznie wszystkie zdjęcia jakie wrzucałem kiedyś do galerii sevenstringa nie działają ::) Daję więc kilka nowych, tym razem z pewniejszego źródła:













:zuo:

Na fotkach tylko 6 strun jak widać, 4 jakiś czas temu zmieniły właściciela ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
22 Odpowiedzi
17039 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 01:32:55
wysłana przez mondomg
8 Odpowiedzi
5712 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Sty, 2010, 23:12:30
wysłana przez Bloo
16 Odpowiedzi
8406 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Cze, 2011, 22:09:58
wysłana przez Stefan
10 Odpowiedzi
5347 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2012, 16:34:02
wysłana przez saurus
11 Odpowiedzi
4389 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Maj, 2012, 23:33:41
wysłana przez maclaren2